13-ka - pechowa czy szczęśliwa ??
 

dla mnie raczej pechowa choć nie jestem przesądna;dzisiejszy mój dzień jest pechowy od samego rana:mad:

Dla mnie to data jak każda inna:) Tak mówi mi rozum.Jednak wnętrze mówi,że jej nie lubi:mad:

No to mi trochę lepiej.
Mój jakże szacowny małżonek trzynastkę uwielbia, twierdząc, że to wspaniały dzień. Mnie od samego rana przesładuje pech i uwikłałam się w niezgorszą hecę, wprawdzie na własne życzenie ale mimo niewinności pomyje wylały się na moją biedną skolataną głowę.
Pewnie sobie poszukam kochanka też z pechem trzynastego

Kiedyś słyszałem takie przewrotne wyjaśnienie, że 13-ka bywa szczęśliwa, bo większości ludzi nic złego się w tym dniu nie stało, bo nam samym też nie, bo nie złamałem sobie ręki, nie stłukłem szklanki, nie nawalił mi komputer itp.

A! zastanawiałem się skąd wypłynął temat 13-ki, a to dzisiaj jest 13.08.08, więc lepiej nie chwalić dnia przed jego zaończeniem.
(Tu następuje trzykrotne splunięcie za siebie).

Oj tak, oj tak, bo jak jeszce coś nieoczekiwanego mi się zdarzy to, to nie wiem co. Ale jestem wkurzona. Idę napić się ziółek na spokojność

Jesli będziemy sie bać 13 tylko dlatego, że jest 13 zawsze nam sie pzrydarzy coś pechoweo- mniejszego, lub większego.Ja bardzo lubię 13, 7, 11,i czarne koty oczywiście, bo do kazdego dnia podchodze jak do przygody- nawet jak coś nie wyjdzie, to przecież'Nigdy nie jest tak źle, zeby nie mogło byc gorzej"Tak, że moi mili 13, piątek, czarny kot jest w naszych głowach hihi...

Od poczatku nie ukrywalam na forum, ze jestem czarownica. Moj dzien: piatek, cyfra: 13, zwierze: czarny kot. Doskonale sie z tym czuje. :D

No to jak tu nie wierzyć w pecha, nie dość, że dzisiejszy dzień to jak sąd ostateczny /a grzeszncą jestem i kobietą upadłą, glównie przez dziury w chodnikach/ to jeszcze CZAROWNICA- za dużo szczęścia

widzę, że coś wiemy na ten temat Marbellko.....

Lawendo, nie baba Jaga, ani wiedzma z łysej góry, tylko ( i aż)czarownica, a to zupełnie inna bajka...

Hihihihihi........:D

hihihihihi

Wesoło Wam a mnie zimny pot oblewa. CZAROWNICA to CZAROWNICA, taka to może Jasia i Małgosię no wiecie co, ale to dziś może być inne zakończenie

Dym ci leci z noska.......czyzbysmy nalezaly do tego samego klanu?

O mamo, ale ich się namnożyło, skąd tu tyle mioteł brać

Zgadnij....?

Mam dzisiaj pechowy dzień to i ze zgadywaniem mam problemy

Czarownice
 

Mam własną miotłę, czarnego kota i lubię 13-tkę. Czy dymi mi się z nosa?:)

Dymi! To znak rozpoznawczy czarownicy!!!!!!!!!!!!!:D

Na taką odpowiedź czekałam, czarownice do dzieła, zaczarujmy ten świat, żeby był dobry dla ludzi, bez wojen, głodu i krzywdy, oby nam sie udało. Łączymy siły o dwunastej w nocy.:)

do dzieła FANTASTKI - pewnie WAM się uda, a jak się nie uda to też dobrze bo są jeszcze łydki i stopy

Z nosa? mnie wydostaje sie " między piersiami a brzegiem pucharu"- to inna chyba opcja hihi

ale jednoczmy się....

Obowiązkowo

Taka jestes?:)

A co? nie ta opcja???????????????ale cel ten sam hihi

Kiedys moj profesor od historii wyglaszal, ze wszystkie drogi prowadza do Rzymu.;)

Boże historia - moja zmora z lat nastoletnich ( ale teraz już nie)

oczywiście , że 13.08.2008 był dniem pechowym - nawet siatkarki przegrały !!:(
dobrze,że ten dzień już się skończył ;)
¤*¨¨*¤.¸.¤*¨¨*¤.¸.¤*¨¨*¤.¸.¤*¨¨*¤
....¤*¨¨*¤..._/|_ .¤*¨¨*¤.
...............>,\"<
.¤*¨¨*¤. DOBRANOC .¤*¨¨*¤.
.......¤*¨¨*¤.........._/|_
.........................>,\"< .¤*¨¨*¤.
.¤*¨¨*¤.¸.¤*¨

Łomatko! Znowu stosy podpalają? Dobrze, że na odkurzaczu a nie na miotle latam... tak czy owak, nie ryzykuję. Spadam. Dobrej nocki...
hihi, na jednym z for - wiedźma daglezjowa jestem... i czarnego kota też mam!

Hihi, krag sie powieksza....a moze zalozymy klubik senioreczek czarownic? :D

Dzień Dobry MARBELLO.

Proszę nie, bo ja się panicznie boję czarownic

Hihi, oczom nie wierze.....Lawenda sie boi? Czy mozesz to powtorzyc? :) :) :)

Przestań sie bać czegokolwiek - to lekarstwo na lęki hihi

Oj coś mi się wydaje, że brakuje tu takiej prawdziwej świętokrzyskiej czarownicy , co by tu porządek zrobiła i co nie co ludziska postraszyła.
"Hej siostrzyce czarownice,
Dalej żwawo na Łysicę.
Na pomiotła, na pożogi,
Niech ludziska pomrą z trwogi."
Oczywiście miłe Senioritki, że to żart. Nikt tu nikogo nie będzie straszył. Tak przy okazji zapraszam na Dymarki Świętokrzyskie - 16 - 17. 08.2008r.

No jak tak zapraszasz...to moze sie zjawimy ;)

dla Ewy
 

dziś znowu mamy 13-go...sprawmy, by była to szczęśliwa "trzynastka", szczęśliwa dla EWY, która musi szybko wracać do zdrowia, łączmy się myślami z nią i wysyłajmy dobrą energię, dodajmy Jej siły w tej walce !!

Dla mnie wyjatkowo szczęśliwa. Wysłuchałam wspaniałych ballad Biczeskiej od TESY i Okudżawy od Srebrnej i coś wspaniałego od Hebry w Brulionie.
Wspaniała uczta duchowa

Sorry zgubiłam literkę, a więc BICZEWSKIEJ a nie Biczeskiej