Cytat:
Przed świętami otrzymałam e-mail PL-SOFT s.c propozycję zakupienia programu drzewa genealogicznego w wersji STD oraz GOLD z 20% rabatem.Co z tym zrobić? |
Nie wiem dlaczego ludzie buduja takie drzewa...sama kiedyś próbowałam na "moi krewni'.Przestałam.Bywa, że ludzie szukają swoich "dobrych" korzeni, a znajdują czasami koszmarne , smutne, a bywa, ze okropne korzenie. Ja chyba sie boję szukać...bo jak sie dokopie czegoś, czemu nie będe potrafiła zaradzić? Sama jestem takim koszmarnym odgałęzieniem , no to juz lepiej niech mnie nie odnajdują moi strudzeni szukaniem krewni>..?
|
Grażynko
Cytat:
|
Ogólnie ktos pomysli, że boje sie pomagac, a to nie tak, boje sie tylko, że nie podołam , gdyby trafiło mi sie odnaleźć cos trudnego, albo bardzo smutnego..nie wiem czy bym dała radę...
|
Szanowne koleżanki seniorki a czy was ktoś zmusza do robienia tego drzewa, grzebania w przeszłości. To przecież jest nieszkodliwe hobby, tak jak zbieranie znaczków pocztowych, uprawianie ogródka, hodowla kotów, szydełkowenie itd. Nie podoba wam się to, lub nie chcecie wasza wola. A poza tym napewno w każdej rodzinie są odgałęzienia o których chielibyśmy zapomnieć lub je usunąć.Ja uważam i traktuję budowę drzewa jako zabawę i ci z którymi je budujemy podobnie. Natomiast co do Stokrotki to w którym portalu będziesz je budować to twój wybór, można popróbować w kilku. Ja jak pisałem wcześniej buduję w "moikrewni" i uważam go za dobry. Jestem początkujący w internecie (to był mój ośli upór aby bronić się przed buszowaniem po internecie), ale jak twierdzą ci których zaprosiłem do współpracy trafiłem w dziesiątkę.
|
A ja bym chętnie spróbowała, ale okazuje się, że portal "moikrewni" nie akceptuje mojego adresu mailowego (mam go na Onecie). Ciekawe, dlaczego? I gdzie mam sie zalogować, bo nie chce mi się ustalać tego drogą kolejnych eksperymentów.:confused:
|
Kazimierzu
Cytat:
No wlasnie o to mi chodzi.. bo moja historia po kadzieli jest duuuuzo bardziej interesujaca niz po mieczu.. Wydaje mi sie ze jest niesprawiedliwoscia w naszych czasach tzw. rownouprawnienia mesko-zenskiego.. aby nie nie dziedziczyc zadnych "praw" rodowych po babciach i prababciach.. :) |
Cytat:
|
Emko,
dzięki serdeczne :) Już udało mi się z Wirtualnej Polski.
|
Mam poczte e-m na Wirualnej Posce i tez bez problemu loguje sie .
|
Ostatnio,grzebiąc w moim DG, dokopałem się do prapraprzodka po kądzieli,mojej praprababci, i dowiedziałem się,że była ona córką księdza,proboszcza w pewnej miejscowości. Moja prababcia, widzę,miała nazwisko nie swego ojca,tylko nazwisko rodowe matki. Widocznie więc,moja prababcia była pozamałżeńską.
Oto,do jakich to niespodzianek możemy się dokopać kopiąc w przeszłości naszego DG. |
Przeszukując stronę"moikrewni" znalazłem taką ciekawostkę
Rosyjska chłopka, żona Fiodora Wasilijewa wydała na świat 69 dzieci! Tym samym jest rekordzista w tej dziedzinie :-) Dzieci rodziła w latach około 1725-1765 i z tego tylko dwójka zmarła w okresie niemowlęcym. Fiodorowa była w ciąy 27 razy, każda ciąża była mnoga.. 16 par bliźniaków, 7 x trojaczki, 4 x czworaczki.. To się nazywa mieć dużą rodzinę :) I zrób tu drzewo genealogiczne mając takich przodków. |
Cytat:
Fiodor Wasiliew był prawdziwym proletariuszem- miał tylko majątek ruchomy, w postaci dzieci. |
Spostrzegłam, iż od pewnego czasu, obok mody nasza-klasa, której użytkownicy mają ambicję znależć swoich kolegów i koleżanki z dawnych, szkolnych lat, a także przyjaciół i znajomych, pojawiła się moda odnajdywania swoich rodów, drzewa genealogicznego, czyli sięgania do żródeł początków danego rodu.
Właśnie niedawno spotkało to i mnie. Mój ród odszukał mnie i zaprosił do niemałego grona swojej rodziny.Fakt ten przyjęłam z zadowoleniem, radosnym zdumieniem. Dotąd nie sądziłam, że istnieją osoby o takim samym nazwisku jak moje i że jest ich tak dużo, więcej,że są nawet osoby dokładnie o takim samym imieniu i nazwisku, jak moje.:) |
Poprzez "naszaklasa" znalazłem ponad 1000 osób o moim nazwisku. Szukając i wertując wiele zapisków i dokumentów wiem,że jest w świecie ich około 4000 osób. Obecnie moje drzewo rozrosło się w wielu kierunkach przez przodków i spokrewnionych do trochę ponad 2900. Część krewnych jest zainteresowana i dopisuje swoich spokrewnionych.
|
Ludziu i Tadziu ! Ród Rodzinny... nazwisko rodowe (świat), to, moim zdaniem nie to samo, co nasze DG. Rzeczywiście, ja na początku też tak myślałem i szukałem nawet powiązań rodzinnych mailując tu i tam. Okazało się, że łączy nas tylko nazwisko, ale wspólnych przoduków nie udało mi się znaleźć.
Znalazłem nawet osoby o tym samym nazwisku w USA i innych krajach. Ale,niestety, łączy nas tylko nazwisko. Miłe to, że to moje nazwisko, niezbyt słodkie, ma mase ludzi na świecie. Poczułem,że jestem członkiem Wielkiej Rodziny ... o zasięgu światowym. |
Kaziku nie napisałem o powiązaniach rodzinnych z odnalezionymi w "naszejklasie" chociaż są. O nich nie pisałem podobnie z nazwiskiem w Polsce i w świecie z częścią z nich mam powiązania i też nigdzie nie napisałem, że ze wszystkimi.Spotkałem też swoje nazwisko z kronikach historycznych z 1410r ale nie mam udokumentowanych powiązań z tą gałęzią. Moje udokumentowane drzewo sięga 1715 -metryka urodzenia- i kolejne powiązane ze sobą.
|
Cieszę się że tu weszłam,ze jest tu tyle osób,które mają taką pasję .Ja też interesuję sie genealogią, nie tylko swojej rodziny. Cieszę się że dzięki " moi krewni" udało mnie się zainteresować moją córke, robimy to dla mojego wnuka .Zawsze moja najbliższa rodzina miała kontakty z nawet dalekimi krewnymi,teraz córka wie , jakie jest pokrewieństwo pomiędzy tymi osobami .Było dla niej bardzo zabawne, jak odkryła, że wielu jej kuzynów tak naprawdę jest wujkami. Korzystałysmy z wcześniejszych badań dwóch naszych krewnych , z relacji mojej teściowej i jej siostry ( do póżniejszej weryfikacji), starych dokumentów mojego teścia i jego rodziny.Zięć też zbiera dane swojej rodziny.
To wszystko jest bardzo ciekawe. Ale najciekawsze są - jak ktoś tu napisał - losy tych ludzi i historie ich zycia.Kiedyś może spiszę to, co opowiadała mnie moja babcia ,to są naprawdę niesamowite historie. Od mojej mamy siłą wyciągam wiadomości ,ją bardziej interesuje przyszłośc ( sic! ) , a nie przeszłość. Z przyjemnością przeczytałam o Waszych działaniach, wiem, ile na to trzeba poświęcic czasu. Ale lepsze to, niz ogladanie TV i miałkich filmów. A na spacer i tak pójdę!:) |
Cytat:
Nika, mnie tez to interesuje. Miałam niełatwą przeprawe z moją mamą , aby pomogła mnie opisać zdjecia z 70-ciu lat z archiwum mojej babci. Ale się dała nakłonić i ożywiła , jak sobie przypomniała postacie, które juz dawno odeszły.Listy niestety nie przechowały się. Co dwa lata jest organizowany zjazd rodzinny -to rodzina mojej prababki, wspaniałe spotkania. |
No, podziwiam Kazimierzu, ale rzeczywiscie zajmuje to bardzo duzo czasu, ja jeszcze nie moge poświęcic się temu więcej. W moim drzewie ( a własciwie drzewie mojego wnuka) jest około 700 osób, ale nie ja sama nad tym pracowałam. Mam jeszcze duzo do uzupełnienie ,ale zostawiem to na pózniej.
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 01:08. |
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.