Forum dla niewybranych cz. XXXI
 

Kiedy człowiek ma czego szukać - życie nabiera nowego sensu, cieszy i bawi... Mnożą się problemy, więc je pokonujemy i jesteśmy coraz silniejsi. A najważniejsze, jeśli ma się z kim szukać tego czegoś...:D
Kochani! W naszej najpiękniejszej podróży do Wysp Szczęśliwych osiągnęliśmy kolejny port. Zapraszam więc wszystkich do XXXI już części "Forum dla niewybranych"!

Hii hiii hiii teraz bez przepychanek (Bogda mnie wczoraj zrzuciła z trapu) jestem pierwszy na łajbie.

A ja się zamyśliłam...
 

bo zerknęłam na listę obecności w Klubie.

O? I jakieś cię refleksje opadły, Alu?
Przyznaję, że praktycznie nie zaglądam na dół strony... Jakieś lenistwo, albo co...:confused:
A może żal, że tylu fajnych ludzi już się tu u nas nie pokazuje...

W trakcie kulminacji (prawdopodobnie) awarii system na mnie nawarczał, gdy chciałam się wylogować, i odmawiał mi prawa jakiegokolwiek.
A na liście jest osoba zabanowana. Haker czy co?

Fakt. Jest, jako ten byk...
 

No, na szczęście - to nie mój problem. Myślę, że administracja oczy ma i widzi...:D

Czekam na wieczorny apel, bo zdjęcia chcę powtórnie wkleić ślubne, no i rozkaz dzienny ogłosić...
Ale najbardziej czekam, żeby sobie z wami usiąść razem i absolutnie antystresowo pomarzyć o Wyspach Szczęśliwych!

Marzyć to możesz teraz zaraz
 

Pod żaglem pełnym gwiazd :)! http://solmina.wrzuta.pl/audio/2mXHR...spy_szczesliwe

Ale to nie jest byk!
Podana jest data wsteczna i wtedy ta osoba nie była zabananowana.

Tadziu, niewierny Tomaszu!
Wejdź w "szybkie menu" - kto jest on line. Jak byk!
Data dotyczy liczby użytkowników w tym dniu, nie ma nic wspólnego z tym, co na czerwono.

Iiiii, tam, załogo! Poproszę AA! Nie dojdziemy na razie co się dzieje i już!:D

Alinko
Może się mylę ale ta osoba nie może umieszczać postów, ale przeglądać forum pewnie może jako gość,

Ahoj załogo kochana.
Chwilę mnie nie było,a tu nowy port.

Ale przygody cię ominęły!
 

Wpływaliśmy, a potem znów byliśmy na pełnym morzu!:D
Ale załoga jest nie do pokonania, ha! Nie daliśmy się!

Hej, Marylko! Gdzie byłaś, jak Ciebie nie było?

Troszkę mnie real szarpał.
Już jestem i mam nadzieję, będę.
Tu też się coś działo.
Wiem od Ewy, rozmawiałyśmy przez telefon.

Ewitko, madrze powiedzialas. Usiadzmy spokojnie, pomarzmy o Wyspach Szczescia. Ciagle wierze, ze istnieja. Zawsze bylam niepoprawna optymistka.
A te zjecia, chcialam je skopowiowac, i nie wiem dlaczego tego nie zrobilam. Teraz zniknely jak wiele innych ciekawych postow. Do wieczorka.
Odpoczywaj.:D

To ja powtórzę, a co?
 

To są takie trzy z jednej łajby - fajna reprezentacja, no nie?



A to moje dzieciaki. Michał (brodaty) z Anetą, czyli moją synową w czerwieniach i blondach, no i Berbeć z Rodzynkiem - czyli Ania z Przemkiem

Ahoj załogo!
cały dzień mnie nie bylo , weszłam teraz i nic nie wiem
wczoraj jak zwykle powitalam nowy port a dzisiaj nic nie ma
co sie dzieje ?
i nie wiem witac , nie witać ...

Witać Tarninko, witać oczywiście.
My się nie damy.
My waleczne "staruszki".

Wlasnie o to chodzi. Jestesmy "staruszki" nie do zdarcia!!!!Hihihihi....plyniemy na Szczesliwa Wyspe i wszystko mamy w nosie. :D