Klub Senior Cafe

Klub Senior Cafe (http://www.klub.senior.pl/index.php)
-   Poznań (http://www.klub.senior.plhttp://www.klub.senior.pl/f-poznan-170.html)
-   -   Jestem z Poznania (http://www.klub.senior.plhttp://www.klub.senior.pl/poznan/t-jestem-z-poznania-1646-print.html/)

Nella 15-12-2007 17:37

Jestem z Poznania
 
Bardzo sie cieszę,że powstały podforum miejskie.Od dawna miałam ochotę na nawiązanie kontaktu osobistego z nowymi osobami.Mam nadzieję,że znajdzie się jeszcze ktoś ze stolicy Wielkopolski,chociaż niestety nawet z całego województwa wielkopolskiego na forum jest niewiele osób.Proszę odezwijcie się "wielkopolacy"!:D

baburka 16-12-2007 08:48

Zastanawiające
 
Tłukę się po różnych forumach od paru ładnych lat i zastanawiałam się wielokrotnie, dlaczego Pyrlandia jest tak słabo reprezentowana. Czy to wstyd pochodzić z Poznańskiego? :)

wuere'le 16-12-2007 09:08

Też jestem z Pyrlandii.

baburka 16-12-2007 09:50

No to jest nas troje. :)

Kryśka 16-12-2007 11:22

Dołączam do poznaniaków. Pozdrawiam.Kryśka

Nella 16-12-2007 21:15

Cytat:

Napisał baburka
Tłukę się po różnych forumach od paru ładnych lat i zastanawiałam się wielokrotnie, dlaczego Pyrlandia jest tak słabo reprezentowana. Czy to wstyd pochodzić z Poznańskiego? :)

A ja szczycę się tym,że jestem z Poznania.Podkreślam na każdym kroku,że jestem poznanianką z pochodzenia,z urodzenia i z wychowania.Zauważyłam,że w pracy (poza Poznaniem) takie publiczne oświadczenie jest dobrze odbierane.

baburka 17-12-2007 08:01

Czy to jeszcze odwaga, czy już szaleństwo?

Kiedy zdarzało mi się przebywać poza granicami regionu, identyfikowano moje pochodzenie po tym, jak mówię. Poznański slang odszedł w zapomnienie jak i inne narzecza naszej pięknej ojczyzny, a szkoda. Do dziś gwara spaprana zresztą przez naleciałości kojarzy mi się z dzieciństwem, a przede wszystkim z babcią. I drugi moment zachowany w pamięci - kiedy szalałam w wiejskiej szkole jako ta siłaczka, uwalnialam smarkaterię od skrępowania tłumacząc, że podopieczni są dwujęzyczni, bo w domu mówią po poznańsku, a w szkole po polsku, i żaden z tych sposobów wysławiania nie jest gorszy. Kiedy jeszcze posłużyłam się osobistym pyrowaniem, dzieci były zadziwione i zaczynały swobodniej bełkotać na temat albo i nie. Czytywałam im czasem fragmenty gwarowych autentyków z różnych regionów. Cholera, odwalałam kawał dobrej roboty. Wzięło mnie na wspominki, myślę, że w tym zakątku Seniorka jest na to stosowne miejsce.

Dzięki za życzenia, które oczywiście odwzajemniam.

Nella 17-12-2007 08:59

Cytat:

Napisał baburka
Czy to jeszcze odwaga, czy już szaleństwo?

Kiedy zdarzało mi się przebywać poza granicami regionu, identyfikowano moje pochodzenie po tym, jak mówię. Poznański slang odszedł w zapomnienie jak i inne narzecza naszej pięknej ojczyzny, a szkoda. Do dziś gwara spaprana zresztą przez naleciałości kojarzy mi się z dzieciństwem, a przede wszystkim z babcią. I drugi moment zachowany w pamięci - kiedy szalałam w wiejskiej szkole jako ta siłaczka, uwalnialam smarkaterię od skrępowania tłumacząc, że podopieczni są dwujęzyczni, bo w domu mówią po poznańsku, a w szkole po polsku, i żaden z tych sposobów wysławiania nie jest gorszy. Kiedy jeszcze posłużyłam się osobistym pyrowaniem, dzieci były zadziwione i zaczynały swobodniej bełkotać na temat albo i nie. Czytywałam im czasem fragmenty gwarowych autentyków z różnych regionów. Cholera, odwalałam kawał dobrej roboty. Wzięło mnie na wspominki, myślę, że w tym zakątku Seniorka jest na to stosowne miejsce.

Dzięki za życzenia, które oczywiście odwzajemniam.


Ja też lubię gwarę poznańską,chociaż nigdy nią się nie posługiwałam - chyba,że nieświadomie.Czasem jednak bawię się z wnukiem w zagadki typu:Co to jest wymborek?Mam też Słownik gwary miejskiej Poznania prof.Gruchmannowej i czasem sobie po nim latam.

Nella 17-12-2007 09:05

Cytat:

Napisał wuere'le
Też jestem z Pyrlandii.

A zdradzisz coś więcej skąd jesteś w Pyrlandii?Chociaż z której części.

luba 17-12-2007 14:09

Melduję
 
się :) jestem z Wielkopolski a raczej jak mój znajomy mówi z krainy podziemnej pomarańczy .Miejscowość w profilu .Pozdrawiam pyrlandczyków .

Nella 17-12-2007 21:34

Cytat:

Napisał luba
się :) jestem z Wielkopolski a raczej jak mój znajomy mówi z krainy podziemnej pomarańczy .Miejscowość w profilu .Pozdrawiam pyrlandczyków .

Lucynko,
jak miło,że się odezwałaś.Może pobędziesz trochę z nami?:)

iwona543 09-01-2008 19:32

ja rowniez jestem z Poznania dzis sie zarejestrowalam pozdrawiam

tar-ninka 09-01-2008 20:16

Witaj Iwonko Poznanianko :)
Mam nadzieję ze bedziesz sie dobrze bawic na wszystkich wątkach.

stanley47 19-01-2008 16:05

Też z Wielkopolski.45 km w kierunku południowym od Poznania.

Nimrod 19-01-2008 16:33

Witam Was Pyrusy
Co prawda jestem z Mazur ale moje dwie wnuczki to rodowite Poznanianki więc mam ogromny sentyment do tego regionu.Nie mogę się zapisać do Waszego regionu ale mam nadzieję ze może uda mi się uzyskać status chociaż sympatyka Pyrlandii.Pozdrawiam.

hannabarbara 19-01-2008 16:37

Nimrod! A do swojego się zapisałeś? Ja nie zauważyłam. Może tajnie?

Nimrod 19-01-2008 16:44

Już lete zapomniałem skleroza

Anna_Maria_57 19-01-2008 19:40

Nellu!
 
Cytat:

Napisał Nella
A ja szczycę się tym,że jestem z Poznania.Podkreślam na każdym kroku,że jestem poznanianką z pochodzenia,z urodzenia i z wychowania.Zauważyłam,że w pracy (poza Poznaniem) takie publiczne oświadczenie jest dobrze odbierane.


Wtrącę się w Waszą rozmowę, chociaż ja z Mazowsza ;)

Nellu, pracowałam w firmie, która miała oddziały w całym kraju, w tym oczywiście w Poznaniu. Byłam u Was kilka razy - służbowo, a dwa razy prywatnie, w tym raz specjalnie na Św.Marcina i pyszne rogale!! Na Marcina byłabym co roku, gdyby mnie było na to stać - ale to jak zawsze, jak pracowałam to nie miałam czasu, a jak jestem na emeryturze, to nie mam pieniędzy.
Bardzo, bardzo lubię Poznań - chociaż konkurencją jest Wrocław, nie umiem powiedzieć, które z pięknych miast jest na 1 miejscu. W Poznaniu jest wspaniała rzecz - Malta, za to Wrocław jest bardziej zielony ;)
I bardzo lubię Poznaniaków - nadal utrzymuję kontakty z koleżankami z tamtejszego oddziału, zbyt rzadko jak dla mnie, ale one jeszcze pracują...
Zaczęło się od serialu "Najdłuższa wojna nowoczesnej Europy" a osobiste kontakty potwierdziły, że Poznaniacy to wspaniali ludzie.
I bardzo dobrze się z nimi pracuje! Nic dziwnego, że w pracy robi to dobre wrażenie, kiedy mówisz, że jesteś z Poznania! ;)

hannabarbara 19-01-2008 20:25

Mieszkałam jeden rok w Poznaniu. Uczyłam w szkole na Jeżycach, mieszkałam na Łazarzu. Najbardziej pamiętam,że bardzo mi się podobała sieciówka tramwajowa na wszystkie linie. Na ulicy Głogowskiej wsiadałam w pierwszy tramwaj jaki nadjechał i jechałam do miejsca, które było zgodne z moim kierunkiem. Potem drugi, choć 2 przystanki, no i trzeci.Przemieszczałam się błyskawicznie.Wracałam zaś z pracy zawsze pieszo. Nigdy nie opuściłam wejścia do palmiarni, pooglądać rybki, pooddychać ciepłym, wilgotnym powietrzem. Miałam wtedy najdłuższe wakacje, bo rok szkolny trzeba było skrócić, gdyż szkoła przekształcała się w noclegownię dla gości targowych. Mieszkając w Poznaniu zaliczyłam najwięcej spektakli operowych i operetkowych. No i szparagi. Na Łazarskim bazarze były świeżutkie, w zupełnie przyzwoitej cenie. Jeszcze koziołki na ratuszu, przepyszne podłużne kajzerki, targi i to wszystko co pamiętam z tego roku w Poznaniu.

vega 01-04-2008 22:35

Cytat:

Napisał Nella
A ja szczycę się tym,że jestem z Poznania.Podkreślam na każdym kroku,że jestem poznanianką z pochodzenia,z urodzenia i z wychowania.Zauważyłam,że w pracy (poza Poznaniem) takie publiczne oświadczenie jest dobrze odbierane.


Ja tez się szczycę-w kilku miejscach na tym forum już o tym pisałam :D

pozdrawiam


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 19:36.

Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.