Klub Senior Cafe

Klub Senior Cafe (http://www.klub.senior.pl/index.php)
-   Różności (http://www.klub.senior.plhttp://www.klub.senior.pl/f-roznosci-121.html)
-   -   Szepty codzienności, czyli jak minął dzień-podzielmy się radością i refleksją.. (http://www.klub.senior.plhttp://www.klub.senior.pl/roznosci/t-szepty-codziennosci-czyli-jak-minal-dzien-podzielmy-sie-radoscia-i-refleksja..-10488-print.html/)

barteczek 06-05-2012 11:50

Kochana moja, to nie wymądrzanie, to pomoc. O wyparzanie w piekarniku - pamiętam - wtedy przynosiłam ziemię z pola.
Zrobię tym piaskiem i postawię wodę z octem w spodeczkach!
Zrobiłam teraz kilka fotek moim kochanym kwiatuszkom. Zaraz pokażę, muszę osobno, bo mi tekst ucieka.
Haniu, nie przejmuj się nami tylko ruszaj - W DŁUGĄ! - Jak tylko masz siły skarbie... Ja skazana jestem na domek.

barteczek 06-05-2012 11:50


Vika 06-05-2012 11:52

Buuuu, a ja teraz do kuchni,trza obiad pichcić dla czworga bo przecież psinka też członek rodziny i swoją miskę musi mieć pełną,
a potem kości rozruszane na spacer pognam:D
Do miłego:)

barteczek 06-05-2012 11:52


barteczek 06-05-2012 11:53


barteczek 06-05-2012 11:54


Vika 06-05-2012 11:54

Ninuś, piękne kwiaty.....,miałam go kiedyś,
warto zawalczyć, pa,na razie:)

barteczek 06-05-2012 11:55


barteczek 06-05-2012 11:56


barteczek 06-05-2012 11:57

Przepraszam Was, zawalilam wątek fotkami...ale nie wiem jak inaczej - zrobiłam telefonem.

szuanka 06-05-2012 11:57

Śliczne! O tej porze roku kwitnie zygokaktus? I to na dodatek w wodzie? Masz dobrą rękę do kwiatów.

szuanka 06-05-2012 12:04

I ta begonia-baletniczka. Ja w mieszkaniu mam tylko zielone- nie kwitnące a na balkonie kwitnące. Najlepiej udają mi się asparagusy. Mam dwa, jeden z nich to tzw paprotka. Natomiast od iluś lat giną mi paprocie. Nie pomaga zraszanie, odpowiednia ziemia i nawozy, stopniowo marnieją i giną.

szuanka 06-05-2012 12:07

Oj, pewnie i ja "urwę" się z domu. Wychodzi słonko ale jest zimno, tylko 10 stopni

barteczek 06-05-2012 12:08

Besso - do potem! Smacznego obiadku!

Szuanko, obciełam dużego, bo opuścił liście, leżały na parapecie, i żal mi było wyrzucić, włożyłam do szklanki, wlałam wody, pocałowałam na przeprosiny, że go pokaleczyłam. Zakwitł w szklance.....
Reszte muszki wtranżalają, a mnie trafia ten jasny, z nieba.....

barteczek 06-05-2012 12:11

Szuanko, ja podlewam od czasu do czasu wodą z mlekiem. Ale moje paprotki i kwiaty tzw. liściaste szybko zmieniaja mieszkanie. Wnuczki mi bardzo dużo kwiatów zabierają, bo nie mam miejsca w domku. Wszędzie stoją..... Nawet w przedpokoju....

hania.m 06-05-2012 12:12


Piękne kwiatki masz Ninko- i dobrze że nam pokazałaś...
czym trzeba podlewać żeby takie były???

hania.m 06-05-2012 12:18


A propos-spacerku zaplanowanego przeze mnie to chyba nici...
bo zanosi się że za chwilę będzie lało...zrobiło się aż ciemno...

barteczek 06-05-2012 12:27

Haneczko, rozmawiam z nimi, wody im daję, daję skorupki z jajek. Teraz można narwać młode pkrzywy, zalać wodą, i potem po troszeczku dodawać do wody, ale ja już mam pokrzywy w marzeniach..... Musi im wystarczyć woda i moja miłość!
Szkoda Haniu, że plany spaceru nie wypaliły.
Teraz muszę do kuchni, muszę coś zjeść.....leki tego wymagają.

szuanka 06-05-2012 12:28

No i tak mi powiedziała przed chwilą moja Ewa. Zerwał się wiatr i robi się ciemno. Za dwa tygodnie Moja rodzinka z Łodzi przyjedzie. Hahaha. Już się cieszę.
Ninko, kochanie spróbuję podlewać paprotkę rozcieńczonym mlekiem /znowu kupiłam/. Może wreszcie przełamię tą złą passę.

szuanka 06-05-2012 12:30

A pokrzywę wczoraj zalałam w beczce na ogrodzie bo stosuję do podlewania roślin zamiast nawozów


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 01:21.

Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.