Klub Senior Cafe

Klub Senior Cafe (http://www.klub.senior.pl/index.php)
-   Społeczeństwo (http://www.klub.senior.plhttp://www.klub.senior.pl/f-spoleczenstwo-124.html)
-   -   23 pazdziernika 20212 roku w wieku lat 95 zmarl w Zywcu (Polska) – Wilhelm Brasse. (http://www.klub.senior.plhttp://www.klub.senior.pl/spoleczenstwo/t-23-pazdziernika-20212-roku-w-wieku-lat-95-zmarl-w-zywcu-polska-8211-wilhelm-brasse.-12150-print.html/)

Mar-Basia 03-11-2012 02:08

23 pazdziernika 2012 roku w wieku lat 95 zmarl w Zywcu (Polska) – Wilhelm Brasse.
 
23 pazdziernika 2012 roku w wieku lat 95 zmarl w Zywcu (Polska) – Wilhelm Brasse.

Strata tego swiadka tragicznej historii przeszla w mediach polskich praktycznie bez glosu.

Dzien Zmarlych zapalmy wspolnie swieczke dla pana Wilhelma Brasse. Niech spoczywa w pokoju.

Ja, ze swojej strony powiem tylko: Wilhelm –dziekuje za to, ze dzieki Tobie cale natepne pokolenia dowiedza sie o zbrodniach popelnionych w Auschwitz i innych obozach koncentracyjnych w czasie II WS.

Kim byl Wilhelm Brasse? Urodzil sie w Zywcu w roku 1917. Jego ojciec byl Austriakiem, matka Polka. Fotograf i kronikarz, sam wiezien obozu Auschwitz w latach 1941-1945, nr. obozowy 3444, poniewaz odmowil wstapic do Wehrmachtu. Pod przymusem wykonywal swoj zawod w obozie zaglady w serwisie anthropometrique, wykonal kilkadziesiat tysiecy zdjec wiezniow, kilkaset portretow esesmanow. Byl swiadkiem bestialskich doswiadczen pseudomedycznych dokonywanych na wiezniach, swiadkiem egzekucji....

Zaraz przed ewakuacja obozu w roku 1945, podjal wielkie ryzyko i mimo rozkazu spalenia zdjec, pan Wilhelm uratowal ponad 40’000 zdjec.

Po wojnie wrocil do do Zywca, gdzie mieszkal az do smierci.

Tragiczny dokument zbrodni hitlerowskich popelnionych na niewinnych ludziach, kobietach, dzieciach, starcach, kalekach.

Wiecej szczegolow zyciorysu Wilhelma Brasse

http://blogmedia24.pl/node/24916

W roku 2005 powstal film „Portrecista” w rezyserii Ireneusza Dobrowolskiego, ktory przedstawia postac Wilhelma Brassego. Film byl nagradzany na wielu festiwalach. W filmie, Wilhelm Brasse opowiada o swoich przezyciach, o tym co widzial i czul kiedy robil zdjecia ludziom, ktorzy za pare minut mieli stracic zycie.

Wzruszajacy dokument. Oby historia nigdy sie nie powtorzyla.

Wypowiedzi osob, ktore obejrzaly filmt:

Cytat:

Panie Brasse, niech Panu Bóg błogosławi. Wiem, że praca Pana i życie w obozie brutalne i bezduszne... lecz gdyby
Cytat:

 nie ta Pańska praca mielibyśmy o wiele mniej historycznych dokumentów. Dziękuję z całego serca za Pana trudne i bolesne świadectwo. Studentka, lat 22


Cytat:

nie widziałem jeszcze tak drastycznego dokumentu.... żadne słowo tutaj nie pasuje do wyrażenia refleksji...


Cytat:

W oczach portretowanych więźniów widać niewyobrażalne cierpienie i jednocześnie
Cytat:

 szaleństwo. Pewnie od tych rzeczy które widzieli i doświadczyli a których my nie jesteśmy sobie nawet w stanie wyobrazić. Po takim czymś nie jest się takim samym człowiekiem.Tak podobno było z tymi co przeżyli. Mieli potworne problemy: nerwice,depresje, tiki, śniło im się to po nocach, nie mogli spać. Nie jestem w stanie nic więcej napisać


Zmarł Wilhelm Brasse, były więzień Auschwitz, fotograf

http://www.dziennikzachodni.pl/artykul/683613,zmarl-wilhelm-brasse-byly-wiezien-auschwitz-fotograf,id,t.html?cookie=1

Cytat:

Smutna wiadomość – Wilhelm Brasse nie żyje… Strata takiego świadka historii przechodzi w mediach praktycznie bez głosu… Według mnie zmarł prawdziwy patriota. Polecam ten artykuł:












Dla tych co znaja jezyk francuski, na ponizszym linku ciekawy artykul, ktory ukazal sie dzisiaj w Courrier International – podajacy duzo wiecej szczegolow o Wilhelmie Brasse i jego mrozacej krew w zylach historii:

Le photographede l'horreur
http://www.courrierinternational.com/article/2012/11/02/le-photographe-de-l-horreur

Ponizej linki z YouTube do filmu „Portrecista” :

Portrecista 1/4


Portrecista 2/4


Portrecista 3/4


Portrecista 4/4


PS. Odebralo mi dech, kiedy w czesci 4/4, William w placzem mowil, ze przeklina wlasna matke za to, ze go urodzila. Dramatyczne stwierdzenie.

Mar-Basia 03-11-2012 08:24

Zmarł Wilhelm Brasse


Z przykrością informujemy, że w dniu dzisiejszym zmarł Wilhelm Brasse– fotograf. Urodził się w Żywcu 12 marca 1917 roku. Był synem Alberta Karola Brasse – austryjackiego kolonisty, pracującego jako ogrodnik u właścicieli browaru żywieckiego. Jego matka była Polką. W czasie drugiej wojny światowej trafił do niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz i na rozkaz faszystów wykonywał fotografie nowo przybyłych więźniów. Fotografie te były przeznaczone do kartoteki obozowej. Jak sam twierdzi wykonał ponad 50 tysięcy zdjęć. Powojnie nie wziął już aparatu fotograficznego do rąk

http://zywiecinfo.pl/zmarl-wilhelm-brasse/


Zastanawiam sie czy smierc Wilhelma Brasse byla tylko wydarzeniem "z zycia" Zywca? Wyglada na to, ze TAK. Temat "malo chodliwy dla dziennikarzy" ?????
Smutne to, ze miedzynarodowa prasa napisala wiecej o tym czlowieku..

Jestem ciekawa ile osob widzialo film "Portrecista"?

babciaela 03-11-2012 08:26

BASIEŃKO ale podałaś dokument,jest o czym
pomyśleć jacy ludzie żyją w okół nas.
Kiedyś opiekowałam się CZŁOWIEKIEM,który
"uciekł" z Oświęcimia ukryty pod zabitymi,wyjechał
w wagonie.
Chodziłam co dzień przez osiem lat-ile opowieści z życia opowiadał.
Napisał książkę z nazwiskami ludzi z którymi był(nawet z Cyrankiewiczem).

Pozdrawiam CIĘ Basieńko.

Paula 03-11-2012 08:50

To szlachetne z Twojej strony Mar-Basiu pisząc i przypominając potomnym o śmierci człowieka - bohatera wojennego............niesamowita historia.......

mimoza 03-11-2012 09:02

Niezwykła historia o niezwykłym czlowieku zupełnie mi nieznanym.
Wieczorem usiądę wygodnie i w skupieniu obejrzę Twoje propozycje
Marbasiu. - Cz

Anielka 03-11-2012 09:48

Dziękuję Basiu,że przedstawiasz postać człowieka,o którym nic nie wiedziałam.Tak jak Mimoza zostawiam sobie na wieczór obejrzenie całego materiału.
Szkoda,ze tak mało wiemy o ludziach z tamtych tragicznych czasów.
Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję.:*

krystyna1617 03-11-2012 15:51

Cytat:

Napisał Anielka
Dziękuję Basiu,że przedstawiasz postać człowieka,o którym nic nie wiedziałam.Tak jak Mimoza zostawiam sobie na wieczór obejrzenie całego materiału.
Szkoda,ze tak mało wiemy o ludziach z tamtych tragicznych czasów.
Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję.:*


Zgadzam się, niestety nie wszystko jest spisane i opowiedziane.
To ogromna strata, ale i potok czasów, który zalewając odkrywa.

jasinek123 03-11-2012 17:33

Do Mar-basi
Jeżeli można prosić o poprawienie daty śmierci
z 20212 na 2012 W. Brasse
to razi,Basiu wiesz dla mnie ważne.
A przy okazji,nałożyłas na mnie ignora mogę zapytać za co????

sellenhel 03-11-2012 17:42

Cytat:

Napisał Mar-Basia
Jestem ciekawa ile osob widzialo film "Portrecista"?


Przyznaję że nie znam ani też nie widziałam
tego filmu .Osoba o której napisałaś też nie
była mi znana ,widocznie od dawna już nie
uczestniczył w życiu publicznym.
Dziękuję Basiu za wiadomość i przybliżenie
tej osoby .Wspaniały człowiek i historia też
niesamowita,szkoda że nasze media nic
nie wspomniały o odejściu do wieczności tego n
zasłużonego człowieka. :(

Mar-Basia 03-11-2012 19:20

Moi drodzy, bardzo sie ciesze, ze moglam Wam podac informacje, ktora jest dla mnie wazna...poprostu nie wyobrazam sobie aby smierc pana Wilhelma przeszla bez glosu.

Dla tych co ogladneli lub ogladna "Portreciste", wlasnie znalazlam w internecie :


Witamy w Księdze Gości!



Zapraszamy do podzielenia się wrażeniami i uwagami na temat Portrecisty









http://www.portrecista.com/guestbook_PL/index.php

Na powyzszym linku mozecie wpisac swoje uwagi i wrazenia na temat tego dokumentalnego filmu.
Proponuje abyscie przeczytali wszystkie komentarze - wzruszajace i mocne.


To co napisalam w Ksiedze Gosci:


Po raz pierwszy ogladalam film „Portrecista” w roku 2007 na prywatnym spotkaniu bylych wiezniow Obozu Koncentracyjnego Auschwitz. Ponownie obejrzalam go wczoraj w nocy, po przeczytaniu pieknego artykulu w Courrier International, zawiadamiajacym o smierci Wilhelma Brasse.

Sama jestem jednym z najmlodszych dzieci, ktore wyszlo z tego piekla na ziemi. Wielokrotnie pisalam o tym na moim blogu. Wiele z Was, usilowalo zrobic ze mnie Zydowke z tego powodu. Odebralam to jako szczekanie pijanego psa na pustyni porazonego ostatnia agonia wscieklizny,ktora go gryzla.

Nie jestem Zydowka i nie widze zadnego powodu aby sie z tego tlumaczyc komukolwiek. Trafilam do Oswiecimia z pierwszym trasportem tysiecy, Bogu ducha winnych mieszkancow Warszawy w sierpniu 1944 roku. Poprostu tak musialo byc.

Musze przyznac, ze „Portrecista” zrobil i ciagle robi na mnie piorunujace wrazenie.


Ciagle brzmia mi w uszach slowa, ktore Wilhelm wypowiedzial na koncu filmu:
Cytat:

przeklinam Boga i matke,ktora mnie urodzila.


Mocne, bardzo mocne...ilez bolu musi byc w czlowieku aby wypowiedziec takie slowa?
****

Serdecznie pozdrawiam wszystkich, ktorzy znalezli czas aby napisac pare slow na tym watku. Dziekuje. Dla mnie jestescie ludzmi wrazliwymi, ktorzy czuja zlo i niesprawiedliwosc.




PS. Nie wiem co sie dzieje z Seniorkiem - literki skacza, ciezzko wstawic tekst.




jakempa 03-11-2012 21:33

Basiu, spotkałam się z tym nazwiskiem i wspomnieniem o Tym Człowieku z ust mego męża wujka, który przeżył obóz w Oświęcimiu, mieszkał później w Krakowie, ale nigdy więcej nie pojechał do Oświęcimia od czasu wyzwolenia,,,, chociaż nieraz spotykał się z byłymi więźniami obozu , którzy mieszkali w pobliżu, / wujek zmarł w 1987 roku,,,jeździliśmy przez kilkanaście lat do niego i nasłuchałam się wielu wspomnień, które chciał przekazać potomnym, by nigdy nie zapomnieli niemieckich zbrodni,,/
Filmu nie widziałam,,, ale z ciekawością przeczytam te wiadomości na linkach, które podałaś,,,,

Dziękuję za wspomnienie o Wihelmie Brasse -- Człowieku, dzięki któremu pozostanie pamięć i zdjęcia o tych, którzy byli w środku piekła.

Faktem jest, że nasze media, już niestety zapominają o tych, którzy przeżyli osobiście ten koszmar, bo nie byli i nie są medialni,,,

mimoza 04-11-2012 10:46

nigdy więcej...
 
Basiu miałam obejrzeć wczoraj, jednak nie dalam rady.
Przed chwilą skończyłam oglądać. Jestem porażona.
Ileż bólu zawarł w swoim niezwykłym wyznaniu kiedy mówi płacząc,
iż przeklął Boga i Matkę - za to, że go urodziła.
Nic mądrzejszego nie napiszę, bo brak mi słów.:( - Cz

Mar-Basia 04-11-2012 13:40

Cytat:

Napisał mimoza
Basiu miałam obejrzeć wczoraj, jednak nie dalam rady.
Przed chwilą skończyłam oglądać. Jestem porażona.
Ileż bólu zawarł w swoim niezwykłym wyznaniu kiedy mówi płacząc,
iż przeklął Boga i Matkę - za to, że go urodziła.
Nic mądrzejszego nie napiszę, bo brak mi słów.:( - Cz


Babciaelu-Elu, Paula, Mimoza-Czesia, Anielka, Krystyna, Jasinek, Helenka, Jadzia-Jakempa - zacytowalam wypowiedz Czesi, ktora ogladnela film. Ilez bolu bylo w tym czlowieku kiedy opowiadal.....tego nie da sie przelozyc w slowa.

Ten dokumentalny film wstrzasnal mna porzadnie - przelatuja mi przez uszy niektore zdania, twarze z fotografii, opowiadania i fakty, ktore mialy miejsce. Wrocily obrazy, ktore wielokrotnie chce zapomniec, wyrwac z podswiadomosci. Niestety nie ma zadnej magicznej sily aby zapomniec - wszystko wraca jak bumerang.

MUSIMY o tym pamietac, nawet w sytuacji kiedy dziennikarze krajowi zdecydowali przemilczec smierc Wilhelma Basse.

Nasunela mi sie rowniez refleksja, ze uczciwego czlowieka nikt i nic nie zmusi do bycia BESTIA. Dowod, pan Wilhelm mial mozliwosc wyjsc z Auschwitz, uratowac glowe - pod jednym warunkiem - wstapic do Wehrmachtu. ODMOWIL ? Pomyslal o ojcu, ktory walczyl w Armii Polskiej w roku 1920.

elizka 04-11-2012 16:39

W wielu czasopismach i gazetach
napisano o śmierci pana Brasse
https://www.google.pl/search?source=....2.zE1TzjZGfSQ

Zdjęcia,niektóre: https://www.google.pl/search?rlz=1G1...rIsg bTh4G4Aw

Tu ,w odcinkach, film PORTRECISTA http://www.dziennikzachodni.pl/artyk....html?cookie=1 Film ten pokazała TVP Kultura.

Jednak pewnie wielu z nas nie doszukałoby się wiadomości o Nim gdyby nie wątek Basi.
Ja dziękuję Ci bardzo.

Ludgarda 04-11-2012 16:57

Dopiero co przeczytałam wszystkie powyższe posty i Wasze komentarze w związku ze śmiercią Pana Wilhelma Brasse, o którym wiele osób w ogóle nic nie słyszało, ja również.:(

Dziękuję za wpisanie tego tematu, łącznie z podaniem filmu!
Jak tylko obejrzę PORTRECISTĘ, podzielę się opinią.

Panie świeć nad Jego duszą!


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 04:11.

Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.