PROSTO Z MOSTU (Lucyna Siemińska) nad brzegiem Brdy uśpione spichrze trzy i trzy gracje w smutnych pozach wciąż nie wiedzą co gotować do łuczniczki biegnie młodzian strzałę niesie skąpo odzian na ramieniu ma sandały aby w wodzie nie zostały balansując tak na linie cicho wzdycha ku dziewczynie która tego nieświadoma znów napina łuk w ramionach strzałą mierzy hen daleko aż do spichrzy co nad rzeką wśród gwiazd blasku tuż przy rynku zażywają odpoczynku za strzałami chłopak żwawo biega w lewo albo w prawo a przez rzekę przejść nie może bo wciąż strzela dziewczę hoże miłość wszak to platoniczna przy teatrze jest łuczniczka adorator wciąż nad wodą oddzieleni długą drogą |
|
|
|
|
|
|
Wyspa Św.Barbary...
|
|
|
|
Na ul.Grodzkiej...
|
Piwko na"barce"i spływamy do domu...
|
Na wodę...
|
|
|
|
|
|
Dzień dobry.
Pięknie w Twoim mieście, ale karuzela...jejku, dostałam zawrotu głowy! Coś wspaniałego. Dzięki Doc! |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 15:55. |
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.