Zwyczaje i przesądy wigilijno- noworoczne
 

Drodzy Seniorzy, każdy z nas na pewno jest przesądny w święta. Co można robić a czego nie w święta i Nowy Rok Podzielmy się tym :)

Rodzice zawsze nas uczyli i pilnowali,aby w świety czas świateczny nie było zadnych sporów,kłótni etc.

w dzień Wigilii obowiązkowy, ale szczery uśmiech i życzliwość. żadnych kłótni !! z nikim.
nie pamiętam dlaczego, ale nie wolno wyrzucać zepsutych artykułów spożywczych, jak trzeba to dzień wczesniej.

Rano w dzień wigilijny trzeba nalać wody do miski i umyć się bo w tej wodzie powinny być drobne monety-podobno bieda nas wtedy nie dopadnie.:D

Ja z siostrą nadsłuchiwałyśmy z której strony pies szczeka z tej miał przyjść kawaler. Albo jeśli ktoś miał przy domu parkan z balasek to z zamkniętymi oczami chwytało sie kilka . Ile z lapało się balasek za tyle wiosen miało się wyjść za mąż.

Moja babcia zawsze kazała mi i siostrze zamiatać po kolacji Śmieci zbierało sie na łopatkę stało na środku podwórka i wysypywało Po wysypaniu trzeba bylo krzyknać i nasluchiwac z ktorej strony echo sie odbija Z tej strony mial nadejsc przyszły mąż Potem trzeba było objąć sztachety w płocie Ile sie miało w zasiegu za tyle lat mial byc slub Mi się sparwdziło Slub mial byc ale facet nieodpowiedni byl i do niego nie doszlo

U mnie każdy do portfelu dostaje łuskę od karpia.

Moi rodzice zawsze pilnowali,żeby zasiadając do wigilii nie zostały nie wyrzucone śmieci, ze śmieciami wyrzucało sięwg wierzeń całe niepotrzebne zło, pierwszym odwiedzającym powinien być mężczyzna, a potrawy na stole wigilijnym można było sprzątnąc po pasterce, ponieważ mówiono nam, że w czasie jak my byliśmy na pasterce przychodzą do stołu dusze naszych zmarlych.

zanim się usiądzie do kolacji trzeba strzepnąć siedzenie np. krzesło bo duchy naszych przodków zasiadają z nami do kolacji

Oj! Mam trzepnąć ducha mego przodka?
Przodkom się narazić?
I się na takie samo traktowanie przez potomki moje? W życiu!
Najwyżej sobie na przodku siądę :D

ale ten strzepniety przodek usiadzie na kolanach albo na wolnym miejscu :)

W dzień wigilijny jeśli pierwszy wejdzie do naszego domu mężczyzna--powodzenie ,szczęście -cały rok, kobieta -pech.;)

i trzeba byc grzecznym w ten dzien i nie wolno dzieci bic :)

U nas w domu było tak-trzeba było oddać,pożyczone(żadnych długów),jaka atmosfera w dniu Wigilji tak będzie cały rok.

...A u mnie w domu , każdy uczestnik wigilii musiał spróbować wszystkich potraw, by w następnym roku jadła mu nie zabrakło., a do dzisiaj ..zawsze boję się dostać kartek z życzeniami z "dzwonkami"..od lat mam wypraktykowane, że jak jest taka kartka to choroba jest pewna.



.. od rana dzieci musiały być grzeczne, nie kłócić się, nie bić...bo Gwiazdor ich obserwował i paczki dla nich uszykował :))

Dla Wszystkich milych seniorow zyczenia przesyla.
Ewa


http://podzielsieoplatkiem.pl/ewa,209510/http://podzielsieoplatkiem.pl/ewa,209510/

Jaka Wigilia taki cały rok, sprawdziło mi się to zawsze, jak w Wigilię awaria, nagła choroba, wypadek to nadchodzący rok pełen złych zdarzeń, a nawet smierci. Wesoła, udana Wigila, świetny rok.

W Wigilie i Sylwestra nalezy włożyć NOWE majtochy...zapewni nam to dostatek .

Ciekawy zwyczaj-z jakiego regionu?Nigdy o tym nie czytałam,choć temat interesuje mnie od lat.Coś więcej na ten temat? Poczytam z zainteresowaniem.Pozdrawiam.

O majtochach pierwsze słyszę.
Natomiast KONIECZNIE trzeba w dzień Wigilii kupić sól.
Kasa murowana.:)