Kodeks walki z rakiem - komentarze
Komentarz do artykułu: Kodeks walki z rakiem
-------------------- Poniewaz juz jestem rakowcem w trakcie leczenia w pelni popieram ta inicjatywe bo szybkie wykrycie i rozpoczecie leczenia niesie za soba nadzieje na wyleczenie. |
Bardzo słuszny program, żeby jeszcze szły z nim fundusze na badania dla wszystkich. Na szczęście już nie palę czyli udało mi się zrealizować punkt pierwszy, punkty 8, 9, 10 i 11 bez NFZ mogą być trudne dla emerytów.
|
Według moich wiadomości NFZ rozsyła zaproszenia imienne do kobiet na badania mammograficzne i cytologiczne z mizernym skutkiem. Kobiety nie chcą się badać. Założenie takie "Nie zbadam się nie będę mieć raka"
|
To też jest prawda, kobiety chowają głowę w piasek, zresztą mężczyźni też. Co do mnie to jeszcze nigdy nie dostałam żadnego zaproszenia na badania. Sama chodzę i dowiaduję się czy są jakieś bezpłatne.
|
Maju odpowiem tak. Obecnie "moje" kobiety (rozumię to jako bliskie tj, córka, synowa) miały zaproszenia i poszły. Przyczyna moją zona zmarła na raka, matka synowej podobne. Ja sam poszedłem na badania, bo zauważyłem pewne niepokojące objawy. Badam się teraz systematycznie co rok.
|
Dodam,że nawet stosując sie do zaleceń z artykułu,trzeba mieć jeszcze SZCZĘŚCIE i trafić na mądrego lekarza.Lekarze z Wroclawskiego Szpitala Klinicznego o dwa(!)mies opóżnili rozpoznanie zlośliwego guza mojej córki ,nie wykonując diagnostyki obrazowej.Powód? Za mloda,nie przypuszczalismy,to nie od nas zależy................
Za to nacinano zmianę ,"grzebano" w niej ,co akurat było b. zle w tym przypadku. Życzę wiec wszystkim dobrego diagnosty |
Ostatnio wiele się mówi o zaszczepieniu dziewczynek i dziewcząt przeciwko zachorowaniu na raka szyjki macicy.Szczepionka jest jednak płatna i kosztuje-bagatela-1500 zł!Którą studentkę będzie na to stać?
|
Powszechnie wiadomo, że wpierw trzeba ustalić przyczynę choroby i usunąć ją a organizm sam da sobie radę.
Oczywiste, że nie skutkuje to w przypadku utraty nogi czy głowy. Najczęściej jest tak, że lekarz nie szuka przyczyny (np; jak kamyk wpadł Ci do buta) a przepisuje środki przeciwbólowe i basta. Pacjent odfajkowany. Jak jest możliwe pouczać ludzi co mają robić aby ustrzec się przed rakiem, skoro nikt nie wie co powoduje raka? Kompletny idiotyzm i bujanie po omacku w obłokach. Jak możliwe jest znalezienie skutecznego środka na raki, skoro nikt nie wie co je powoduje? Następne szukanie po omacku igły w stogu siana skoro nawet nie wiadomo czy lekarstwem ta igła czy może któreś źdźbło? Fajne gawędziarze, bo ktoś im za to płaci a więc czemu nie pobajdurzyć? |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 18:25. |
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.