Ponowne spotkanie z Floryda
 

Wyruszamy o swicie,wiezowce za nami,mkniemy na poludnie najpierw stanu Il,Wi juz za nami,czekamy na pierwsze oznaki wiosny.Jest 1 kwietnia,na polnocy szaroburo.

a co to za miasto?
jak Floryda to i aligatory pokażesz?

Sadze,ze Indianapolis,jedziemy 65 autostrada prtzez stan Indiana,a moze wczesniejsze Lafayette.

Aligatory?Nie ,nie bylam tym razem w Kennedy Space Center,tam najłatwiej i spotkanie z nimi.
Coz, ostatnia rakieta wystrzelona,likwiduja wszystko,moze gady tez,bo juz nie trzeba strzec tajemnicy skladu paliwa.



Indianapolis na pewno

Daleko za miastem, droga tylko dwupasmowa,wczesny ranek,tloku nie ma,flagi naszych krajow zawsze z nami,wiosny nie widac,jeszcze ...

wraz z pierwszymi zielonymi listami pojawil sie czerwony pacholek i.....zmora kierowcow...przebudowa.

Marzylam kiedys ,aby zrobic CDL ,czyli po naszemu zawodowe prawo jazdy i jezdzic wielkimi tracks,ale taki widok,ostudzil moje zapedy.

Jestesmy na pograniczu stanow Kentucky iTennessee,gorki pagorki zahaczamy o Appalachian Mts.

Rzeki stanu Tennessee,


Buffalo River, Clinch River, Cumberland River, Duck River, Elk River, Hatchie River, Hiwassee River, Holston River, Mississippi River, Obion River, Sequatchie River, Tennessee River and Wolf River

stan malenki,a rzekami mozna nawodnic Sahare,wszystkie takie fiordowe,pokrecone ...zatoczki ,zakola,meandry, zakrety...
upstrzone wysepkami ,ostrowami,zagospodarowane,wykorzystane turystycznie,
Na jedne z takich wysp na rzece Holston jest najpiekniesza moim zdaniem rest area, travel plaza, rest stop, or service area is a public facility, located next highway, expressway, ...
czysto,choc tysiace ludzi dziennie tam sie zatrzymuje,lazienki jak w 5 gwiazdkowym hotelu,miejca na odpoczynek zlokakizowane na najwyzszym wzniesieniu wysepki sa stylizowane na pagody

Czas na zmianę ,główny kierowca musi odpocząć

Przed nami Atlanta.




Pasow przybywa,rozjazdy w rozne strony,ale oznakowania bardzo czytelne i jednoznaczne



Atlanta jest jednym z trzech miast Ameryki,ktore byly gospodarzami Letnich Igrzysk Olimpijskich,/ St. Louis i Los Angeles/jest tez stolica stanu Georgia.
W latach 55-68 ubieglego wieku,Atlanta nie poparla segregacji rasowej,mimo ,ze Georgia to juz Poludnie.
Wczesniej ziemie ,te jak cala Ameryka nalezaly do Indian
z plemienia Krików i Czirokezów.
Podczas wojny secesyjnej,pamietamy z "Przeminelo z wiatrem"Atlanta stala sie celem glownej inwazji Unii,upadek miasta byl krytycznym punktem wojny secesyjnej,a w rezultacie poczatkiem kleski Konfederacji.
Szkoda,moglo byc tak pieknie.
Symbolem Atlanty jest Feniks,tez powstala z popiolow.

Opuszczmy Atlante,dzis to bardzo nowoczesne miasto,w Atlancie znajdują się główne oddziały krajowych i międzynarodowych przedsiębiorstw, takich jak The Coca-Cola Company, Home Depot, United Parcel Service czy AT&T Mobility, największego operatora telefonów komórkowych .



Mamy nadzieje,ze przekroczymy dzis jeszcze granice Florydy.
Za nami juz WI,IL,IN,KY,TN,w GA jestesmy FL i ciepelko przed nami.

Plan wykonany,nastepny punkt programu-tani hotel blisko autostrady i jutro do celu. Maleńkie miasteczko nad oceanem Stuart

przejechalismy jescze ze 150 mil.jest osemka,
na parkingu wielkie maszyny,kierowcy tez chetnie sie zatrzymuja w szostkach i osemkach,tanio/60 za noc dwuosobowy/i nie traci sie czasu ,tuz przy zjezdzie z autostrady.

Miejscowosc Ocala.

Miasto lezy na srodku polwyspu,daleko i do oceanu i do zatoki,nie ma nic ciekawego,kosciol i dom Travoty,miejscowe atrackcje,ale w poblizu wioski emerytow The Villages.




...jest....wielki, piekny ,lsniacy niklem,cudo.

Wieczorem ,po przejechaniu ok 1000mil,/1600km/prysznic i pospiesznym do lozkowic,a rano...zielen,az trudno uwierzyc ze opuszcalismy zimna i ponura polnoc zaledwie wczoraj.


Piekne maszyny juz odjechaly,kierowcy truckow spia po 4-5 godzin,albo mniej,kiedys taki jeden skrocil mi auto o bagaznik,ale to bylo na ulicy,na swiatlach,wiec ledwie mnie dotknal.

Florydzkie klimaty







jak w parku,myslalam,ze kupie to wlasnie ale zobaczylismy ladniejsze





...my pod palma...sosny sa cestym sasiedztwem palm,myslalam ,ze to drzewa polnocy

Tloku nie ma choc na Florydzie Spring Break w szkołach

Po drodze na plaze takie cudo,generalnie Amerykanie nie grodza posesji,totez myslalam,ze rodak jakis.

fajne fotki,
a sosny przy palmach i w klimacie śródziemnomorskim się często widzi

Dzieki,pewnie tak,ale ja nigdy nad M.Srodziemnym nie bylam,a skojarzenie tylko z tajga

To tez sa condominia,jedno meszkanie zajmuje cale pietro a cena teraz tak z 500,ale to moje przypuszczenia,nie mam zadnej wiedzy.mieszkaja tu w wiekszosci bogaci Zydzi.
Te z widokiem na ocean sa najlepsze