Wybrzeże Amalfi
Cudowny lazur i te rośliny wyrastające wprost ze skał.
A przed nami na morzu wyspa Capri :) |
witaj Lulka - wędrowniczko
Prześledziłam Twoją trasę , bo nie znam tej części Włoch.
Moją trasą była tradycyjna - Rzym, Padwa, Wenecja , Florencja , Moją niespełnioną miłością jest Toskania. którą znam tylko z literatury. Pochwalam Cię za Twoją podróźniczą pasję , bo tych wrażeń nikt Ci nie odbierze .Korzystaj z każdej okazji. Do Twoich widoków https://youtu.be/65yXwTcMoE4 |
Cytat:
Z tych miast, które wymieniłaś, nie byłam w Padwie. Za pochwałę buźka :* |
Tu tak mało miejsca a jeszcze trzeba zmieścić dom i wjazd do niego.
|
Winorośl też musi być, żaden L'italiano vero (prawdziwy Włoch) nie zasiada do obiadu bez wina :)
Jedziemy ze śpiewem na ustach :D L'italiano vero |
tra, la la la la la :inlove:
|
Lasciatemi cantare
con la chitarra in mano, lasciatemi cantare una canzone piano piano. Lasciatemi cantare, perche' ne sono fiero: sono l'italiano, L'italiano vero. |
Witaj Lulka:D
Cieszę się,że przeprosiłaś się z Seniorkiem...:P Jak tylko zobaczyłam Twój wpis "Italia po mojemu", wiedziałam że będzie ciekawie. Uwielbiam Twoje opowiadania {} Śpiewasz też niczego sobie... Przeczytałam i pooglądałam wszystko jednym zamachem i zdziwiona byłam,że już..... Pisz dalej, czekam z utęsknieniem :* |
Byłam, widziałam, zazdroszczę im temperamentu, lazurów i klimatu,
tylko wulkanów nie zazdroszczę. Piękne fotografie i ciekawy komentarz do nich. Pozdrawiam i podziwiam :D |
Cytat:
Wiesz, szybciej czytasz i oglądasz jak ja wklejam ;) Dzięki za dobre słowo :* |
Cytat:
Cieszę się, że zajrzałaś :) Też im tego zazdroszczę, gdybym była młodsza, pewnie myślałabym usilnie jak się tam przenieść, teraz mogę tylko podziwiać, póki mogę. Buźka :* |
To jedziemy dalej z muzyką.
Piosenka wprawdzie o miłości, ale piękna i taka wspaniała para ją śpiewa Al Bano & Romina Power - Liberta |
Domki przyklejone do skał nasuwają myśl o jaskółczych gniazdach,
podziwiam Włochów jako budowniczych, to przecież musi być bardzo ciężko budować w takim terenie. |
Pyszne pnącza bugenwilli porastają mury.
Pamiętam jak pierwszy raz zobaczyłam tak żywą ścianę w 2001 r., też w pobliżu Sorrento, stałam wtedy jak urzeczona. |
Tu jeszcze kościół przycupnął na klifie.
|
Czerwone pnącza zupełnie takie jak u nas ;)
|
Małe śliczne domeczki, wygospodarowane jeszcze miejsce parkingowe i pomieszczenie gospodarcze.
|
|
Czyż nie malowniczy wjazd do domu?
|
Po drodze mijamy kilka małych miejscowości ulokowanych na skałach.
Między innymi Sorrento, Positano, Praiano, ale naszym celem dzisiaj jest miasteczko Amalfi. To morze, nad którym jedziemy to Morze Tyrreńskie. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 18:16. |
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.