Zaćma, jak przechodzi rekonwalescencja
 

Ostatnio poszłam na badania, dostałam skierowanie na operację. Nic poza ogolnymi wytycznymi mi nie powiedziano a chciałabym wiedzieć jak to wszystko wygląda od strony osoby po operacji. Dużo informacji znalazłam na leczeniezacmy.pl ale tam są tylko opinie lekarzy i suche fakty, bardzo pomocne a jednak bez tego ludzkiego czynnika. Jak sobie radzicie? Każde schylenie, skłon-ból. Też tak macie?

Żaden ból, do dwóch miesięcy po operacji nie schylać się, nie spać na brzuchu ani na boku od operowanego oka, prowadzić oszczędny tryb życia. Po operacji dostaje się kartkę z zaleceniami.
Na początku unikać czytania, telewizji, komputera, ale ja tego akurat nie przestrzegałam, operowane oko zamykałam.
Zabieg trwa koło 15 min. przy miejscowym znieczuleniu.

rekonwalescencja
 

Moja Mama miała taki zabieg i z tego co opowiadała oraz o co ja pytałam, również inne pacjentki na sali, to jest bardzo różnie. Zależy od odporności na ból, od nastawienia, ogólnego nastroju.
Niektóre Panie mówiły o pieczeniu, swędzeniu, kiedy się goi, niektóre, że nic im nie przeszkadzało i nic je nie bolało, a niektóre, że bardzo. Mama mówiła, że to niewielki ból gdzieś w środku oka, ale za to komfort widzenia, bajeczny!
Dodatkowo jeszcze energetyzowałam dla mamy wodę, ale to z racji swojego zawodu.

Przypadek zaćmy wikłającej:
Zabieg trwał 15 min w lewym oku, następnego dnia zmiana opatrunku i opinia lekarza, że wszystko miodzio. 2 miesiące uważać, nie dźwigać, nie schylać się gwałtownie, nie spać na brzuchu, nie uprawiać seksu :). Po dwóch miesiącach drugie oko: zabieg 45 min, ból trwający kilka dni, codzienne kroplówki w celu obniżenia ciśnienia w gałce, po tygodniu ból ucichł, ciśnienie w górnej granicy normy. Zalecenia, jak przy pierwszym oku. Po kolejnych dwóch miesiącach, jak już wg lekarzy był czas na dobór okularów pojawiły się w oku lewym problemy "płynące linie, paprochy, czarne plamki".
Zaćma wikłająca atakuje również w młodszym wieku, nie jest to przypadłość "na starość". Żaden z lekarzy nie przewidział, że pacjent będzie chciał wrócić do aktywności fizycznej, wysiłku, prac fizycznych w ogrodzie i przy budowie domu... Żaden nie ostrzegł, nie powiedział, co może się zdarzyć. Pół roku od operacji w lewym oku odkleiła się siatkówka. Cudem uratowano widzenie (tu muszę przyznać, że operacje natychmiastowe, opieka wzorowa). Do tej pory zakaz wykonywania wszelkich prac fizycznych, zakaz wszelkiego wysiłku, zagrożone jest drugie oko odklejeniem siatkówki.
Wszystko to z powodu uszkodzeń w siatkówkach po wszczepianiu soczewek.

Zastanawiałam się długo, czy to pisać, lekarze niechętnie mówią o powikłaniach, nie chcą straszyć przypadkami nieudanych operacji, możliwością uszkodzenia siatkówki podczas zabiegu, o przypadkach szczególnych. Ktoś musi powiedzieć wreszcie, że nie zawsze to jest "rutynowy zabieg", bezstresowy i poprawiający komfort życia.

Jestem już po dwóch zabiegach, nic mnie nie bolało, nie piekło, nie swędziało. :) Generalnie jestem baaaardzo zadowolona! Przez te kilka tygodni trzeba uważać, nie schylać się itp, o wszystkim muszą pacjenta poinformować i nie jest to takie straszne. Telewizora nie ograniczałam bo... całkowicie i to od kilku lat nie oglądam, natomiast jeśli chodzi o komputer... za grzeczna nie byłam, ale nic mi nie dolegało z tego powodu.
Jedyny dyskomfort jaki odczuwałam po pierwszym zabiegu to inne kolory podczas patrzenia każdy okiem z osobna. W operowanym widziałam wszystko bardziej na niebiesko. jest to całkowicie normalne, nasze soczewki naturalne mają żółtawy odcień, sztuczne już nie (choć podobno już takie robią). Po drugiej operacji pozbyłam się tego malutkiego dyskomfortu.

Zaćma jest schorzeniem, które głównie przypisuje się starszym osobom, dlatego też nazywana jest chorobą seniorów. Niestety prowadzi do utaty wzroku ale nie jest to proces nieodwracalny. By usunąć się to schorzenie, wykonuje się zabieg laserowy i wszczepia się na miejsce zmętniałej soczewki, nową - sztuczną soczewkę. Wielu Polaków wyjeżdża w tym celu na zabiegi do Czech, które są refundowane przez polski NFZ w ramach ustawy o leczeniu transgranicznym. Słyszeliście o czymś takim? Poczytajcie na stronie kliniki PROVISUS: http://lepiejzobacz.cz/ .

Czy da się jakoś zapobiegać zaćmie?

Jak najbardziej da się zapobiegać, ale nie w 100%. Lekarz, który mi usuwał zaćmę (Dr Michnowski z Białegostoku) stwierdził, że regularne kontrole u okulisty, a także dbanie o wzrok (tj. nieprzemęczanie go) może skutecznie obniżyć ryzyko zaćmy, ale w 100% nie da się go wyeliminować.

Hm, faktycznie warto wiedzieć czego można się spodziewać po takim zabiegu. Mnie czeka co prawda leczenie stożka rogówki, ale też boję się jak to będzie. Wybrałam jedną z lepszych klinik okulistycznych w Polsce https://blikpol.pl/stozek-rogowki-leczenie , także nie powinno z tym być absolutnie żadnego problemu. Jestem dobrej myśli.