|
|
|
Cześć Aniu!
U mnie pyrki dochodzą i zaraz będzie obiad, czyli duszone udka z kurczaka, buraczki i ziemniaczki, a na deser kompot z wiśni. Miłego popołudnia...:inlove: |
No to masz Małgosiu podobny obiad do mojego, tylko ja mam udko z indyka. :D
Ziemniaczki się ugotują, pojem i idę uzupełnić niedobory snu. ROTFL Chyba mżawka ustała bo jakoś jaśniej się robi. Miłego popołudnia. {} |
Dobry wieczór Krysiu, Anko, Małgosiu, |
witam wieczorową pora.. Rano choć wstałam przed szóstą nijak nie mogłam się zmobilizować do kompa.
Te szarugi są meczące...Musze jechać do Jeleniej Góry uporządkować groby i nie wiem jak z tą pogodą. Sporo czasu pochłania mi wydanie tomiku..ale już jest prawie..... poza tym ja bardzo lubię sport mam Polsat cyfrowy i mogę sobie oglądać sporty zimowe...ile chcę... ja na obiad ugotowałam 2 skrzydełka i zjadłam ..trochę ja i trochę kicia:D trzecie mam na kolację :D no i tyle u mnie... dobrej nocy życzę i lecę poczytać.. |
Dzień dobry .<3:love:
Zaczynamy nowy dzień i nowy tydzień. Na ładna pogodę nie ma co liczyć. U mnie gęsta mgła i mokro na dworze. Czekam na elektryka, bo popsułam jedno gniazdko i wysiadła mi cała linia z prądem. Przy takich okazjach jeszcze cieplej wspominam męża, przy nim nie potrzebowałam żadnych fachowców!!:( Pozdrawiam i życzę miłego , spokojnego dnia. |
Dzień dobry Krysiu.
Dzień dobry wszystkim którzy tu dziś zajrzą. U mnie troszkę weselej bo słonko świeci, takie troszkę przez mgłę ale to i tak dużo przyjemniej niż przy wczorajszej ponurej pogodzie. Nigdy nie przypuszczałam że będę tak mało sprawna jak obecnie. Zawsze byłam ruchliwa i długo nie posiedziałam na jednym miejscu. Chyba na starość nauczę się płakać i zdrowaśki odmawiać.:rolleyes: Trochę to ponuro wygląda ale pożyjemy, zobaczymy. Pozdrowienia zostawiam i pozytywnego myślenia życzę na te ostatnie dni listopada. {} |
Dzień dobry Krysiu i Aniu!
Pogoda taka sama jak u Ciebie Krysiu,mgła ściele się nisko, mokro i ziąb...paskudnie!:rolleyes: Zbieg okoliczności z elektryką,ja także czekam na fachowca, bo w kinkiecie w łazience wysiadło jedno gniazdko. Elektryk musi obadać,co z tym zrobić. Aniu,taka pogoda i mnie nie nastraja do pozytywnego myślenia, ale trzeba jakoś to przezwyciężyć i nie dać się ponurym myślom... Dobrego dnia życzę,wszystkich pozdrawiam. |
Aniu, nawet przy zupełnym braku mobilności,
odmawianie zdrowasiek mi nie grozi!! To zupełnie nie w naszym stylu!:P;):D Niestety , mój elektryk chyba zabalował, przełożył wizytę na jutro. Ciekawe na kogo trafiłam z tym zleceniem!:icon_eek: Może Tobie Irenko lepiej się trafiło.;):) Dzięki za poczęstunek. |
Dzień dobry, Krysiu, Aniu i Irenko.:
Pogoda ma duży wpływ na nasze samopoczucie u mnie słoneczko świeci. Pranie już wisi na powietrzu i lekko się kołysze :D Obiad mam od wczoraj więc teraz mam luz. Irenko przy takim poczęstunku napewno będzie miły dzień. Wszystkim życzę miłego dnia :LOL: |
Witaj Krysiu,Aniu,Irenko
Weekend minął szybko,choć w sobotę miałam trochę zajęć,pojechaliśmy w swoje miejsce kupić od faceta suszonych grzybów. Krajanka po 25 zł a łebki po 30 zł. Kupiłam też obok na rynku firankę do kuchni bo ta mi się już znudziła. Zauważyłam,że wszędzie bardzo dużo ludzi,dobrze jeden z ekonomistów okreslił że to bal na Titaniku.Kompletnie nie widać inflacji. Wczoraj było brzydko i ponuro,więc nigdzie nie wychodziłam z domu. Zrobiliśmy sobie taki dzień filmowy,trochę książka i dzień zleciał. Krysiu to prawda,że bez męskiej ręki jest bardzo trudno, ale cóż takie jest życie i wstrętne choróbsko atakuje. Tego najbardziej sie boję. Aniu to ten listopad tak nas nastraja,ale popatrz przed nami grudzień i też szybko zleci.A już od stycznia wiosny będziemy wyglądać. Irenko dzieki za poczęstunek. Wszystkim życzę spokojnego dnia i trochę słońca w duszy. |
Witaj Franka,dobrze jak nie potrzeba gotować.
Ja tez dziś tylko ziemniaczki i surówka bo mięsko mam. |
Chyba wszystkie mamy obiadki gotowe po niedzielnym dniu!
Loniu, u mnie też nastał słoneczny dzionek, po porannej mgle śladu nie ma!:D Mirellko , widać mamy podobne upodobania, lubię zmieniać firanki , lubię patrzeć na coś nowego na oknach.;):tongue: |
Dzień dobry Loniu i Mirellko!
Krysiu,mam znajomego elektryka,ale też nie mam szczęścia, bo zawalony robotą i muszę czekać,a tak nie lubię,jak mam coś popsutego...:mad: Loniu,zazdroszczę Ci słoneczka,u mnie w dalszym ciągu ponuro, ale przynajmniej nie pada i można przejść suchymi chodnikami. Mirellko,przy takiej pogodzie dobrze zasiąść w fotelu z fajną książką, w tv niewiele się dzieje,tylko fani piłki nożnej mają co oglądać... Przeszłam się do biblioteki i wypożyczyłam samą Tess Gerritsen,;) ,jej książki,których nie czytałam: ...... |
Cześć kochani!:*
U mnie ranek był słoneczny i białe dachy, teraz się ociepliło. Nigdzie nie wychodzę, jak nie muszę i dzisiaj mam taki dzień:) Na szczęście gniazdka mi się nie psują, a w ostateczności poproszę o pomoc sąsiada, który się z nami przeprosił. Loniu, pranie powiesiłam w domu, bo na zewnątrz słabo schnie, dobrze że mam takie miejsce. Też lubię zmieniac firanki, szczególnie w kuchni, bo w pozostałych pomieszczeniach za dużo okien. Żałuję, że już jestem taka stara, bo przebudowałabym parter i zrobiła otwartą kuchnię, na jadalnie i salon. Powierzchnia jest duża, więc byłoby miejsce na pralnie i spiżarnie. Cóż... teraz już fiycznie nie dałabym rady. Poza tym, materiały bardzo zdrożały. Pomarzyć dobra rzecz:rolleyes: Miłego popołudnia...{} |
No właśnie, pozostaje nam tylko marzyć!!
U mnie już cała instalacja elektryczna wymaga wymiany. Ale jak kiedyś pisał Janusz , to prawdziwy kataklizm w domu! Nie ma głupich , będę jechała na prowizorkach , niech kto inny się zmierzy z kapitalnym remontem.:P;):D |
Witajcie.
Wróciłam od neurologa, przebadała mnie i dała skierowanie na tomografie. Wracajac do domu odebrałam Kajetanka ze szkoły i Magda może spokojnie wracać. Ciagle sie boje tych jej powrotów do domu, musi przejechac całe Katowice w szczycie aby odebrać do 16.30 Kajtka. W niektóre dni odbiera go Lenka. Teraz nie wolno dzieciaka wypuszczać ze szkoły bez opieki chyba do jakiegos tam wieku. 0d wczoraj boli mnie głowa to chyba przez to podwyższone cisnienie atmosferyczne. Wyszło słoneczko i Kajtek juz rwie sie aby pograc w ogrodzie. |
Krysiu ja firanki zmieniłam kilka dni wcześniej ale musiałam coś zmienić w oknie bo firanka w kuchni nie jest do samego
parapetu, ptaszki które stołują się na tarasie nie zauważają szyby. Powiesiłam baloniki.<3 Małgosiu ja mam też miejsce do powieszenia prania ale lubię zapach tej świeżości.:D Miłego wieczoru dla wszystkich. Jeszcze świeci słońce chyba będzie mrozik. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 03:19. |
|
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.