Klub Senior Cafe

Klub Senior Cafe (http://www.klub.senior.pl/index.php)
-   Zarządzanie finansami (http://www.klub.senior.plhttp://www.klub.senior.pl/f-zarzadzanie-finansami-92.html)
-   -   Jak zarządzać finansami w czasie kryzysu? (http://www.klub.senior.plhttp://www.klub.senior.pl/zarzadzanie-finansami/t-jak-zarzadzac-finansami-w-czasie-kryzysu-8840-print.html/)

042011 19-04-2011 01:45

Jak zarządzać finansami w czasie kryzysu?
 
W jaki sposób gospodarujecie swoimi pieniędzmi w czasie kryzysu? - na czym oszczędzacie, na co wydajecie więcej (bo np. podrożało)? Rzeczywiście jest tak źle, jak przedstawiają to media, czy "szary Kowalski" nie do końca czuje kryzys w swoim portfelu? Będę wdzięczny za każdą opinię w ankiecie: http://badaniekryzysu.blogspot.com/

042011 21-04-2011 20:34

Dziękując za dotychczasowe głosy, informuję, że jak na razie
prawie 90% respondentów uważa, że kryzys ciągle trwa.

Mimo to:
26% respondentów w ogóle nie odczuwa kryzysu
19 % odczuwa go w małym stopniu
30% w średnim stopniu
a pozostała 1/4 twierdzi, że kryzys w dużym stopniu wpłynął na ich życie.

A jakie jest Twoje zdanie? Wyraź swoją opinię http://badaniekryzysu.blogspot.com/

jip 21-04-2011 20:50

Cytat:

Napisał 042011
Dziękując za dotychczasowe głosy, informuję, że jak na razie
prawie 90% respondentów uważa, że kryzys ciągle trwa.

Mimo to:
26% respondentów w ogóle nie odczuwa kryzysu
19 % odczuwa go w małym stopniu
30% w średnim stopniu
a pozostała 1/4 twierdzi, że kryzys w dużym stopniu wpłynął na ich życie.

A jakie jest Twoje zdanie? Wyraź swoją opinię http://badaniekryzysu.blogspot.com/

Moje zdanie jest takie - wchodzisz tutaj i próbujesz dołować starszych ludzi przed Świętami, które powinny być wesołe, jakimś idiotycznym kryzysem, weź na wstrzymanie choćby do wtorku...

Mariannam 03-05-2011 14:26

jip masz rację jest w tym coś dziwnego

slava 03-05-2011 14:27

;) Rozsądnie;)

Mariannam 03-05-2011 14:34

No kasą to raczej nikt nie rzuca i zarządza rozsądnie.Takie czasy.

dzienek12 06-02-2012 15:46

Kwestię kryzysu nie wolno bagatelizować, choć i tak wydaje się nazbyt rozdmuchana przez media. Strach przed kryzysem spowodował, że przedsiębiorcy zaczęli podejmować debilne decyzje (zwolnienia, cięcia itd.). Kryzys ma też swoje plusy i moim zdaniem jest nim wzrost zainteresowania na temat alternatywnych form oszczędzania. Do tej pory przeciętny Polak słabo się orientował w tym temacie. Pieniądze trzymano w domu lub na koncie. A jest tyle innych opcji. Na przykład złoto, srebrne sztabki czy monety inwestycyjne. Ceny złota i srebra ciągle rosną i nic tak nie chroni przed inflacją jak złoto. Warto zainwestować część pieniędzy również w obligacje skarbowe i na dłuższą metę jest to lepsze rozwiązanie niż akcje giełdowe.

Mariannam 06-02-2012 18:17

No bardzo mnie cieszy ze znowu poruszony został temat.Mało jest osób które na emeryturce maja nadmiar kasy.Ale kilka złotych z pewnością możemy odłożyć.Gdzie szukać takich malutkich sposobów opłacalnych oszczędzanie.Konta z reguły są gołe a oszczędnościowe 3.4.5 % to mniej niż inflacja.

stokrotka22 09-02-2012 10:35

Zawsze jest jakiś spoósb na oszczędzanie i nie mówie to głodzeniu. Jak patrze na moich rodziców emerytów którzy oczywiście narzekaja że drożej ( bo jest drożej) jak oszczędzają, jak znaja wszytkie ceny w lokalnych sklepach to można się niejednego nauczyc choć ja nie dysponuje tak dużą ilościa wolnego czasu.

jakempa 09-02-2012 12:44

My seniorzy, w czasach komuny nauczyliśmy się korzystać z niewielkich wyborów wszystkiego co mieliśmy do dyspozycji,
Mam jeszcze zeszyt z przepisami jako młoda mężatka na dorobku, /nikt mi niczego nigdy nie dał/, spłacająca raty, pożyczki w kasie zap-oszcz., gdzie z niczego, wyczarowywało się bardzo smaczne potrawy, na flaszeczkę składaliśmy się, a prywatki były całkowicie składkowe,... i było fajnie,

Wszystkie wydatki zawsze zapisywałam, chociaż miałam w swoim życiu bardzo bogaty okres prosperity, i mogłam bezkarnie wydawać spore pieniądze, chociaż ciężko zapracowane we własnej firmie,
Zawsze, do dzisiaj zapisywałam i zapisuję swoje wydatki,
wiem na czym stoję, ile wydaję, zawsze staram się odłożyć chociaż niewielką kwotę.
Korzystam z konta, gdzie po zapłaceniu regularnych opłat resztę kieruję na konto oszczędnościowe., które procentuje,
Korzystam z karty kredytowej, /nie mam płatniczej/, gdzie bank bezprocentowo kredytuje mi przez 56 dni wydatki,
Po otrzymaniu wyciągu spłacam wszystko odrazu, czym unikam bankowych procentów,
Staram się kupować w sklepach gdzie jest towar dobry, ale tańszy , jakość odgrywa tu ważna rolę, bo wolę mniej a dobre,, ale niczego nie zmarnuję, a w jedzeniu dobrych jakościowo wyrobów zaoszczędzę na lekach, bo nie choruję na popularne choroby, kiedy nie jem tzw, śmieci.

Drobnymi nawet oszczędnościami, zbieram na wyjazdy, przyjemności, mam zawsze na tzw, czarną godzinę.
Kto nie uszanuje grosza,... nie będzie miał złotówki, z której składają się miliony.

Ale trzeba pamiętać, żeby oszczędzania nie mylić z chytrością.
i nie papaść w skrajności.

Mariannam 09-02-2012 18:56

Taki bardzo ogólny macie pogląd.Tyle może kazdy napisać.

Bartek29 24-02-2012 22:29

Lokowanie pieniędzy na koncie oszczędnościowym nie jest dobrym pomysłem. Po odliczeniu podatku Belki i inflacji zostaje tyle co kot napłakał.
Obecnie najlepszą inwestycją jest złoto inwestycyjne ponieważ jest ono zwolnione z podatku Belki czyli 100% zysków trafia do naszej kieszeni.

Mariannam 26-02-2012 09:31

Moje oszczędności nie są na tyle duże abym mogła kupować złoto.To kilkaset złotych.:D

stokrotka22 26-02-2012 23:40

Złoto zaczyna tanieć wiec nie wiem czy to jeszcze jest taka dobra inwestycja. Powoli już znikają z rynku lokaty jednodniowe ale są pewnie jeszcze inne ciekawe. Można zainwestować w giełde ( jeśli sie ktoś zna) 3/4 spółek jest niedowartościowana po spadkach w zeszłym roku.

martok 02-03-2012 09:34

Mnie się wydaje, że złoto w ogóle nie jest dobrym pomysłem, i dla detalicznego ciułacza nigdy nie było. Jeśli się je kupuje legalnie, to obciążone jest tak wielkimi narzutami, że nie wiem o ile musiałoby z czasem podrożeć, aby można je było w przyszłości sprzedać bez straty. Sądzę, że nienajgorszym sposobem (choć okropnie staroświeckim) jest na wszelki wypadek trzymać trochę waluty w skarpecie.

Mariannam 02-03-2012 13:55

Ja mam na myśli osoby na emeryturze.Odkładamy niewiele,bo nie ma z czego.
Są to małe sumy.I może ktoś wie gdzie te kilka kilkanascie złotych włożyć zeby np.z 10 000 było widać wpływ na przykład kilku złotych oprocentowania.

matisek 02-03-2012 16:51

Cytat:

Napisał jakempa
Zawsze, do dzisiaj zapisywałam i zapisuję swoje wydatki, wiem na czym stoję, ile wydaję, zawsze staram się odłożyć chociaż niewielką kwotę.


I to jest najlepszy sposób na oszczędności i kontrolę wydatków. Tylko monitorując to, co dzieje się z naszymi pieniędzmi jesteśmy w stanie dokładnie wiedzieć, ile mamy wydać i jak możemy sobie trochę tych pieniędzy odłożyć. Bo co z tego, ze ktoś chodzi po całym mieście, żeby kupić śmietanę 5 gr tańszą, porusza się piechotą, żeby oszczędzić na benzynie, wykorzystuje do rozliczenia PIT 2011 Darmowy Program i nie grzeje zimom w każdym pokoju, jeśli takie oszczędności można przekreślić jednym nieprzemyślanym i niepotrzebnym wydatkiem?

martok 02-03-2012 17:00

Cytat:

Napisał Mariannam
Ja mam na myśli osoby na emeryturze.Odkładamy niewiele,bo nie ma z czego.
Są to małe sumy.I może ktoś wie gdzie te kilka kilkanascie złotych włożyć zeby np.z 10 000 było widać wpływ na przykład kilku złotych oprocentowania.

Mój post był odpowiedzią na pytanie Stokrotki22 o lokowanie oszczędności w złocie. Na Pani pytanie nie ma zbyt optymistycznej odpowiedzi. Ma Pani do wyboru albo lokatę bankową (przeciętne oprocentowanie 5%) albo konto oszczędnościowe (zwykle ok. 4%). Lokata dla kwoty 10.000 zł da Pani ok. 33-35 zł miesięcznie z odsetek, ale dla ludzi w starszym wieku i o małych rezerwach finansowych ta opcja jest niebezpieczna, bo prędzej czy później będzie Pani musiała jakąś lokatę zerwać, co wiąże się z dużymi stratami. Konto oszczędnościowe jest całkowicie bezpieczne, ale da ono Pani nie więcej jak ok. 25 zł miesięcznie. Tyle co do faktów...

Mariannam 02-03-2012 17:02

Z tym grzaniem to nie ma znaczenia wielkiego 100 złotych w tą czy w tamtą.
Pewną sumę i tak przymusowo trzeba zapłacić nawet gdy w domu nikt nie mieszka.W moim mieście wszystkie bloki mają termometry.Wskaźniki ile zużyto ciepła.Zwroty są przysłowiowe,najwięcej jedna trzecia wpłaty obowiązkowej.

Mariannam 02-03-2012 18:35

:mad:Tak czy inaczej coś w zapasie trzeba mieć.
Nie rozumiem dlaczego tak mało jest ofert dla drobnych ciułaczy.:confused:


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 19:51.

Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.