Klub Senior Cafe

Klub Senior Cafe (http://www.klub.senior.pl/index.php)
-   Humor, zabawa (http://www.klub.senior.plhttp://www.klub.senior.pl/f-humor-zabawa-113.html)
-   -   Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży. (http://www.klub.senior.plhttp://www.klub.senior.pl/humor-zabawa/t-rozmowy-lekkie-przyjemne-i-to-co-nam-na-sercu-lezy.-15102-print.html/)

szuanka 28-11-2022 17:05

Nie powiem żeby mnie uszczęśliwiło, ale na pewno lekko mi ulżyło że nie tylko ja mam problemy hydrauliczno/elektryczne, w grupie raźniej. W moim budynku instalacja elektryczna jeszcze z lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku i woła o wymianę. Nie dla mnie taka robota /sprzątanie/, wystarczy mi wspomnienie remontu łazienki i nakładanie gładzi na ściany w jednym pokoju. Nie pomogło okrywanie mebli i zaklejanie taśmą, pył był wszędzie. :rolleyes: A te usterki które są do usunięcia to już po powrocie z zimowiska.
Do sąsiadki nad moją głową sprowadziła się wnuczka z trójką dzieci, wychowywanych bezstresowo, raczej należałoby powiedzieć hodowanych, teraz chyba w pikę grają. Wrrrr. :headbang:

mirellka 28-11-2022 17:55

Aniu współczuję ci
bo to można szału dostać,jak tak nad głową wali
że aż się sufit trzęsie.Ja bym zwróciła uwagę,że sami w tym
bloku nie mieszkają.
Ja na przeciwko mam sąsiadów,gdzieś około 40-tki
wychowują dwójkę dzieci,ale zachowują się wzorowo.
Nigdy głośnej muzyki ani żadnego hałasu.
Kulturalni i spokojni. A o zgrozo dowiedziałam się,że
skończyli budowę i gdzieś za miesiąc się wyprowadzają.
Nie wiem kto od nich kupił to mieszkanie.
Nie wyobrażam sobie by była to jakaś awanturnicza rodzina.
Albo brudasy. Zobaczymy

Krycha. 28-11-2022 18:39

No tak, to są uroki mieszkania w blokach.:mad:
Te nasze sąsiedzkie kwiatki, nijak się mają
do mieszkań komunalnych w Anglii.
Tam dopiero jest "sajgon" , jak mówią moje dzieci.
Wnuki są mile zaskoczone kulturą mojego mieszkania.
Oni byli przekonani, że tacy ludzie jak my
muszą mieszkać tylko w osiedlach domków jednorodzinnych.:icon_eek:
Wytłumaczyłam Im , że nasze domy są zupełnie inne .
Tam jak machniesz pięścią , to przebijesz się przez dwie ściany!:D:D
Materiały tanie jak barszcz.

U nas ze względu na klimat , domy są solidne
i znacznie droższe w budowie niż w Anglii.
Jednak jeśli chodzi o akustykę ,
to u nich też może dokuczyć sąsiad z drugiego domu.
Ściany cienkie jak z dykty i dobrze słychać co na zewnątrz. ;):D

Mnie trafili się dobrzy sąsiedzi,
mieszkania obok wykupione, tylko pod spodem mam na wynajem.
Obecnie stacjonują czarnoskórzy studenci, są grzeczni.
Ptaszki na dachu dają mi żyć,
to zaleta czwartego pietra, mniej sąsiadów!:P:tongue:

No to się rozpisałam, jak czasem mówi nasza Mirka!!;):D

Pamira 28-11-2022 23:00

Późno się zrobiło , a mnie się nie chce spać i na myśl przyszła mi "Cyganeria "
Co prawda nie pasująca do obecnej pory roku, ale miła dla ucha i oka.
Kiedyś to były piosenki i ich wykonanie ..... No ale było minęło, czasy się zmieniają.
https://www.google.com/search?q=i+sa... ome&ie=UTF-8
Dziś dzień jak co dzień. Troszkę zimno, troszkę szaro no i samotnie.
Jutro ma mnie odwiedzić córka, to trochę będzie urozmaicenia.
Tęsknię za tym zgiełkiem z przed kilku lat, kiedy wszyscy żyliśmy pod jednym dachem.
Teraz cicho u mnie jak w rodzinnym grobowcu... :(
Tylko czasami jakaś znajomka mnie odwiedzi i raz po raz któreś z wnucząt.
Wszyscy żyją swoim życiem i tak ma być, a ja sobie chyba sprawię
fotel na biegunach i będę się bujać przed telewizorem.
Obiadów prawdziwych przeważnie już nie gotuję, czasami jakąś zupkę,
albo ziemniaki dwa, lub makaron, albo garść kaszy.
Dobrej nocy <3

wietrzyk 29-11-2022 07:09

cześć kochani. U mnie tez wielkich nowości nie ma. Pogoda sympatycznie mnie zaskoczyła..to troszkę pospacerowałam.
W aptece wydałam pieniądze nie małe i po raz pierwszy ie wkurzyłam bo kobieta skasowała mnie i zachęca do jakichś promocyjnych leków. Powiedziałam jej ,że nie powinna mi proponować niczego jeśli nie wie czy jest mi to potrzebne tylko dlatego że jest promocja.

Dzisiaj pójdę do Rynku to moze zrobię fotki z Jarmarku..ale wolałabym jak już choinka zabłyśnie..

dobrego dnia...





maluna 29-11-2022 10:19

Cześć kochani!
Wróciłam z zakupów, zapłaciłam rachunki w necie i teraz
zaglądam do Was:inlove:
Ala, pani z apteki ma obowiązek zachęcania do promocyjnych leków,
zawsze możesz podziękować,
a gniewać się nie ma o co:rolleyes:
W doz.pl wypełniam specjalną ankietę po każdym zakupie
i tam pytają, czy obsługa prezentuje
i zachęca do kupna leków, więc nie mają wyjścia i muszą zapytać.
U mnie szary poranek i tak jest nadal.
Obiad gotuję codziennie, niestety...:confused:
W większości jest to zupa i nawet mi to odpowiada.
Mężowi zmieniły się preferencje i jest o.k.
Zapowiadają ochłodzenie, więc muszę zmienić w aucie
płyn do spryskiwaczy, na zimowy.
Przyjedzie córka, to mi zmieni, bo sama nie za bardzo
wiem, jak to wygląda w obecnym aucie, a nie chce mi się
szukać w instrukcji;)
Jeszcze czeka mnie przegląd, już mnie boli głowa,
bo nigdy nie byłam :'(
Zaraz robię kawę, a Wam życzę pięknego dnia!:love:

Krycha. 29-11-2022 10:20

Dzień dobry, Alu.
U nas miasto już od tygodnia świętuje na jarmarku.
Moi goście mogli podziwiać wszystko w pełnym blasku.
Choinkę oświetlono 19 listopada.
Ja niestety tylko na fotografiach,

nie mam zdrowia do wieczornych spacerów!:(
Miłego dnia!<3:love:

Krycha. 29-11-2022 10:23

Witaj , Małgosiu.<3
Ty to musisz mieć głowę sześć na dziewięć,
jak to kiedyś mówiono!!;):D

Powodzenia z autem, dasz radę, jesteś dzielna!{}

mirellka 29-11-2022 10:50

Witam miłe gadułkowo.
Ja dziś wyjątkowo wcześnie wstałam,
ale miałam dobrą przespaną noc.
Zaraz wychodzę po małe zakupy. Dziś na obiad
pomidorowa i warzywa na patelnie.
Święta tuż tuż to chce do połowy grudnia zrobić
świąteczne porządki.Robie powoli i na raty.
Jak do 15 tej się obrobię to wieczorem
pójdę z sąsiadką do naszej biblioteki na spotkanie
autorskie.
I tak lecą dni emeryta.
Dawniej to było wszystko w biegu a teraz
tak langsam langsam .
Miłego fajnego dnia wszystkim życzę.

Krycha. 29-11-2022 11:18

Dzień dobry , Mirellko.<3
Wprawdzie nigdzie spieszyć się nie muszę,
ale zawsze coś nowego wyskoczy do załatwienia.
Elektryk usterkę naprawił,
jednak mocno mnie nastraszył stwierdzeniem,
że wymiana przewodów jest nieunikniona.
Instalacja stara i nie wytrzymuje obecnych potrzeb.
Skóra mi cierpnie na myśl co się z tym wiąże!
Nic to! Podobno nic nie działa dłużej , niż prowizorki!;):D

maluna 29-11-2022 13:37

Przed chwilą, była u męża karetka:|
Zaczął tracić przytomność, na szczęście okazało się, że
to gwałtowny spadek ciśnienia.
Aparat nie mógł zmierzyć, więc podali mu kroplówkę
+ magnez.
Przed tym incydentem, zrobiłam mu kawę, ale nie zdążył
jej wypić i zasłabł.
Teraz poszedł do łóżka, może trochę pośpi i będzie lepiej.
Rano, też byłam kiepska, ale po ostatnich atrakcjach
wzrosło mi ciśnienie...:rolleyes:

Krycha. 29-11-2022 14:20

O rany, współczuję , Małgosiu.{}
Nikt nie chciałby znaleźć się na Twoim miejscu.
Dużo młodszej osobie byłoby ciężko!:icon_eek:

maluna 29-11-2022 14:25

Cytat:

Napisał Krycha.
O rany, współczuję , Małgosiu.{}
Nikt nie chciałby znaleźć się na Twoim miejscu.
Dużo młodszej osobie byłoby ciężko!:icon_eek:

Dzięki Krysiu, ale nie mam wyjścia, musze dawać radę.
Dobrze, że lekarz z pogotowia był kompetentny i sympatyczny:)
Pouczył mnie, co robić w takich przypadkach.

Krycha. 29-11-2022 14:33

Taka wiedza się przydaje,
jednak nawet nie wyobrażam sobie
jaka to odpowiedzialność ,
no i nieustające napięcie!:(

ditta hop 29-11-2022 18:57

Witajcie.
Małgosiu ale miałaś stres, na dodatek jesteś sama w takiej sytuacji. Ja mam Magde i to ona reaguje rozsadnie, ja wpadam w panikę. Trzymaj sie dziewczyno, będzie dobrze. 0d trzech dni cisnienie szaleje, mnie bardzo boli glowa.
Miłego wieczoru.


wietrzyk 30-11-2022 07:22

witam o szarym poranku. Kiepsko szpałam i wstałam cała połamana.

Małgosiu trudne masz teraz życie..ale nie poddajesz się i to najważniejsze. Raz jest lepiej raz gorzej i tak już chyba będzie..trzymam kciuki aby tych dobrych dni było jak najwięcej...<3 Dobrze,że jesteście we dwoje..bo jak ja kiedyś zasłabłam to tak leżałam sama...dopiero po godzinie miałam silę zadzwonić do sąsiadki i przyszła z pomocą.

Krysiu
ja też mam elektrykę do wymiany w największym pokoju...ale na razie nawet o tym nie myślę..Niech się martwią jak mnie już nie będzie.

Czytam przepiękną sagę Joanny Jax Zemsta i przebaczenia. To 6-tomowy cykl Jestem na czwartym tomie.Na piaty i szósty czekam.





W poniedziałek byłam w Jelonce. Pogoda była super wszystko zrobione...Tam są moje trzy groby i jeden o który dbam dodatkowo...





Odpoczęłam w Wieży Książęcej..wypiłam tam kawę , zjadłam kanapki i zostałam poczęstowana dobrym ciastkiem z wróżbą..i pobawiłam się z kotem, który na mnie czekał w drzwiach





a wczoraj byłam na spacerze w Rynku..w bibliotece i po Jarmarku..

u mnie choinka jeszcze nie rozświetlona dopiero 6 grudnia











a to kotek na mojej działce..czasem przychodzi ten czarnuszek






no to tyle ode mnie...,zycze dobrego dnia..







maluna 30-11-2022 09:58

Cześć Alu, witam wszystkich, co nadejdą :D
Alu mam trudno, ale nie narzekam, przynajmniej się
staram, bo we dwoje zawsze raźniej,
a tak zostałabym sama z dala od rodziny.
Podziwiam Twój zapał do podróży, nigdy nie byłam za bardzo
podróżniczką, raczej stacjonarna.
Czytam na ogół wtedy, jak nie mogę spać, ale przeważnie
padam ze zmęczenia.
Dzisiaj okropna pogoda, nadal ciemno i chyba będzie padać.
Nigdzie się nie wybieram, włączyłam pranie i popijam emskie,
bo kaszel się przyplątał.
Życzę Wam dobrego dnia...{}


................

Krycha. 30-11-2022 10:23

Dzień dobry Alu i Małgosiu.
Wrocławska choinka jest po prostu brzydka!
Kto wymyślił takie cudactwo???!:P
Jarmark kolorowy jak być powinno.:D

U mnie też na razie szaro, buro,
jednak może się zmienić jak w dniach poprzednich.
Życzę wszystkim miłego, spokojnego dnia.



szuanka 30-11-2022 11:59

Dzień dobry.
Wszystkie narzekamy na pogodę bo też nie rozpieszcza nas a te mgliste, ponure i wilgotne dni naszym stawom nie służą.
Dziś ostatni dzień tego ponurego miesiąca mam nadzieję że grudzień przyniesie nieco więcej słońca.
Małgosiu, masz ciężko ale jak piszesz nie jesteś sama, tak masz rację i oby jak najdłużej. Do wszystkiego jednak można się przyzwyczaić, smutne to ale prawdziwe.
Pozdrawiam wszystkich zaglądających.....


mirellka 30-11-2022 12:05

Witam Ale, Małgosię,Krysię i tych co do nas wpadną.
Wczoraj jednak udało się wieczorem pójść
na planowane spotkanie autorskie w mojej bibliotece.
Było to spotkanie z naszą łódzką pisarką
Anną Stryjewską.Ciekawie prowadzone i w ogóle
ciekawa osoba. Czytałam jej jedną książkę
Dopóki biło serce.,ale muszę ją poczytać.
Jakoś tak ostatnio wzięło mnie na literaturę faktu.
Ala - ciekawie spędzasz czas.Choć ja bym nie
mogła tak być wciąż na obrotach.
Muszę mieć czas na pobycie tylko ze sobą.
Albo chwilę zwykłego lenistwa.
U ciebie w rynku już widać święta,choć choinka
faktycznie nie powala.Ktoś się silił na orginalność.
Małgosiu - masz dużo obowiązków,ale świetnie
sobie radzisz.Dobrze,że organizm się mocniej
nie buntuje - bo nie ma wyjścia.
Choć dobrze by było żebyś czasem mogła oderwać
się i czas poświęcić tylko na swoje przyjemności.
Krysiu - staram się polubić ten szary bury miesiąc
Gorzej z moją aktywnością, zaprzestałam swoich
codziennych spacerów bo mi się nie chce.
Wychodzę jak muszę.
Po świętach się pozbieram.
Życzę wszystkim udanego i spokojnego dnia.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 22:17.

Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.