Klub Senior Cafe

Klub Senior Cafe (http://www.klub.senior.pl/index.php)
-   świętokrzyskie (http://www.klub.senior.plhttp://www.klub.senior.pl/f-swietokrzyskie-165.html)
-   -   13-ka - pechowa czy szczęśliwa ?? (http://www.klub.senior.plhttp://www.klub.senior.pl/swietokrzyskie/t-13-ka-pechowa-czy-szczesliwa--2958-print.html/)

dziewiątka 14-03-2009 00:05

...kończy się ten dzień ...jak widać dla większości był dobry a nawet szczęśliwy - cieszy mnie, że jest zainteresowanie tym tematem...i... że potrafimy fajnie i z dystansem podejść do pewnych przesądów...
Życzę WSZYSTKIM.....samych szczęśliwych dni ...i...do następnego 13-go !!!


dziewiątka 06-04-2009 01:37


Babcia Iwa 06-04-2009 10:05

same trójki
 
Moja już nieżyjąca matka zawsze twierdziła że należy do ludzi o dużym szczęściu w życiu, a urodziła się 13.03.23 w Warszawie przy ul. Kopernika 13.

dziewiątka 13-04-2009 20:31

dziś mamy 13-tego...kwietnia ....drugi dzień Świąt Wielkanocnych czyli ŚMIGUS DYNGUS...co rzadko się zdarza..

...a więc na wesoło....

Autor: sarzottim

Ku przygodzie dziewki śpieszą
Aż się zasapały.
Włosy ślicznie im falują,
Bo w warkoczach spały

Wiejską drogą biegną tłumnie,
A majtek nie mają.
Tuż za węgłem, tam przy gumnie
Chłopcy już czekają

Mają wiadra i konewki -
Strumyk za stodołą;
Jak obleją dziewki wodą
To będzie wesoło!


elizka 13-04-2009 20:38

A mnie mój staruszek z rana w łóżku wodą z garnuszka powitał/śpię dłużej jako wolny człowiek,a nie pracujący od 6.00 codziennie/...a śmiał się ze swojego dowcipu...chłe...chłe...jak to staruszek....ale i ja hi..hi..no, jak na nasz wiek, to wesoło było,nie ma co..Wspominaliśmy jak to w akademiku z 8 piętra leciały torby foliowe pełne wody...

dziewiątka 13-04-2009 20:51

Autor: sarzottim

Ku przygodzie dziewki śpieszą
Aż się zasapały.
Włosy ślicznie im falują,
Bo w warkoczach spały

Wiejską drogą biegną tłumnie,
A majtek nie mają.
Tuż za węgłem, tam przy gumnie
Chłopcy już czekają

Mają wiadra i konewki -
Strumyk za stodołą;
Jak obleją dziewki wodą
To będzie wesoło!


p.s. a mnie nikt nie oblał...buuuu...:confused:

jakempa 13-04-2009 22:25

Dzisiaj nigdzie nie widzialam nikogo z wodą, a trochę objezdzilam dzielnic Wrocławia, a popołudnie spędziłam w Sobótce, czyzby koniec tradycji? A moze tragedia w Kamieńcu spowodowała,ze ludzie nie mieli ochoty na zarty.

dziewiątka 13-04-2009 22:34

chyba jednak tradycja w narodzie ginie - u nas też było spokojnie....młodzi mają inne zainteresowania ....takie czasy ...a szkoda, bo jak wracam pamięcią do swoich lat młodości, to było fantastycznie i bardzo wesoło :):)

jakempa 13-04-2009 23:57

Wogóle brak takiej prawdziwej radosci, dzisiaj przygladalam się młodzieży, ktorej było bardzo dużo na Ślęzy w Sobótce, gdzie spędzilam całe popołudnie, młodzieżowe towarzystwa, często z dziećmi, siedzieli jakby lekko znudzeni, weselsi byli tylko ci przy grillach z piwkiem w ręku, ale ogólnie smętny nastrój przebijał przez większość ,

BarbarkaM 14-04-2009 20:39

"Smigus-dyngus"
 
Gdy miałam lat"...naście" i mogłam szybko biegać...byłomi nawet miło w "lany poniedziałek",jednak obecnie,gdy "na kark weszło już "...dziesiąt''wolę wrócić do domu nie spiesząc się i w suchym ubraniu.

dziewiątka 13-05-2009 00:00


13 maja 1981 roku na Placu św. Piotra w Rzymie papież został postrzelony przez Ali Agcę, tureckiego zawodowego mordercę. Kule raniły Jana Pawła II w brzuch, palce prawej ręki i łokieć. Ojciec Święty przez kilka godzin walczył o życie w rzymskiej klinice Gemelli. Skazany na dożywocie zamachowiec został w 2000 roku ułaskawiony. Do aktu łaski przyczyniło się publiczne wybaczenie przez papieża.
Ciężko rannego papieża natychmiast przewieziono ambulansem do rzymskiej kliniki Gemelli i poddano operacji.
"Nie słyszałem z ust papieża ani jednego jęku, ani słowa skargi. Słyszałem jedynie jego modlitwę: Matko Boża, pomóż mi" – wspomina pierwsze chwile tragedii, osobisty fotoreporter papieża - Arturo Mari.
Okazało się, że postrzał spowodował rozległe obrażenia jamy brzusznej, silny krwotok wewnętrzny ale na szczęście kula przeszła kilka milimetrów od tętnicy głównej. Lekarze twierdzili później, że gdyby kula uszkodziła aortę, papież wykrwawiłby się przed dotarciem do szpitala.




dziewiątka 13-05-2009 08:34



Niech nasza droga będzie wspólna. Niech nasza modlitwa będzie pokorna. Niech nasza miłość będzie potężna. Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.

— Jan Paweł II (Karol Wojtyła) (1920-2005)

dziewiątka 13-05-2009 09:03

Symbolika liczby 13 w życiu Jana Pawła II

Od chwili śmierci Ojca Świętego, a raczej po pierwszym szoku, który szczególnie przeżyli Polacy, przysłowiową pocztą pantoflową krążą domysły na temat złych i dobrych proroctw dla świata. Wielu ludzi poszukuje znaków, świadczących o tym, że nadchodzi globalna katastrofa lub cudowna przemiana ludzkości.
Jednym z takich znaków dobro lub zło wróżących, jest powtarzalność liczby 13 w życiu i śmierci Papieża.
Jedni uważają tę liczbę za feralną, a inni za szczęśliwą.
Plotka niesie pytanie, dlaczego powstała taka zbieżność ważnych dla Papieża dat i jak należy ją interpretować?
Czy także nasze życie jest „zaprogramowane”?
Powstaje pytanie, na ile życie Papieża było dla ludzkości znakiem oraz informacją, zaszyfrowaną w liczbach i czy chciał zwrócić naszą uwagę na istnienie takiego „Szyfru”?

1.Data śmierci matki Karola Wojtyły*to 13-04-1929 roku (daje sumę cyfr 29 = a numerologicznie - doskonałą liczbę11)

2.Papież żył 85 lat* -* 8+5=13

3.Imię Jan Paweł Drugi*składa się z*13 znaków.*
*
4.Data urodzenia Karola Wojtyły 18-05-1920 roku*, tj.1+8+5+1+9+2=26

5.Ilość dni życia to 31000 dni* -* odwrócone 13

6.Zmarł o godzinie 21:37* tj. 2+1+3+7=13, 2.04.2005 roku* 2+4+2+5=13, w 13 tygodniu 2005 rok.

7.Pontyfikat trwał 26 lat i 5 miesięcy 2+6+5 = 13

8.13 ilość dni pontyfikatu według jednych wynosi 9301 (13) lub 9665 = (26)

9.13 maja 1981roku*dokonano*zamachu na Papieża, co daje liczbę 28, 2+8 = 1

6.Matka Boska z Fatimy, którą Papież szczególnie miłował, ukazała się dzieciom 13-05-1917 roku (27= 9) i*przewidziała wydarzenie zamachu, ukazując się*13 razy, 13 dnia każdego miesiąca.

7.13.02.2005 śmierć siostry Łucji - 1+3+2+2+5 = 13

8.Przy łożu śmierci Papieża*trwało 13 najbliższych współpracowników

9.13 księga Pisma**Świętego to Księga Apokalipsy...

Należałoby zwrócić uwagę na to, że liczba 13 pojawia się przemiennie z cyfrą 8, odpowiadającą zarówno dniu urodzin Papieża, jak też towarzyszy chwili śmierci. Można przy tej okazji dorzucić jeszcze domniemania, że sam Chrystus urodził się pod wpływem energii doskonałej liczby 44, co daje także sumę cyfrową 8, właściwą dla narodzin i śmierci Papieża. Pierwsza sprawa, którą można stwierdzić, to Jego działania w trakcie całego pontyfikatu, które nie wydają się przypadkowe. Ojciec Święty wyraźnie dawał znaki, że respektuje znaczenie cyfr i dat, nie działając wyłącznie intuicyjnie, ale też logicznie i zgodnie z energią oraz wibracjami cyfrowymi dla Ziemi. Jak inaczej wytłumaczyć fakt, że ogłosił rok 1995 Rokiem Rodziny, rok dający sumę cyfr 6, gdy ta cyfra w numerologii ma identyczne znaczenie? Jak mówić o przypadku, gdy rok 1997, dającym sumę cyfr 8, wskazuje nam w przemówieniu noworocznym ideę Roku Chrystusa, gdy numerologia i nawet matematyka mówi o tej wibracji NIESKOŃCZONOŚĆ? Czyż nie staje się jasne, że życie zależy od zdolności zachowania równowagi między wartościami materialnymi i niematerialnymi? Nie wydaje się również przypadkiem, że rok 1999 Papież ogłasza Rokiem Boga, a suma cyfr daje liczbę 28, czyli JEDEN (jest jeden Bóg)!
Dostawaliśmy wyraźne sygnały, że wszystko ma swój czas, a my możemy ten czas pozytywnie wykorzystać, niezależnie od światopoglądu. Możemy mnożyć przykłady zbieżności przesłań Papieża dla ludzkości na każdy kolejny rok z filozofią cyfr, a raczej prostą sumą dat. Zbieżność i wyraźny związek z cyframi, jest niewątpliwie godny zastanowienia.
Niektóre wyliczenia są jednak na siłę naciąganymi kombinacjami cyfr, aby dodać im grozy. Osoby znające filozofię i symbolikę cyfr, mogą bazować na mitach i przesądach, aby rozbudzać w dowolną stronę wyobraźnię mniej zorientowanych. Uczciwość nakazuje jednak powiedzieć bardzo wyraźnie, że cyfry są tylko symbolami, rodzajem skróconego zapisu do zrozumienia rodzaju energii, którą człowiek zarządza, wybierając dobro lub zło. Cyfry są narzędziami badawczymi i dlatego służą różnym celom.
Liczba 13 daje sumę 4, oznaczając logikę, doświadczenie, pracę, naukę, urząd, wzory, schematy, przykłady, analizę, precyzję, rzeczowość, fakty i wreszcie także ...cierpliwość. W numerologii odpowiada jej kolor żółty, widoczny w barwie flagi Watykanu. Charakterystyka cech, odpowiadająca energii cyfry 4 może być określana jako konserwatyzmem lub wstecznictwo poglądów, ale taką interpretację należy uznać za złośliwą. Prawidłowe i pozytywne wykorzystanie tej energii, jako celu i metody działania, wymaga bowiem racjonalizmu i cierpliwej badawczości, zatem wszelki pośpiech w wyciąganiu wniosków, wskazywaniu wzorców i zmianie zasad, byłby niewłaściwym wykorzystywaniem tej energii. Można powiedzieć, że sam kolor żółty jest wskazówką kierunku działania zarówno papieży, jak też Stolicy Apostolskiej. Wyznacza misję w nauczaniu, cierpliwym zbieraniu dowodów, rzeczowym badaniu faktów i wyciąganiu wniosków. Oczywiście negatywny aspekt wibracji 4 może powodować skłonność do ukrywania faktów, brak pozytywnych wzorów i łamanie wszelkich zasad lub wprowadzanie w błąd. Wibracja liczby ogranicza Watykan i Papieży do roli dokumentacyjnej, badawczej i nauczania. Dokładnie taką misję realizowano przez XX wiek, co trzeba uznać za pozytywny sposób wykorzystania energii i Jan Paweł II pozytywnie wykorzystał tę energię, wskazując właściwy tor myślenia. Właśnie nauczanie i tworzenie pozytywnego wzorca nauczyciela duchowego, a nie same podróże, było siłą ostatniego Pontyfikatu. Dla przeciętnego człowieka powinien to być znak, że należy się uczyć i pracować według sprawdzonych i pozytywnych wzorców oraz zasad.
Dość częste pojawianie się liczby 13 w życiorysie Ojca Świętego, świadczyć może o tym w jaki sposób On sam został naprowadzony na właściwy tor, którym stała się ciągła nauka i cierpliwe wnioskowanie z tego, co było Mu dane doświadczyć. Liczba 13 staje się rodzajem opowieści i pouczającej wskazówki. Sama liczba 13, składająca się z cyfr 1 i 3 może być dodatkową informacją, co jest warunkiem pozytywnego doświadczania, nauczania i wzorów. Jeden to symbol Jednego Boga drogi, odwaga, rozpoczynania, odkrywania, ale też w negatywnym aspekcie walki, agresji, samowoli, egoizmu. Cyfra 3 symbolizuje Trójcę, a w numerologii jest oznaczeniem energii wyobraźni, myślenia o skutkach, ochrony, piękna i tworzenia. Z czterech trójkątnych boków są zbudowane piramidy , w których coraz częściej odkrywamy silne promieniowanie. Trójkątami oznaczamy energię. Uproszczona interpretacja liczby 13 to „ja i moc”, „początek tworzenia”, „poznawanie cudów”, „ego i los”, „siła i wyczucie”. Trójka symbolizuje również tajemnicę, ale połączona z jedynką, a wraz z nią niosąc odwagę i godność, nabiera dodatkowego znaczenia.
Dlaczego więc liczba 13 wywołuje tyle obaw i lęków? Dlaczego liczba, jako narzędzie badawcze bywa demonizowana? Posługiwanie się jakimkolwiek narzędziem wymaga odpowiedzialności, a więc cyframi również. Z ich pomocą można oszukiwać, ale też dokumentować fakty lub odkrywać błędy, albo kłamstwa i oszustwa.
Otóż, lęk przed liczbą 13 wynika z niewiedzy, a także celowej dezorientacji i fałszowania faktów, także informacji zawartych w cyfrach, które nie są; ani obiektywne, ani subiektywne lecz neutralne!
Liczbą 13 można więc straszyć, jako złowrogą i zapowiadająca niekorzystne zwroty losu.
Można też zwyczajnie podać rzeczową informację o znaczeniu energii, jaką symbolizują cyfry i liczby, a wtedy znika strach.

Małgorzata Stawarz

sToRcZyK 13-05-2009 09:14

Ponieważ 26.05. nie będzie mnie w Siedlcach to już teraz załączam ten wiersz

+Emili
Matce mojej

Nad Twoją białą mogiłą
białe kwitną życia kwiaty -
- o ileż lat to już było
bez Ciebie - duchu skrzydlaty.

Nad Twoją białą mogiłą
od lat tylu już zamkniętą
spokój krąży z dziwną siłą
z siłą jak śmierć - niepojętą.

Nad Twoją białą mogiłą
cisza jasna promienieje
jakby w górę coś wznosiło,
jakby krzepiło nadzieję.

Nad Twoją białą mogiłą
klęknąłem ze swoim smutkiem -
o,jak to dawno już było -
jak się dziś zdaje malutkiem.

Nad Twoją białą mogiłą
o Matko - zgasłe kochanie -
me usta szeptały bezsiłą:
- Daj wieczne odpoczywanie -

dziewiątka 13-06-2009 00:30

...i mamy kolejny 13-y
 

Już w starożytności uważano 13 za złowróżbną, przynoszącą nieszczęście.
W ostatniej wieczerzy uczestniczyło 13 osób.
Kabała podaje, że istnieje 13 złych duchów.
13 rozdział Apokalipsy jest rozdziałem mówiącym o Antychryście, o Bestii.
Jednocześnie jednak 13 oznaczała od dawna osobę, rzecz, lub pojęcie najsilniejsze, najpiękniejsze, najlepsze w danej grupie. 13 to Zeus w otoczeniu 12 bogów greckich, oraz Ulisses, któremu jako jedynemu spośród 13 towarzyszy udaje się ocalić życie w spotkaniu z cyklopem.
Jako suma statycznej 10 i dynamicznej, twórczej 3, trzynastka oznacza również podążanie ku śmierci, do zakończenia jakiegoś procesu lub etapu, wysiłek tworzenia, który od czasu do czasu ulega załamaniu, by pojawić się ponownie; gwałtowną przemianę, która niszcząc stare daje jednocześnie trudny początek temu, co nowe.
Dla ścisłości: Ostatnia Wieczerza, to 12 Apostołów - wśród nich Judasz - i to 12 ma znaczenie symboliczne, nie 13.
Po śmierci Judasza wybrano na jego miejsce Macieja po to, by ta symbolika była zachowana.

dziewiątka 13-06-2009 00:55

szczęśliwa - tka
http://www.skladak.jaw.pl/spotkania/...liwa-13-tka,63

dziewiątka 13-06-2009 01:10

[b]"13" RAD NA ŻYCIE [/B
]
1. Mów wolno, myśl szybko
2. Dąż do ulepszania, nie do mnożenia rzeczy
3. Zawsze znajduj czas, żeby spotkać kogoś nowego
4. Jeżeli poranek nie jest piękny, upiększ go swoim nastrojem
5. Sadź więcej kwiatów niż zrywasz
6. Pamiętaj, że wszystkie ważne prawdy są proste
7. Broń swojego entuzjazmu przed sceptycyzmem innych
8. Nie spisuj nikogo na straty. Cuda zdarzają się co dzień
9. Żyj poniżej swych możliwości
10. Zawsze przyjmuj wyciągniętą dłoń
11. Uśmiechaj się jak najczęściej. To nic nie kosztuje i jest bezcenne
12. Ufaj Bogu, ale samochód zamykaj
13. Naucz się słuchać, okazja czasami puka bardzo cicho

Baśka13 13-06-2009 09:01

Dziewiątko,mądre to.
Urodziłam się trzynastego i nigdy nie uważałam,że 13 może być dla mnie pechowa.Zawsze w ten dzień jest w mym sercu nadzieja na przeżycie czegoś szczególnego-ot,chociażby takiego maciupeńkiego.

Cela 13-06-2009 09:54

Ja urodziłam się 13 w piątek i nie uważam że jest to pechowy dzień dla mnie

właśnie dzisiaj mam urodziny

bogda 13-06-2009 09:58

Cela
 
1 Załącznik(ów)
to wszystkiego najlepszego w dniu urodzin, samych radosnych dni i spełnienia marzeń


Załącznik 27535


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 02:20.

Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.