Klub Senior Cafe

Klub Senior Cafe (http://www.klub.senior.pl/index.php)
-   Rodzina bliższa i dalsza (http://www.klub.senior.plhttp://www.klub.senior.pl/f-rodzina-blizsza-i-dalsza-97.html)
-   -   Dzień Dziecka (http://www.klub.senior.plhttp://www.klub.senior.pl/rodzina-blizsza-i-dalsza/t-dzien-dziecka-4717-print.html/)

tadeusz50 30-05-2009 12:53

Dzień Dziecka
 
Za dwa dni będzie Dzień Dziecka. Pewnie każdy z nas ma większe (starsze) lub mniejsze (młodsze) dzieci. Zdecydowana pewnie większość ma wnuki też mniejsze lub już większe. Jak w obecnej chwili widzicie ten dzień.

krystynacz46 30-05-2009 12:57

Trzeba będzie potrząsnąć kiesą ,nie da się ukryć ( ja tylko dla wnuków ,a dzieciom przesyłam buziaki)

enia60 30-05-2009 13:15

nie widzę! zrobię to co sobie wymarzyłam ! chociaż ???

wankabor 30-05-2009 15:14

Moje dzieci choć bardzo starszawe są dla mnie dziećmi. Mieszkają daleko ode mnie, Nie mam pomysłu, pewnie wyślę im życzenia przez komputer.

mimoza 30-05-2009 15:16

Dzisiaj, dla mnie dzień dziecka, to najczęściej rozmowa telefoniczna z wnukiem (Michał 9,5 lat)
i na gg z wnuczką (Bogna 19 lat).
Atrakcje zapewniają rodzice. Swojej córce też składam życzenia,
ale bardzie żartobliwie, no bo nie udawajmy, chociaż jest moim dzieckiem - to już DZIECKIEM nie jest. :D
Ale pamiętam Dzień Dziecka, który nazywał się do tego Międzynarodowy - i okres mojego dzieciństwa.
Na wspominki zajęła bym Wam i sobie zbyt dużo czasu ;) - Cz

elizka 30-05-2009 18:31

To boli

Alsko 30-05-2009 19:46

Cytat:

Napisał tadeusz50
Za dwa dni będzie Dzień Dziecka. Pewnie każdy z nas ma większe (starsze) lub mniejsze (młodsze) dzieci. Zdecydowana pewnie większość ma wnuki też mniejsze lub już większe. Jak w obecnej chwili widzicie ten dzień.

A ja powiem prawdę. I się narażę, bo większość z Was ma miłe wspomnienia.
Nie podoba mi się Dzień Dziecka. Jak wszystkie inne specjalne dni.
A dlaczego - nie muszę chyba uzasadniać.

Nie było chyba jeszcze Dnia Młodszego Referenta. Też mu się należy.
Jeśli ktoś ma ochotę mi nawymyślać - oznajmiam wszem i wobec:
dziś jest Dzień Dobroci dla Alsko. Więc łapy ode mnie precz! :D

tadeusz50 30-05-2009 19:54

Alu przecież nie wszystkim musi się podobać. Dawniej jednak było mniej tych dni -okazjonalnych.

Babcia Iwa 30-05-2009 21:13

Mojemu synowi nie przelewa się, a tym samym jego dzieciom. Już wczoraj z okazji zbliżającego się Święta dzieci - sprawiłam im radość, uścisków i całusków nie było końca.Kupiłam im buty, byliśmy na pizzy, a jutro zaprosiłam na obiad i lody.Dzieci ze "skromnych" domów mają pragnienia bardzo przyziemne.

Nika 31-05-2009 08:47

Dzień Dziecka
 
1 Załącznik(ów)
moje pociechy to już wyrośnięte dzieciaki-córcia 30 lat,mieszka w odległym kraju-dostanie serdecznego smsa,syn -22 lata buziaka w realu i jakiś drobiazg.Nie obchodzimy tego dnia w szczególny sposób,odkąd dzieci wydoroślały..Załącznik 27206

tadeusz50 31-05-2009 09:20

Oboje dorosłych dzieci mam w zasięgu ręki, dzień ten oczywiście przeznaczony jest dla tego młodszego pokolenia-wnuczki. Obie coś tam dostaną. Trafić w gust osiemnastolatki?? hmmm.

ostatek 31-05-2009 12:42

1 Załącznik(ów)
Cytat:

Napisał Alsko
/.../ dziś jest Dzień Dobroci dla Alsko. Więc łapy ode mnie precz! :D

Boję się łapki z kwiatkiem wyciągnąć... doręczycielem piesek niech będzie. Co prawda, Dzień Dobroci dla Alsko był wczoraj, ale mnie znowu z sieci wyrzuciło i nic nie mogłam... :) ;) :D
Załącznik 27218

leluri 01-06-2009 07:52

Z okazji Dnia Dziecka składam najserdeczniejsze życzenia radości, pogody, życzliwości bliźnich,słońca w każdym dniu wszystkim bez wyjątku
uczestnikom, sympatykom i opiekunom klubu "seniora". :)
Każdy z nas ma "wewnętrzne dziecko" i to do nich, do naszych wewnętrznych dzieci są adresowane moje życzenia.
Przyjmicie je, proszę z szerokim uśmiechem. :D

Alsko 01-06-2009 08:03

1 Załącznik(ów)
Cytat:

Napisał ostatek
Boję się łapki z kwiatkiem wyciągnąć... doręczycielem piesek niech będzie. Co prawda, Dzień Dobroci dla Alsko był wczoraj, ale mnie znowu z sieci wyrzuciło i nic nie mogłam...
Załącznik 27218

Się nie bój! U mnie trwa całoroczna sympatia do sympatycznych :D:)
Z podziękowaniem i przeprosinami, że tak późno tu wlazłam Załącznik 27243

tadeusz50 01-06-2009 08:31

Cytat:

Napisał Alsko

Dla wszystkich naszych milusińskich tych malutkich i całkiem dużych, podkradłem Ali (kradzione podobno lepsze i ładniejsze). Miłego, szczęśliwego, pogodnego dzieciństwa.

babciaela 01-06-2009 09:05

Z okazji Dnia Dziecka byłam wczoraj u syna Grzesia i Ani synowej kochanej i Wnuczka Damianka,złożyłam życzenia i przytulania i zabrałam tort lodowy-i tak sobie ucztowaliśmy.A syn Jacek i Łukasz otrzymali urocze kartki z życzeniami i na "Naszej klasie"też.Wszystkiego najlepszego tym,którzy posiadają choćby jednego z Rodziców.

Scarlett 01-06-2009 11:47

Jakie to wszystko smutne
 
http://dziecko.onet.pl/27538,0,0,dla...arty kul.html

babciaela 01-06-2009 11:59

Wszystkiego najlepszego
dla wszystkich dzieci
tych dużych i tych małych!!
_(¯`v´¯)__¶¶(¯`.´¯)♥
(¯`(●)´¯)¶¶(¯°۰۪۪۫۫●۪۫۰°¯) (¯`v´¯)
_(_.^._)(¯`v´¯).´`._)♥(¯`(●)´¯)
__¶¶_(¯`(●)´¯)_(¯`v´¯)(_.^._)
____¶¶(_.^._)(¯ (۞) ¯)v´¯)
____(¯`v´¯)___ (¯`v´¯)۰۪۪۫۫●۪۫۰°¯)
___(¯`(●)´¯)¶¶(¯`(Ҩ)´¯).^._)
__(¯`(_.^._)__ ¶(_.^._))
Lubię czasem - Anna Winowiecka

Lubię się czasem schować w cieniu twojej twarzy
być drobną zmarszczką wybiegającą z kącika twego oka
wtedy gdy się śmiejesz
albo w kąciku twoich warg czekać na prawo do pocałunku
albo ukryta na skroni pod kosmykiem włosów
wsłuchiwać się w twój puls i wróżyć z niego dla siebie
szczęśliwe chwile
lubię się czasem ukryć w smudze twego głosu
prostować drżące w nim fałszywe nutki
ocieplać go swoimi dłońmi lub uciszać pieszczotą spojrzenia...........
......CIEPLUTKO POZDRAWIAM:)))

tadeusz50 01-06-2009 12:52

Elu po przeczytaniu tego artykułu stwierdzam "takich rodziców boso po ściernisku ganiać przez cały dzień" Kilka dni temu byłem na placu zbaw z Olą i usłyszałem jak babcia do wnuczki mówi "tylko się nie ubrudz". To po kiego licha to dziecko przyszło na plac zabaw. W moim mniemaniu wybawić się, wyszaleć, ubrudzić do granic nierozpoznawalności od innego dziecka.
ps. Wiele lat temu mój syn z kolega tak się wzajemnie wysmarowali popiołem z ogniska, ze z dużym trudem można było ich rozpoznać. Obaj blondyni o niebieskich oczach wzrostu podobnego nawet majtki mili podobne (no właściwie takie same szare i okropnie brudne) ile radochy było.

babciaela 01-06-2009 13:33

Podzielam Twoje zdanie drogi Tadeuszu-niech się dzieci wyszaleją...moi synowie byli tacy sami,umieli szaleć,a ja razem z nimi...Pewnego razu "przegięli"-kończyli podstawową szkołę,postanowili mnie przestraszyć-przynieśli ze szkoły trupią czaszkę,włożyli do kaptura kurtki,wypchali kurtę czymś tam,włożyli dłonie z kościotrupa do rękawów,"zamontowali"spodnie i trampki wystawały jak należy i posadzili GOŚCIA w fotelu.Ja zmęczona wchodzę do domu a tu widzę że ktoś siedzi "twarzą" do balkonu a ja widzę czubek głowy i...myślę kto może być w zamkniętym mieszkaniu?no siedzi i czeka...wiec tysiąc myśli na sekundę...podchodzę i omal nie umarłam,ponieważ był ubrany w syna rzeczy.Narobiłam wrzasku a ONI na to czekali,cztery piętra niżej,jak usłyszeli to ich obleciał strach czy ja naprawdę żyję... Oczywiście były przyjęte przeprosiny,i przyrzeczenie że aż tak mnie straszyć nie będą.To był jeden epizod,a ile ich było to nie liczę następny przytoczę na urodziny moje...wkrótce.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 20:59.

Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.