Klub Senior Cafe

Klub Senior Cafe (http://www.klub.senior.pl/index.php)
-   Nauka, problemy i pomysły edukacyjne (http://www.klub.senior.plhttp://www.klub.senior.pl/f-nauka-problemy-i-pomysly-edukacyjne-120.html)
-   -   Rozwój osobisty (http://www.klub.senior.plhttp://www.klub.senior.pl/nauka-problemy-i-pomysly-edukacyjne/t-rozwoj-osobisty-385-print.html/)

Nella 19-01-2007 21:30

Rozwój osobisty
 
Wiek emerytalny oznacza,że możemy,a nawet powinniśmy poświęcić czas na rozwój osobisty,spróbować rozwiązać problemy osobiste i rodzinne,zrelaksować się,rozwinąć swoje zainteresowania hobbystyczne.Dwa razy do roku odbywa się we wszystkich większych miastach Polski Festiwal dla Kobiet - PROGRESSTERON.Wbrew nazwie w ostatniej edycji były również zajęcia koedukacyjne.Natomiast w Poznaniu odbyły się warsztaty "Teraz mogę szaleć,czyli dziewczyny na emeryturze".Jestem ciekawa,czy ktoś z Forum uczestniczył w festiwalu.

Nella 20-02-2007 23:48

Kto chciałby się dowiedzieć...
 
jak radzić sobie z samotnością w wielkim mieście?Jak żyć,aby się nie zużyć?Jak pogodzić rytm życia z rytmem czasu?Jak nauczyć się twórczego pisania?
Jeśli będą zainteresowani,to zdradzę odpowiedzi na te pytania!:confused: ;)

baburka 21-02-2007 08:02

Interesujące
 
Czemu nie, czemu nie...:)

Ala-ma-50 21-02-2007 08:18

Bardzo ciekawe,zgłaszam się....chyba jako druga.

jolita 21-02-2007 09:58

1 Załącznik(ów)
Nellu - nie daj się prosić, uchyl rąbka tajemnicyZałącznik 80

aleksa5 21-02-2007 10:51

Ja tez dopisuję się do tej listy. Jak pogodzić rytm zycia z rytmem czasu, oraz udoskonalić twórcze pisanie

luba 21-02-2007 12:01

Nella jak nauczyć się twórczego pisania ? Jak żyć w zgodzie z upływającym czasem ,jestem baaaaardzo ciekawa więc może nie karz nam dłużej czekać .

emka46 21-02-2007 13:35

Ja jestem zainteresowana twórczym pisaniem

Nella 21-02-2007 23:48

No,no,no...
 
No,więc jak już tak bardzo mnie prosicie,to zdradzę Wam tę "tajemnicę".Chociaż nie ukrywam,że b.miłe były te prośby.A więc wejdzcie na www.dojrzewalnia.pl/,a tam znajdziecie program festiwalu Progressteron w Waszym mieście.Początkowo był to festiwal dla kobiet,ale teraz już pojawiają się również zajęcia kooedukacyjne.Uczestniczę w tych festiwalach od kilku lat i zawsze czekam na kolejny z wielką niecierpliwością.Nie tylko wiele się nauczyłam,ale poznałam wielu wspaniałych ludzi.Jest to uczta dla ducha i ciała.

Sunshine 22-02-2007 08:03

Świetna sprawa
 
:) :) Dziękuję za podpowiedź.Już zdążyłam zarezerwować sobie zajęcia na festiwalu w Krakowie.Myślę ze to jest to czego od dawna szukałam.Jeszcze raz piękne dzięki.Pozdrawiam.

Nella 22-02-2007 15:42

A czy zechciałabyś nam zdradzić na jakie zajęcia się zapisałaś?

Sunshine 22-02-2007 18:26

Zarezerwowałam sobie miejsce na trzech zajęciach z zakresu psychologii,które mnie najbardziej zainteresowały; 1-Przekonania-ścieżki twojego umysłu 2-Konflikt,czyli jak rozwiązać łamigłówkę emocjonalną w której nie ma przegranych 3-W drodze do dzikiego serca mojego syna. Miałam ochotę na dużo więcej ale ponieważ będę pierwszy raz brać udział w takiej "imprezie" chcę się przekonać że jest to coś naprawdę dla mnie.:) :) 1

Nella 22-02-2007 18:42

No to zaszalałaś!Jestem ciekawa,jaka będzie Twoja opinia o warsztatach.Proszę,napisz o swoich wrażeniach.

Basinek 24-02-2007 08:39

Szkoda, że nie ma takich warsztatów w Trójmieście! Ale i tak tę stronkę przeczytam dokładnie, może coś znajdę i dla siebie? Dzięki !

Sunshine 23-03-2007 18:24

PROGRESSteron w Krakowie
 
Jestem świeżo po pierwszych warsztatach.Chcę na gorąco podzielić się pierwszymi wrażeniami.
Temat zajęć: W drodze do dzikiego serca mego syna.Ogólnie rzecz biorąc chodziło o nasze najogólniejsze relacje z potomkami płci męskiej.
Grupa 12 kobiet w różnym wieku /jedna z pań była mi wiekowo równa/najmłodsza- mama 1/2 rocznego synka.W ciągu 3 godzinnego spotkania kazda z nas starała się w wielkim skrócie powiedzieć cos o relacjach ze swoimi synami i o zaburzeniach tychże.A nasza "przewodniczka" ograniczyła się do spisywania naszych oczekiwań,
i tego jak postrzegamy mężczyzn,jacy są,i jakimi chciałybyśmy by byli.Zastrzegam się że to mój pierwszy udział w życiu w tego typu warsztatach
i nie ukrywam że trochę inaczej je sobie wyobrażałam.W gruncie rzeczy nie dowiedziałam się niczego nowego o "dzikim sercu mojego syna"
a hasło to było głowną moją inspiracją by wziąć udział w tych warsztatach./przyznacie chyba że brzmiało bardzo intrygująco/
Jutro mam kolejne zajęcia i nie ukrywam że mocno się zastanawiam czy wziąć w nich udział/mimo że są opłacone/
Jeszcze dodam że nasza terapeutka ,temat spotkania zaczerpnęła z ksiązki o podobnym tytule/niestety nie zapamiętałam go,ale ksiązkę zechcę znależć/ odczytała nam 2 króciutkie frg. tej ksiązki i własciwie to wszystko co mogę o tym spotkaniu powiedzieć.
Gdyby mi kazano wydać jakąś ocenę to byłby to niestety słaby (minus):confused: :confused:

Nella 23-03-2007 20:03

Bardzo żałuję,że się rozczarowałaś.Po festiwalu organizatorzy zwracają się do wszystkich uczestników z prośbą o wyrażenie swojej opinii.Będziesz więc miała okazję,aby zabrać głos.Zrób to koniecznie!

Sunshine 23-03-2007 20:25

c.d. na temat PROGRESSteronu
 
Też załuję,a ponadto zastanawiam się czy trafnie oceniłam sytuację/nie czuję się komfortowo po wydaniu takiej oceny/.Biorę pod uwagę brak doświadczenia w tego typu zajęciach albo może miałam pecha że akurat na takie słabsze na początku trafiłam i może jednak powinnam wziąć udział w innych.
Nie zmienia to jednak faktu że oczekiwałam czegoś innego,tylko czy w takich warunkach przy tej ilości uczestniczek/już pisałam że były to same kobiety, tak jakby synowie byli wyłącznie dziećmi kobiet ,co też daje do myślenia/i w tak krótkim czasie było możliwe rozwinięcie tematu szerzej?
Nie sądzę,i to może jest jedynym usprawiedliwieniem miałkości tego spotkania.

Sunshine 25-03-2007 11:13

jeszcze na temat PROGRESSteronu
 
:) :) W porzednim postcie nabajdurzyłam coś o tym, że na warsztatach nie było mężczyzn-no bo skąd i mieli by być.Przecież to festiwal wybitnie przeznaczony dla kobiet.Przepraszam wszystkich którzy ewen.to przeczytali.
Wczoraj byłam na kolejnych warsztatach i muszę przyznać ze mam dużo lepsze wrażenia niż po pierwszych.Okazuje się,jak zawsze, ze dużo zależy od prowadzącego czyli trenera/uzywając języka którym tam się posługiwano/
Oczywiście,że znów zbyt krótki czas i zbyt duża grupa uczestniczek nie pozwoliła na "rozwinięcie skrzydeł" ani nam ani trenerce.Ale było już całkiem o.k.
To co mnie najbardziej uderzyło w tym festiwalu to ilość młodych kobiet biorących w nim udział.
W mojej grupie była dziewczyna z Gdyni/podziwiam determinacje/i kilka również z dość odległych miast od Krakowa.Wszystkie bardzo zdeterminowane na poznanie czegoś nowego,poprawienie czegoś w sobie,nauczenie się czegoś o sobie ale i o innych.Bardzo to było buduj ące ale jednocześnie zastanowiło mnie jak dużą świadomość mają te młode kobiety w porównaniu z moim pokoleniem które nie miało takich możliwości poznawczych.To nie znaczy że miałyśmy mniej problemów,tylko że musiałyśmy zmagać się z nimi same bez psychoterapeutów czy takich festwali dla kobiet jakim jest PROGRESSteron.Trochę mi żal, że moja burzliwa młodość upłynęła w tamtych czasach,może gdybym wówczas miała takie możliwości uniknęłabym kilku porażek w życiu?
Szkoda, że kobiet w moim wieku na tym festiwalu była naprawdę garstka,chyba w większości nie wierzymy już,że możemy cokolwiek w naszym życiu zmienić.
Tym razem moja ocena jest zdecydowanie na plus.

an_inna 26-03-2007 09:13

Ewo, czy mogła byś opowiedzieć coś więcej o tych zajęciach, w których brałaś udział? Żałuję, że tak późno się o nich dowiedziałam.

Sunshine 26-03-2007 15:22

O festiwalu PROGRESSteron wszystkiego dowiesz się wchodząc na str.www.dojrzewalnia.pl
W Krakowie już się skończył ale będzie w innych miastach.Pozdrawiam.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 17:58.

Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.