Klub Senior Cafe

Klub Senior Cafe (http://www.klub.senior.pl/index.php)
-   Dieta (http://www.klub.senior.plhttp://www.klub.senior.pl/f-dieta-86.html)
-   -   Jedzenie zgodne z grupą krwi (http://www.klub.senior.plhttp://www.klub.senior.pl/dieta/t-jedzenie-zgodne-z-grupa-krwi-1362-print.html/)

kufa86 22-10-2007 17:03

Jedzenie zgodne z grupą krwi
 
Przypadkiem wpadła mi w ręce książka o tytule jak wyżej, autorstwa dr Adamo i Whitney.
Autor twierdzi w niej i udowadnia, że każdy człowiek jest inny i to co jednemu służy innym może szkodzić.
Ja mam grupę krwi B i jestem mięsożercą, chleb i kluchy mogą nie istnieć, ciasta też.
Jako szkodliwe pan Adamo podaje dla grupy B np kurczaki i pszenne pieczywo. Ciekawostka, nie lubię tego i tego i nie jem. Zwierzęta mają po to węch i smak, żeby nie jeść rzeczy szkodliwych.
Nie ograniczam się w jedzeniu, wręcz odwrotnie - kilową golonkę mogę skonsumować bez problemu z chrzanem i/lub ostrą musztardą i nie więcej jak jedną kromką chleba i nie mam nadwagi.
Jako dobre podaje Adamo baraninę, za którą przepadam, lubię też surowe mleko, ciepłe prosto od krowy, pachnące (cuchnące) oborą, sklepowego nie piję, to nie to, pachnie apteką.

Jak sobie przypominam, najstarszą grupą jest zero, powstała jak hordy kandydatów na ludzi zajmowały się polowaniem i jest przystosowana do trawienia mięsa.
Ludzie z zerówką mają wysoki poziom soków trawiennych, i jeżeli nieodpowiednio się żywią (mało mięsa) to soki te atakują żołądek, stąd zgagi i podatność na wrzody.
Potem jak ludzie zaczęli prowadzić osiadły tryb życia i uprawiać rolę, wytworzyła się grupa A, przystosowana do trawienia pokarmów roślinnych, spośród nich mogą się wywodzić wegetarianie - bez szkody na zdrowiu.
Grupa B pochodzi z Azji, to grupa nomadów, żywiących się wszystkim, z dobrym aparatem immunologicznym.
Najnowszym tworem jest grupa AB, ma zaledwie kilka tysięcy lat.
W Polsce: grupa O około 40%
grupa A ok. 40%
gr B kilkanaście %
Gr AB kilka %

Ostatnio myślę, że grupa krwi wpływa na charakter człowieka i skłonność do nałogów.

Alsko 22-10-2007 17:57

Kufo, ciekawe to!
 
A gdyby tak było np. z nałogami, jak myślisz, to nawet wygodne. Miałabym na co zrzucić (częściowo) odpowiedzialność :D

jolita 22-10-2007 18:02

dla grupy B (bo moja)
 
Produkty wskazane
- mięso: baranina, dziczyzna, jagnięcina, mięso z królika
- ryby: dorsz, flądra, jesiotr, makrela, morszczuk, pstrąg, sardynka, sola, szczupak
- jaja i nabiał: mleko, jogurt, jaja, kefir, ser feta i mozzarella
- tłuszcze: oliwa z oliwek
- orzechy i pestki: migdały
- zboża i pieczywo: pieczywo chrupkie, owies, proso, ryż dmuchany
- warzywa i owoce: bakłażan, botwinka, brokuły, buraki, gorczyca, kapusta, kalafior, marchew, papryka, pietruszka, ananas, banan, czarne winogrona, jeżyna, papaja, śliwki, winogrona
- przyprawy: curry, chrzan, imbir, pieprz, cayenne

Produkty niewskazane
- mięso: kaczka, kurczak, wieprzowina
- ryby: łosoś wędzony, okoń morski, sardela, węgorz
- tłuszcze: olej rzepakowy, słonecznikowy, kukurydziany
- orzechy i pestki: mak, orzechy laskowe, ziemne, pistacjowe, pestki z dyni i słonecznika, sezam
- zboża i pieczywo: gryka, jęczmień, pszenica, żyto
- warzywa i owoce: awokado, dynia, karczochy, kukurydza, oliwki czarne i zielone, pomidory, rzodkiewki, granaty, rabarbar
- przyprawy: cynamon, pieprz

jolita 22-10-2007 18:10

Posiadacz grupy B to "koczownik"
 
Charakter, osobowość Koczownika

Grupa krwi B wykształciła się, mniej więcej, 10 tysięcy lat temu, na terenie obecnego Tybetu, Pakistanu, Indii. I przeniosła się do Mongolii, Chin, na Syberię, docierając przez Cieśninę Beringa do obu Ameryk. Tamci praprzodkowie wiedli koczowniczy tryb życia, pędzili przed sobą stada udomowionych zwierząt. Żywili się mięsem i produktami mlecznymi.

Osoby, w żyłach których płynie krew grupy B, to typowi nadwrażliwcy i czuli kochankowie. Najczęściej są to ludzie bardzo spokojni, jednak ich uczucia mogą nagle eksplodować (zazdrość). Kobiety posiadające tę grupę krwi są nad wyraz impulsywne

destiny 22-10-2007 18:39

;D:D:D...ja też
 
Cytat:

Napisał jolita
...

Osoby, w żyłach których płynie krew grupy B, to typowi nadwrażliwcy i czuli kochankowie. Najczęściej są to ludzie bardzo spokojni, jednak ich uczucia mogą nagle eksplodować (zazdrość). Kobiety posiadające tę grupę krwi są nad wyraz impulsywne


:D ...Nie wiem, czy po takiej rekomendacji mogę się przyznać ? :D

Bianka 22-10-2007 18:41

Cytat:

Napisał jolita
Charakter, osobowość Koczownika

Grupa krwi B wykształciła się, mniej więcej, 10 tysięcy lat temu, na terenie obecnego Tybetu, Pakistanu, Indii. I przeniosła się do Mongolii, Chin, na Syberię, docierając przez Cieśninę Beringa do obu Ameryk. Tamci praprzodkowie wiedli koczowniczy tryb życia, pędzili przed sobą stada udomowionych zwierząt. Żywili się mięsem i produktami mlecznymi.

Osoby, w żyłach których płynie krew grupy B, to typowi nadwrażliwcy i czuli kochankowie. Najczęściej są to ludzie bardzo spokojni, jednak ich uczucia mogą nagle eksplodować (zazdrość). Kobiety posiadające tę grupę krwi są nad wyraz impulsywne


O mattttko!!! Okazuje się, że jestem nad wyraz impulsywną kobietą , pochodzącą od koczowników wywodzących sie z Tybetu (to pewnie dlatego tak zawsze chciałam tam pojechać), wrażliwą i czułą. Super :D
Lubię mięso, warzywa itd., natomiast wbrew temu co tu się pisze - nie cierpię mleka, szczególnie tego zdrowego, prosto od krowy. Kiedy w dzieciństwie karmiono mnie w kółko zupami mlecznymi, zwiększałam dwukrotnie zawartość talerza swoimi łzami.
Czytałam też takie publikacje, ale nie wydają mi się godne zaufania.

kufa86 22-10-2007 18:44

Coś w tym jest
(no może oprócz czułości). Jestem koczownikiem, ciągnie mnie do włóczęgi nieznanymi drogami, impulsywność to delikatnie powiedziane, czyli jest wpływ grupy krwi na charakter.
Protestuję przeciwko szkodliwości wieprzowiny dla mnie, tłuste podgardle, golonka to jest to.
Brakuje zielonej herbaty, czosnku jako pozytywów.
Pieprz wskazany i niewskazany?
Do Polski grupa B przywędrowała prawdopodobnie z osadnictwem wołoskim, wydaję się, że na południu jest popularniejsza, jak na północy Polski.
Jest jeszcze jedno źródło tej grupy, to Afryka.

Zauważyłem, że ludzie z grupą B lubią swoje towarzystwo, może by tak założyć "Klub B", gdzie można by rozprawiać o wyższości tatara nad tofu.

bogda 22-10-2007 18:52

A ja mam grupę AB....to znaczy taka mieszanka i wychodzi na to, że mogę jeść wszystko....tylko jaki to ma wpływ na charakter???

Bianka 22-10-2007 18:57

Cytat:

Napisał bogda
A ja mam grupę AB....to znaczy taka mieszanka i wychodzi na to, że mogę jeść wszystko....tylko jaki to ma wpływ na charakter???

Może jest uzależniony od tego, co jesz? Jak zieleninę - to łagodna jak łania, a jak mięcho - to... hmmm... nie powiem :D

Bianka 22-10-2007 18:58

Cytat:

Napisał kufa86
Zauważyłem, że ludzie z grupą B lubią swoje towarzystwo, może by tak założyć "Klub B", gdzie można by rozprawiać o wyższości tatara nad tofu.


To jest myśl. :D

bogda 22-10-2007 19:02

Bianko....wszystko, zielenina i mięcho i kluchy i sosy...no i słodycze.... to chyba jestem wielką zagadką....

kufa86 22-10-2007 19:08

Sie robi.
Tylko mi forum muli.

Bianka 22-10-2007 19:20

Cytat:

Napisał bogda
Bianko....wszystko, zielenina i mięcho i kluchy i sosy...no i słodycze.... to chyba jestem wielką zagadką....

O. Typowa kobieta, która zmienną jest :D

jolita 22-10-2007 19:21

na życzenie grupa AB
 
Charakter, osobowość człowieka współczesnego

Grupa krwi AB występuje rzadko, a pojawiła się dopiero około 12 wieków temu, na skutek wymieszania się ludności z grupą krwi A i B. Osoby z grupą AB są najbardziej przystosowane do współczesnych warunków życia, szczególnie do częstych zmian miejsca, klimatu i stylu odżywiania.

Badania naukowe wykazują, że ludzie z grupą krwi AB są dobrymi organizatorami. ALE! Owładnięci uczuciami mają bardzo duże trudności z podejmowaniem decyzji. Ludzie z grupą krwi AB są zagadkowi, posiadają charyzmę i są tajemniczy. Jednocześnie charakteryzuje ich powierzchowność. Rzadko mają problemy ze zdrowiem. Wiele zależy od okoliczności, w jakich się znajdują. Natomiast w przyjaźni, miłości, małżeństwie są bezinteresowni i prawie idealni: szczęśliwi i zadowoleni tylko wtedy, gdy ich partner też dobrze się czuje.

Bardzo ważne jest to czym się zajmują w życiu, bowiem charakter pracy ma ogromny wpływ na wzmocnienie lub osłabienie ich organizmu

bogda 22-10-2007 19:24

Jolu...dzięki bardzo, prawie się zgadza wszystko, to znaczy, że mogę dalej szaleć....:)

kufa86 22-10-2007 19:49

Klub "B" zdrowych i wielożernych
 
O co chodzi?
Humorystycznie, o wykazanie zdrowotnej wyższości ludzi z grupą krwi B
a poważnie - o rozmowy o tym czy to prawda.

Jedni nie jedzą mięsa (nabiał tak), drudzy jedzą tylko rośliny, ich sprawa.
Wg mnie człowiek jest zwierzęciem drapieżnym, świadczą o tym kły, które posiada.
Jeżeliby była zamiarem Natury ludzka roślinożerność, dostałby uzębienie jak krowa.
Wg dra Adamo w różnych grupach krwi są różne lektyny aglutynujące różne białka.
Czyli trawienie różnych potraw zależy od grupy krwi. To co dla jednej grupy jest bardzo dobre innej może zaszkodzić.
Najstarsza grupą jest zero, to grupa zbieraczy i myśliwych, dobrze trawi białko i węglowodany (w Polsce ok. 40%). Później ludzkość zaczęła prowadzić osiadły tryb życia i uprawiać rolę. Powstała grupa krwi A (ma bardzo dużo odmian, w Polsce ok. 40% populacji ma tę grupę) przystosowana do trawienie potraw roślinnych, gorzej radzi sobie z mięsem.
Następnie gdzieś w Himalajach czy na Kaukazie, powstała grupa B (ma dwie odmiany, w Polsce kilkanaście %) i z osadnictwem wołoskim przywędrowała przez stepy do Polski - wpierw na południe.
Jest to grupa poganiaczy bydła, nomadów i koczowników. Doskonale przystosowana do trawienia mleka i jego pochodnych oraz mięsa, surowego też. Z pokarmem roślinnym radzi sobie gorzej, zwłaszcza z pszenicą.
Grupa AB powstała stosunkowo niedawno, ok. 1000 lat temu.
Wynika z tego, że wśród wegetarian powinien być bardzo wysoki % grupy A. Jak jest tego nie wiem, ciekawe byłyby wyniki takich badań.
Żal mi w/w tytułowych osobników, ja mam grupę B i jak nie zjem solidnego kawałka tłustego mięsa to sobie nie pojem – chleb może nie istnieć..

Wg P. J. Adamo C. Whitney „Jedz zgodnie ze swoją grupą krwi”

Basia. 22-10-2007 19:51

Mam podobnie
 
jak Ty grupę krwi B, pieczywa nie jadam może dla mnie nie istnieć ale mięso być musi.:)

jolita 22-10-2007 19:56

posiadaczka grupy B
 
lubię wszystko oprócz.......diety. Pozdrawiam smakoszy.

Alsko 22-10-2007 19:59

Wlazłam tu, ale
 
zabieram swoje szmatki i lalki i idę na inne podwórko, bo to coś jak forum dla wybranych :confused:

Ja należę do tych pospoliciarzy z A. Nawet nie wiem, jakiego rodzaju. Tylko wnuki mam z grupą 0.

Bawcie się dobrze, Wybrańcy :D

Lila 22-10-2007 20:03

Ja jestem z tych nowych - AB..

Mięsa nie jadam.Czerwonego.Białe od czasu do czasu.

Ps.Kufa ,jesteś w błędzie.Człowiek nie jest drapieżnikiem.Świadczy o tym jego przewód pokarmowy,ale nie będę się o tym rozpisywać,bo jelit na poważnie nie mogę rozpatrywać ,po pobycie w Klubiku..

Poza tym rozwój nowotworów ..flaków ,że się tak wyrażę,jest wynikiem pożerania przetworzonej żywności..
Najgorzej mają amatorzy schaboszczaka i szynki..Warunki hodowli i zabijania świnek ,wołają o pomstę do nieba.Zestresowane zwierzaki patrzą na śmierć poprzedniczek i ze stresu w ich mięsie ,tworzą się niesłychane toksyny..

Już w czasach średniowiecza wiedziano o tym i męcząc świnię przed śmiercią przez czas dłuższy,uzyskiwano krew i mięso,którym truto ludzi niewygodnych.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 04:07.

Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.