Klub Senior Cafe

Klub Senior Cafe (http://www.klub.senior.pl/index.php)
-   Społeczeństwo (http://www.klub.senior.plhttp://www.klub.senior.pl/f-spoleczenstwo-124.html)
-   -   71 lat temu wyzwolono hitlerowski oboz koncentracyjny KL Auschwitz-Birkenau (http://www.klub.senior.plhttp://www.klub.senior.pl/spoleczenstwo/t-71-lat-temu-wyzwolono-hitlerowski-oboz-koncentracyjny-kl-auschwitz-birkenau-16678-print.html/)

Mar-Basia 24-01-2016 10:06

71 lat temu wyzwolono hitlerowski oboz koncentracyjny KL Auschwitz-Birkenau
 
71 lat temu wyzwolono hitlerowski oboz koncentracyjny – KL Auschwitz-Birkenau


Za pare dni, dokladnie 27 stycznia 2016 odbeda sie uroczystosci wyzwolenia KL Auschwitz – Birkenau. Tegorocznym uroczystosciom patronuje prezydent Polski – pan Andrzej Duda.
Program obchodow zapowiada sie bardzo ciekawie.

Kazdego roku zadaje sobie pytanie – ilu wyzwolonych wiezniow bedzie uczestniczylo w uroczystosciach? Kazdego roku szeregi sa i beda coraz mniejsze. Kto w tym roku stanie do apelu? Kto bedzie opowiadal naszym, dzieciom i wnukom o tym co jeden czlowiek potrafil zgotowac drugiemu czlowiekowi?
Czy wogole mozna nazwac czlowiekiem … tych co barbarzynsko mordowali, torturowali ludzi dla ich chorobliwej wizji swiata?

Po powrocie z uroczystosci napisze o nich wiecej. Postaram sie zrobic pare zdjec bowiem bedzie ku temu wiele okazji.

Zastanawialm sie dlugo od czego zaczac w tym roku? Roznie to bywalo na forum Seniorow kiedy usilowalam pisac o tym hitlerowskim obozie smierci. Wielu z Was z pelnym zrozumieniem podeszlo do faktow, inni wyrazili swoje zainteresowanie rechotem. No coz, ludzie sa rozni, nic ich nie zmieni.

Tegoroczne pare slow zaczne od calosci artykulu pana Michala BONI – “Oswiecim Dzisiaj”, napisany z okazji 70 rocznicy wyzwolenia KL Auschwitz, na ktorego przedruk na naszym forum Seniorow uzyskalam zgode magazynu “Wszystko-co-najwazniejsze”.

« Oświęcim dzisiaj”, Michał BONI, Poseł do Parlamentu Europejskiego.

Postarajmy sie wyciagnac wnioski z tego co nam chcial przekazac autor.

Cytat:

Co dzisiaj znaczy doświadczenie Oświęcimia? W 70 lat po wyzwoleniu obozu i pełnym potwierdzeniu prawdy o nazistowskim ludobójstwie, o trudnej do uwierzenia skali Holocaustu. Bez względu zresztą na dane faktyczne dotyczące w końcu mniejszej liczby ofiar Auschwitz, niż to wyobrażano sobie wcześniej.

W czasie wojny trzeba było niezłomności Jana Karskiego, by przekonywać świat zachodni o zbrodniach Holocaustu i eksterminacji, jakiej na różnych narodach dokonywali hitlerowcy. Obojętność i milczenie były w jakimś sensie pochodną braku informacji i wiedzy, ale też i niemożności uwierzenia, że to mogłoby być możliwe. Szymon Wiesenthal w swoich wspomnieniach przypominał cyniczne słowa żołnierzy SS mówiących, że wygrana w wojnie polega na tym, iż świat nie uwierzy w świadectwa więźniów obozów koncentracyjnych. Jak w wierszu, który otwiera tom Prima Leviego „Czy to jest człowiek”:

Wy, którzy żyjecie bezpiecznie
W waszych ciepłych domach,
Wy, którzy wracając wieczór,
Zastajecie ciepły posiłek i przyjazne twarze;
Zastanówcie się, czy jest człowiekiem
Ten, co pracuje w błocie,
Co nie zna spokoju,
Co walczy o połówkę chleba,
Co umiera bez żadnego powodu.
Zastanówcie się, czy to jest kobieta
Bez włosów i bez nazwiska,
Z pustką w oczach i wyschłym łonem,
Jak zimowa żaba,
I nie ma już siły, by pamiętać.
Pomyślcie, że tak było:
Przekazuję wam te słowa.
Wyryjcie je w swym sercu,
Siedząc w domu, idąc ulicą,
Kładąc się spać i wstając;
Powtórzcie je waszym dzieciom.
Albo niech się zawali wasz dom,
Niech was porazi choroba,
Wasze potomstwo niech odwróci od was twarz.

Dzisiaj każdego dnia jesteśmy pod presją nawału informacji o dokonywanych zbrodniach, o terrorystycznej eksterminacji często przypadkowych osób, o wysadzonych autobusach z dziećmi. Im więcej wiemy, tym bardziej jesteśmy obojętni. To jest ten postoświęcimski paradoks współczesności. Wtedy, 80 – 70 lat temu, niewiedza budowała obojętność, dzisiaj — wiedza buduje również obojętność. Chociaż może wówczas przeszkodą była niemożność uwierzenia, że człowiek może uczynić to z drugim człowiekiem — tak jak opisywali to Borowski, Primo Levi czy Jorge Semprun w „Odpowiednim trupie”. Dzisiaj, myślę, przeszkodą jest spowszednienie złych, piekielnych wieści, nasze przyzwyczajenie, że tak po prostu jest.

Za każdym razem obojętność nie jest całkowita, bo przecież wojna aliantów była wojną z nazizmem, nie tylko z armią niemiecką. A dzisiejsze działania polityczne, by utrzymać w świecie pokój i równowagę, są próbą przełamywania obojętności. Niemniej jednak — i tamtej, i obecnej obojętności towarzyszy niezrozumienie.

Czym jest brak zrozumienia? Niemożnością ogarnięcia przyczyn różnych zjawisk, bo albo są one zbyt skomplikowane, albo nasze umysły i „czujniki” emocji nie potrafią zidentyfikować problemów.

Niemcy i Europa, dojrzewały — w negatywnym sensie tego słowa — do faszyzmu. Coś powodowało w latach 20. i 30., że kompleksy, lęki, słabości szukały kompensaty w postaci dyskryminacji, ksenofobii, odrzucenia tego, co odmienne i niepasujące do prostego wyjaśniania świata. Ale — wiemy to już chyba dzisiaj: żadne bezrobocie ani inflacja w Republice Weimarskiej nie mogą być moralnym uzasadnieniem powstania nazizmu. Tak jak dzisiaj żadna bieda na obrzeżach Paryża nie uzasadnia terroryzmu ani antysemityzmu.

I faszyzm, i stalinizm, budując fundamenty państw terroru, opierały się najpierw na manipulacji obrazem świata. Wielka praca Klemperera o LTI („Lingua Tertii Imperii”) systemową analizą pasuje i do rzeczywistości sowieckiej Rosji.

Paradoks historii polegał w 1945 roku na tym, że Auschwitz zostało wyzwolone spod jarzma hitlerowskiego przez Armię Czerwoną, w innych sytuacjach bliską NKWD, które było swoistym orężem terroru państwa sowieckiego. Przez lata pamiętaliśmy bardziej o ofiarach Holocaustu i terroru niemieckiego, a oddalaliśmy w pamięci zbrodnie stalinowskie.

Nie chcę jednak teraz, w 70. rocznicę uwolnienia niewielkiej grupy ocalonych z Auschwitz, zaczynać dyskusji o podobieństwach i różnicach między dwoma najstraszniejszymi dwudziestowiecznymi totalitaryzmami.


Dziś jest czas pamięci o ocalonych, ale i tych, którzy nie ocaleli. O ofiarach — „…czym jest nieodwracalny status ofiary, a jedynie stąd można z niejaką precyzją wywieść prawdziwą naturę terroru. Do psychicznej i społecznej konstytucji ofiary należy, że wyrządzone jej szkody nie mogą być wyrównane. W ofierze nadal działa historia, a przede wszystkim działa zasada, która zrobiła z niej ofiarę, zasada fizycznej przemocy. Kto był ofiarą, ten pozostaje ofiarą” — pisze Sebald w eseju „Oczyma nocnego ptaka”, o doświadczeniu, jakie niósł w sobie Jean Amery.

Trzeba o tym pamiętać z kilku powodów. Holocaust to nie tylko doświadczenie wojenne, precyzja maszynerii biurokratycznej III Rzeszy, sumienność wykonywania rozkazów i Arendtowska „banalność zła”. To doświadczenie z pogranicza psychologii i socjologii, to w kulturowym sensie — antropologia zła w przerażająco krystalicznej postaci. Największe świadectwa Holocaustu i Oświęcimia to z jednej strony detale techniczne, za jakimi kryli swoje osobowości ludzie będący katami. To fakty — piece krematoryjne wykonywała firma z Wiesbaden, która wiele lat po wojnie dalej je projektowała i produkowała, tyle że w innych celach, nawet nie zmieniając nazwy swojej marki. Ale to również detale cielesno-emocjonalne, za jakimi w lęku nie do pokonania musiały chować się ofiary. Jak bohater „Pejzaży metropolii śmierci” Ottona Dov Kulki, mały chłopiec, który pomyłkowo, machinalnie dotknął drutu pod napięciem, by przekazać blaszak z zupą swojemu wujowi — i, o dziwo, przeżył.
Kaci zaszczuwali swoje ofiary — bo taki wzór powstał: od języka poczynając, poprzez zapisy w prawie, aż do dramatu scen ostatnich i ostatecznych.



Ofiary Oświęcimia ocierały się o prawdziwą ludzką ostateczność. Samotne i bezradne. Przytłoczone — z pewnego punktu widzenia — niewytłumaczalną nienawiścią jako nieoczekiwanym fundamentem świata.

Dramat Holocaustu, dramaty podobne — kiedy mamy do czynienia z mordem uzasadnianym genocydem — pokazują, iż cierpienie trwa dalej po zakończeniu fizycznego aktu. Boli ta niewytłumaczalność jako fundament świata — dlaczego ktoś mógł, może mnie opluwać, bić, atakować słowem i czynem.
Tu jest sedno: w nieuzasadnionej nienawiści.
Dlaczego nienawidzono Żydów, obcych rasowo i etnicznie, odmiennych seksualnie, chorych psychicznie? Dlaczego ich stygmatyzowano? I w imię jakiego Boga oraz jakich bogów musiała spadać na nich kara…?

Żyjemy w czasach, kiedy nienawiść rośnie. Oparta na fundamentalizmie religijnym, oparta na codziennej niechęci do obcych spotykanych w pobliskim sklepie — Romów, muzułmanów — oparta na potrzebie poniżania każdego, kto nie podziela moich poglądów. Mowa nienawiści rośnie tym bardziej, im bardziej bezkarnie może się rozprzestrzeniać zło w internecie, nazywanym równocześnie siecią wolności…

I to jest najgłębsza lekcja, jaką powinniśmy utrwalić dzisiaj w sobie — w rocznicę uwolnienia ostatnich więźniów Auschwitz.

Michał Boni
26 stycznia 2015
https://wszystkoconajwazniejsze.pl/m...jsze-nr-32015/


PS. Prosba do Administracji i moderatora watku. Prosze wyjatkowo zaakceptowac dluga tresc mego wpisu.Mysle, ze znajdzie to zrozumienie.

Mar-Basia 24-01-2016 10:25

Nie nalezy pominac od wspanialego filmu, ktorego premiera odbyla sie w Polsce w dniu 22 stycznia 2016 roku – SYN SZAWLA.
Widzialam ten film w roku ubieglym. Zaraz po zdobyciu nagrody Grand Prix w Cannes w roku 2015. Wlasnie zdobyl Zloty Glob 2016.
“Syn Szawla” to arcydzielo. Wstrzasajacy ale warty obejrzenia.. Polecam wszystkim.




Cytat:

„Syn Szawła” to film bezkompromisowy. Wymyka się zupełnie z ram kina o II wojnie światowej. Nie ma tutaj ani jednej kliszy holokaustowego kina. Choć film każe zadać sobie pytanie o etykę narażania życia współtowarzyszy dla potrzeby osobistego katharsis, Nemes nie roztrząsa moralnych aspektów wyboru kilku tygodni czy miesięcy życia w lepszych warunkach, kosztem udziału w zadaniach eksterminacyjnych.

autor: Łukasz Adamski (kultura)

http://wpolityce.pl/kultura/272603-t...zielo-recenzja


Cytat:

Rok 1944, Auschwitz-Birkenau. 48 godzin z życia Szawła Ausländera, członka Sonderkommando – oddziału żydowskich więźniów zmuszonych asystować hitlerowcom w wielkiej machinie Zagłady – na krótko przed wybuchem buntu. W rzeczywistości, której nie sposób pojąć, w sytuacji bez szans na przetrwanie, Szaweł próbuje ocalić w sobie to, co zostało z człowieka, którym kiedyś był.

„Syn Szawła” to perfekcyjny, porażający i trzymający w napięciu obraz, który przejdzie do historii kina.

Lila 24-01-2016 11:11

Basiu, czekamy na relację i zdjęcia.:)

Anielka 24-01-2016 14:41

Pozwolę sobie zacytować ostatnią część wypowiedzi p.Boni

"Żyjemy w czasach, kiedy nienawiść rośnie. Oparta na fundamentalizmie religijnym, oparta na codziennej niechęci do obcych spotykanych w pobliskim sklepie — Romów, muzułmanów — oparta na potrzebie poniżania każdego, kto nie podziela moich poglądów. Mowa nienawiści rośnie tym bardziej, im bardziej bezkarnie może się rozprzestrzeniać zło w internecie, nazywanym równocześnie siecią wolności…"

Myślę,ze powinniśmy wszyscy wziąć sobie do serca tę wypowiedź,nauczyć się szacunku do drugiego człowieka .
To tyle i aż tyle.

Basiu jestem od lat z Tobą w ten tragiczny dla Ciebie dzień.Czekam na relację.Pozdrawiam serdecznie.
A film na pewno obejrzę.

Lila 27-01-2016 09:34

Prezydent z córką Rotmistrza w drodze.

https://twitter.com/marcin_kedryna/s...59287020785665

anada 27-01-2016 16:32

https://www.youtube.com/watch?v=Vz0u-dkaEpw

Malwina 27-01-2016 18:32

"To jest ten postoświęcimski paradoks współczesności. Wtedy, 80 – 70 lat temu, niewiedza budowała obojętność, dzisiaj — wiedza buduje również obojętność. Chociaż może wówczas przeszkodą była niemożność uwierzenia, że człowiek może uczynić to z drugim człowiekiem — tak jak opisywali to Borowski, Primo Levi czy Jorge Semprun w „Odpowiednim trupie”. Dzisiaj, myślę, przeszkodą jest spowszednienie złych, piekielnych wieści, nasze przyzwyczajenie, że tak po prostu jest."

Basiu....przed Tobą trudne chwile myślę.....życzę Ci, aby ten czas spędzony tam...zaowocował w Twoich planach, o których mi kiedyś wspominałaś....

Mar-Basia 02-02-2016 18:05

Lilu, Anielko, Malwino - wiedzialam, ze tu zagladniecie i zostawicie pare slow. Wrazliwosci i zrozumienia tragedii polskiej z II WS nie mozna nauczyc nikogo a szczegolnie wrazliwosci na to co sie stalo. To wynosi sie z domu rodzinnego gdzie tradycje sa pielegnowane jak relikwie. Niestety zobojetnienie doprowadzi nas do kleski i zupelnego zapomnienia historii wlasnego kraju. Na usta pcha sie pytanie: kto bedzie przestrzegal i uczyl nasze dzieci i mlodziez? Widze to w szarych kolorach.:(

Malwinko, zdecydowanie nie byly to latwe dwa dni - plany trafily we wlasciwe rece i posuwaja sie do przodu - teraz wiem, ze beda wyniki. :D

Po pelnych wrazen spotkaniach ze starszymi ode mnie wiezniami jestem pod emocja ich opowiadan. Ciesze sie, ze nareszcie tyle lat po wyzwoleniu Auschwitz-Birkenau wyjdzie dokladna lista "funkcjonariuszy", kapo, tych co znecali sie nad bezbronnymi wiezniami, tych co nas bili az do oddania ostatniego ducha, tych co kradli malenkim dzieciom male kaski jedzeniowych racji, tych, ktorych ocaleli nie nosza w sercu i na same wspomnienie zaciskaja stare piesci.
Juz widze miny rodzin, zon, dzieci tych zdeprawowanych ludzi.
:mad: :mad: :mad:

Mar-Basia 02-02-2016 18:12

Obiecalam, ze napisze pare slow po powrocie z uroczystosci obchodow 71 Rocznicy Wyzwolenia KL Auschwitz-Birkenau.

Musze przyznac, ze nie jest to latwe zadanie po dwoch dniach wrazen ze spotkan z zyjacymi wiezniami, ktorych liczba wykrusza sie z miesiaca na miesiac. Jednak sa i kazdego roku spiesza na uroczystosci aby wyszeptac modlitwe za dusze tych, ktorzy zostali zamordowani, zgineli z glodu lub tych co odeszli juz po wyzwoleniu obozu. Serce mi sie sciskalo kiedy Ci co przezyli te tragedie w ciszy i skupieniu skladali wience pod sciana smierci, zapalali znicze…robili maly znak krzyza.

Towarzyszyl im w tym smutnym momencie, nasz prezydent – pan Andrzej Duda i jego goscie.

Dalsze uroczystosci przebiegaly zaplanowanym rytmem. Ze scisnietym sercem sluchalam wzruszajacego i madrego przemowienia pana prezydenta. Ilez udalo mu sie przekazac w tak krotkim czasie. O niczym nie zapomnial. Wyraznie zaznaczyl:

Cytat:

Trzeba pamiętać, kto był ofiarą, a kto sprawcą

Jednym z mocnych akcentow przemowienia byly slowa poswiecone dzialalnosci wielkiego bohatera podziemia, rotmistrza Witolda Pileckiego, ktory dobrowolnie dal sie aresztowac , zorganizowac komorke konspiracyjna aby zaniesc swiatu prawde o tym nazistowskim obozie zaglady Prezydent zaznaczyl rowniez role innego wspanialego Polaka – pana Jana Karskiego, ktore tworzyl raporty dla aliantow i Stanow Zjednoczonych jaka byla prawda o Auschwitz. Nikt nie chcial wierzyc w jego raporty i slowa.

Cytat:

Niestety, obraz, który się z tego wyłaniał, był tak makabryczny, że nie chciano wierzyć jego raportom, nie chciano wierzyć jego słowom. Świat przekonał się o tym, co się zdarzyło się w Auschwitz-Birkenau i innych obozach, dopiero wtedy kiedy hitlerowskie Niemcy zostały pokonane
- powiedzial prezydent.

Slowa prezydenta, ktore nalezy zapamietac i ktore sa ciagle aktualne w dniu dzisiejszym:

Cytat:

Musimy czynić wszystko - jest to nie tylko obowiązek polityków, ale i wszystkich ludzi - aby tak straszliwe wydarzenia, jakie stały się tutaj i w innych miejscach kaźni, nigdy więcej na świecie nie miały miejsca


http://www.klub.senior.pl/galeria/n,63876.html

http://www.klub.senior.pl/galeria/n,63877.html

babciela 02-02-2016 19:09

Wstrzasające, pisać nie bardzo można o tym.Popatrz , narod który wydał tylu wspanialych ludzi, potrafił tak zglupieć- ja nie piszę zezwierzecic się, bo to bylaby zbrodnia- zwierze nie zabija dla przyjemnosci, dla jakichs wymyślonych okrutnych idei, zabija- bo musi zjeść.A obozy zostaly stworzone w określonym celu-zabijania ludzi, dla samego zabijania. Ja sobie nie mogę wyobrazic- trach- i nie ma czlowieka, kto im dał takie prawo, w imię czego dzialali-przeciez nie wszyscy znali teorie Hitlera o wyzszosci rasy. Zabijali, bo czerpali z tego przyjemnośc. Wladza silniejszego nad słabszym...
bardzo Ci wspólczuje, ze to musialas przeżyć, że bylaś świadkiem najokrutniejszych rzeczy, ktore czlowiek zgotował czlowiekowi.Ściskam Cię mocno. E

babciela 02-02-2016 19:11

Malwinko- Borowski nie wytrzymal napiecia poobozowego- popełnił samobojstwo...

Malwina 02-02-2016 20:19

Dla mnie niewyobrażalne....trudne w objęciu umysłem....jedynie serce przyciąga permanentną pamięć o Nich......bo nie można nie zachować.....

Mar-Basia 02-02-2016 21:23

Elu, Malwinko. Wszystko takie wstrzasajace ale mimo tego trzeba sie przemoc. Nalezy pisac i mowic o tym barbarzynstwie. Jak ludzie nie beda tego robic - co zostanie? Zdjecia, papiery, spisane na papierze wspomnienia? Zdecydowanie NIE. Dopoki bede zyla, bede mowic, przekazywac co mi "na zywo" przekazali inni. Moze jest to dla mnie latwiejsze bo bylam wtedy malym dzieckiem, ktore nie wiele pamieta. Dzieci marly, jedno po drugim - mielismy duzo mniejsze szanse przetrwania. Mimo to, wielu z nas "maluchow" przetrwalo, wsrod nich, te, ktore ujrzaly swiatlo dzienne w Birkenau. Pare dni temu w czasie obchodow poznalam pania, ktora urodzila sie w styczniu 1945 roku w Birkenau. Przetrwala i wyszla na wolnosc. Byla corka ciezarnej kobiety, ktora zabrano z Powstania Warszawskiego.
Dla mnie to cud. Jej Aniol Stroz czuwal nad nia.

Tragiczna prawda.

“Pierwsze na smierc isc mialy dzieci, osierocone male dzieci…”

http://www.klub.senior.pl/galeria/n,63881.html

Mar-Basia 02-02-2016 21:46

Ci co przezyli pieklo obozow koncentracyjnych wielokrotnie borykaja sie z licznymi problemami. Jednym z nich, a wlasciwie podstawowym jest problem odszkodowan za doznane krzywdy. Polskie ofiary sa traktowane bezwglednie, malo maja szans w dochodzeniu swoich praw "ofiar wojny". Nie nalezy tego owijac w bawelne. Mordercy maja sie dobrze...ich ofiary...nieco gorzej.

"Wasi ojcowie- nasi mordercy, czyli o odszkodowaniach".


Cytat:

Ofiar jest coraz mniej. Coraz mniej potrzeba też pieniędzy na odszkodowania. Dlaczego dostają Żydzi, dostają esesmani, a Polacy są traktowani po macoszemu? Bo ofiary są samotne. Nie wspiera ich rząd, nie ma uczciwej instytucji, która by za nimi stała. Ociemniałe ofiary wojny już na rok przed berlińską manifestacją prosiły ministra Bartoszewskiego, szczycącego się swoimi dobrymi relacjami z Niemcami o pomoc. Odmówił. Ludzie starzy, którzy przeszli piekło nikogo już nie interesują. Nie są targetem dla polityków, nie stworzono dla nich poważnych instytucji. Mogą sobie co najwyżej usiąść wieczorem przed telewizorem i zobaczyć jakie to cierpienia sprawiali Niemcom, kiedy ci musieli ich zabijać. A premier ich kraju? Może oczekiwać, że tak powiem Seawolfem, „poklepania po pleckach” przez radosną Angelę Merkel. Radosną, bo dzięki niemu nie ma z tymi Polakami żadnych problemów.

http://naszeblogi.pl/39253-wasi-ojco...dszkodowaniach

Karol X 02-02-2016 23:07

To straszna zbrodnia jakiej dopuscili sie hitlerowskie Niemcy.
Kiedy czyta sie wspomnienia bylych wiezniow obozu,to czlowiek probuje sobie jakos to wszystko wyobrazic.Z czasem narasta w czlowieku gniew.
Jak do takiego masowego mordu polaczanego z sadyzmem moglo dojsc?
O istnieniu tego i nnych obozow wiedziano juz w czasie,gdy komory gazowe pracowaly pelna para,gdy transporty kolejowe wypelnione ludzmi w tamta strone powracaly puste.
Zanikaly wszelkie kontakty z wiezniami.Komanda wychodzace do pracy pozaobozowej zostawialy slady w postaci grypsow,rowniez grypsy Pileckiego - szybko przekazywane do centrali w Londynie.Byly tez zdjecia lotnicze obozu wykonane przez aliantow.Okoliczna ludnosc tez doskonale wiedziala,co tam sie dzieje.
Jak to mozliwe,ze swiat milczal?
Najwieksze dzienniki swiata,operatorzy filmowi,wyslannicy BBC,placowki dyplomatyczne,rozglosnie radiowe,organizacje MCK wiedzialy o istnieniu obozow przez cale lata okupacji.
Nie naglosnili tego w swiecie.Nie ukazali calego barbarzynstwa hitlerowskiej machiny wojennej.Dlaczego?!

W pewnym fragmencie filmu "Pianista" jest scena przeniesienia rodziny Wladka Szpilmana do getta warszawskiego i akcja Gestapo w sasiedniej kamienicy gdzie wyrzucono starszego inwalide przez balkon i wymordowano cala zydowska rodzine.
Rozgoryczony ojciec Wladka wypowiada pewne slowa,ktore zmuszaja do refleksji.

4 stycznia 1939 roku w "krwawy poniedzialek" w Czestochowie sciagnieto za kolnierz amerykanskiego korespondenta wojennego i kazano mu fotografowac klasztor jasnogorski z niemieckimi oficerami,bo w swiat i do papieza poszla wiadomosc,ze zbombardowano jasnogorski klasztor i juz go nie ma.
To tak dla porownania.


Nie rozliczono wielu oprawcow obozowych po wojnie,a tym,ktorym udalo sie zbiec do Ameryki Poludniowej wiedli dostatnie zycie do konca dni swoich...z jednym wyjatkiem....jakze sprawiedliwym.:(

BUNIA 03-02-2016 20:27

"Ci co przezyli pieklo obozow koncentracyjnych wielokrotnie borykaja sie z licznymi problemami."
tak to prawda - mój ś,p. Ojciec , wiezień KL miał syndrom obozu , budził się w nocy , krzyczał ,a nawet płakał - choć na codzień był bardzo silnym mężczyzną z którego można było brać przykład . Wobec potwornych wspomnień, bestialskich mordów ,niestety z wiekiem stawał się coraz bardziej uległy -koszmary nocne przybierały na sile .
Zmarł na atak serca 5.VIII.2003 roku w wieku 80 lat .
Basiu
bardzo dziękuję za wszystko co czynisz aby nie zapomniano
o strasznej zbrodni hitlerowskiej .
Serdecznie pozdrawiam.

babciela 03-02-2016 20:40

Karolu- "Pianista" nie bardzo mnie sie podobał. Patrzylam na tego Szpilmanna i myslalam sobie- on jest jakiś taki bierny, przeciez naprzeciwko jego domu bylo getto- on nawet palcem nie kiwnął, aby im pomoc.Pewno, że taka wielkość powinna byc chroniona- ale jakis taki maly osad został. Film doskonaly, tu nie mam zadnych wątpliwosci.Ale wolę Dr Korczaka ale nie to co ładne , tylko , to co sie komu podoba.
Niezaleznie od moich odczuć na temat filmow- dla mnie Basia byla, jest i będzie BOHATERKĄ.

Karol X 03-02-2016 21:20

babcielu
Mnie chodzilo jedynie o malenki fragment filmu.

"Rozgoryczony ojciec Wladka wypowiada pewne slowa,ktore zmuszaja do refleksji".


I to chcial przekazac widzowi rezyser filmu i ja to odebralem.
Ktos nieuwaznie ogladajacy film mogl nie zwrocic uwagi lub nie wiedziec znaczenia wypowiadanych slow aktora.

Lila 03-02-2016 21:33

Hosenfeld, wybawiciel Szpilmana nie tylko jego uratował.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wilm_Hosenfeld

Prosił o pomoc Szpilmana przed wywiezieniem, ale bezskutecznie.

Mar-Basia 03-02-2016 21:43

Cytat:

Napisał babciela
Karolu- "Pianista" nie bardzo mnie sie podobał. Patrzylam na tego Szpilmanna i myslalam sobie- on jest jakiś taki bierny, przeciez naprzeciwko jego domu bylo getto- on nawet palcem nie kiwnął, aby im pomoc.Pewno, że taka wielkość powinna byc chroniona- ale jakis taki maly osad został. Film doskonaly, tu nie mam zadnych wątpliwosci.Ale wolę Dr Korczaka ale nie to co ładne , tylko , to co sie komu podoba.
Niezaleznie od moich odczuć na temat filmow- dla mnie Basia byla, jest i będzie BOHATERKĄ.


Elu, Karolu - film "Pianista". Ogladalam go w Paryzu kiedy byl na ekranie pierwszy dzien. Na pokazie bylam z moim sp.malzonkiem. Do dzisiaj pamietam ten dzien.
Reakcja publiki francuskiej byla niesamowita - po zakonczeniu filmu na sali panowala grobowa cisza i nagle ludzie wstali i zaczeli klaskac. Opuszczali powoli miejsca i udawali sie do wyjscia w milczeniu. Mnie puscily nerwy, ryczalam jak bobr.

Postac Szpilmana bardzo mi sie podobala, zaskakiwal kazdego swoim panicznym strachem, nie potrafil nad nim panowac. Byl momentami sparalizowany, bal sie wlasnego cienia.
Wielu z nas w podobnej sytuacji nie byloby rowniez stac na bohaterskie odruchy.

Tak samo bylo w KL Auschwitz, a raczej w Birkenau - kiedy ludzie bez najmniejszego oporu szli na smierc, do lazni i gazu.
Jedni zdawali sobie sprawe, inni nie mieli odwagi o tym myslec.
Parenascie minut i bylo po nich.

W ubieglym tygodniu rozmawialam z paroma osobami, ktore wypedzono w Marsz Smierci. To co opowiadali nie miesci sie w glowie. Ci co nie mieli sily isc po glebokim sniegu, w mrozie - czekala kulka w glowe. Zostali na miejscu - nawet do dnia dzisiejszego nie jest dokladnie wiadomo ilu ich bylo. Nikt nawet sie nie zatrzymal, bo wiedzial, ze czeka go podobny los.Co tu mowic o opozycji, probach ratowania kogokolwiek.

Dlatego za wszelka cene powinnismy o tym mowic, pisac, przekazywac naszym dzieciom, wnukom i prawnukom. Aby historia sie nie powtorzyla.

Bunia-Renatka napisala nam o jej Tacie - Boze, jakiez to bylo dla niego ciezkie i nie tylko dla niego ale i calej rodziny.

Dziekuje wszystkim serdecznie za uczestnictwo w tym watku.
Dla mnie jestescie ludzmi serca, wrazliwymi na te tragedie i chwala Wam za to.:* :*

PS. Elu, prawdopodobnie potrafilam znalesc sile, mimo tego co mi sie przydarzylo - postanowilam isc do przodu i nie dac sie wciagnac w koszmarne wspomnienia. Nie bylo to latwe ale zawsze sie staralam. Zycie mamy jedno i jest ono wielkim darem.

Lila 03-02-2016 21:59

Basiu, przypomnij przy okazji tę historię z plackami ziemniaczanymi. :(
Obóz widziany oczami dziecka.

Mar-Basia 07-02-2016 14:47

Cytat:

Napisał Lila
Basiu, przypomnij przy okazji tę historię z plackami ziemniaczanymi. :(
Obóz widziany oczami dziecka.


Lila, wow. Oboz widziany oczami malego dziecka!!!! Wspanialy temat. W ubieglym tygodniu sluchalam wiele wspomnien "maluchow", ktore co nie co pamietaly. Zreszta nie tylko ja. Sluchal ich rowniez z wielkim skupieniem patron honorowy obchodow. :D

Przypomnialas mi o plackach ziemniaczanych. To krotka a zarazem dluga historia obozowa, zreszta jedna z licznych, ktora mi zostanie w pamieci na cale zycie. Boze Narodzenie…sztubowa z pomocnicami upiekly na blokowej kozie troche plackow ziemniaczanych ze zmarznietych ziemniakow, ktore zdobyly starsze wiezniarki w jakis cudowny sposob. Starsze dzieci wszystko zmiotly w pare sekund. Nie wiele zostalo dla nas maluchow. Mialam szczescie, bo w czasie bojki o placki miedzy starszymi dziewczynkami, jeden upadl na ziemie. Udalo mi sie go zlapac i zanim mnie “starsze” dopadly – po malenkim placuszku byly tylko slady. Skonczylo sie na paru kuksancach. Takie bylo zycie na obozowym bloku dzieciecym. “Maluszek” bez starszej siosty czy opiekunki mial male szanse na przetrwanie i zdobycie jakiegos lepszego kaska. Ja nie mialam siosty ale zawsze czuwal nade mna “moj prywatny” Aniol Stroz. Zreszta ciagle gdzies jest, krazy obok mnie i przy nim czuje sie bezpieczna.
A zapach plackow ziemniaczanych i same placki to dla mnie najlepsze danie jakie znam. Do tej pory, tyle lat po wojnie sa w moim jadlospisie. :) :)

Anna G 08-02-2016 06:53

Moja babcia niestety nie doczekala wyzwolenia, a miala tylko 36 lat. :(

barteczek 08-02-2016 07:41

Czytając Wasze wspomnienia po prostu się rozpłakałam...a mieszkałam tuż przy Majdanku...tam też było piekiełko...ludzie ze wsi podrzucali jakieś produkty....wiem, bo robił to mój dziadzio...najczęściej przemycali chleb i buraki cukrowe...do dzisiaj nie wiem po co buraki....
Pozdrawiam Was kochane...

Mar-Basia 08-02-2016 16:51

Cytat:

Napisał Lila
Hosenfeld, wybawiciel Szpilmana nie tylko jego uratował.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wilm_Hosenfeld

Prosił o pomoc Szpilmana przed wywiezieniem, ale bezskutecznie.


Lila, na temat Szpilmana krazy wiele roznej tresci wiesci. Moze, kiedys przy okazji wroce do tego tematu. Mysle, ze nie bedzie trudno znalesc co nie co w internecie. Kiedys wiele sie o nim mowilo z okazji sprawy Very Gran.

http://natemat.pl/124637,wladyslaw-s...nnego-pianisty

Mar-Basia 08-02-2016 17:04

Nineczko, Aniu, Lila, Elu-Babcielu, Malwinko, Anielko, Karolu - dziekuje za Wasze wpisy. Piszcie - nie dajcie zapomniec o tym co nam zgotowano w czasie II Wojny Swiatiowej.

Ja, bede starala sie pisac bo to obiecalam samej sobie, mimo, ze rozliczylam sie z tego co spotkalo mnie i moja rodzine. Mimo tego, nie pozwole aby zapomniano.

Chce poruszyc ciekawy temat. Doskonala okazja, za pare dni wejdzie na polskie ekrany wspanialy ale okrutny film. "Niewinne", ktory byl krecony w Polsce. Polecam wszystkim.

“Niewinne – Les Innocentes - Agnus Dei” - film szok, francuskiej realizatorki Anne Fontaine oparty na historii prawdziwej. Tragiczna tajemnica, historia o zapomnianych, zgwalconych w czasie II Wojny Swiatowej zakonnicach z klasztoru Benedyktynek kolo Warszawy przez zolnierzy armii sowieckiej. Historia ta byla dlugo i starannie ukrywana przez Kosciol.

Akcja rozgrywa sie w Polsce w roku 1946 zaraz po zakonczeniu II Wojny Swiatowej. Zostala nakrecona na podstawie tajnych notatek, ktore francuska resistantka, Madeleine Poliac, lekarka Czerwonego Krzyza przeslala w formie poufnych dokumentow do Generala de Gaulle i ktore po latach odnalazl jej kuzyn Philippe Maynial.

Film opowiada o dramacie zgwalconych przez sowieckich zolnierzy zakonnic podczas wyzwalania Polski. Kilka z nich zachodzi w ciąze.

Tresc:
Cytat:

Zima 1946 roku, gdzieś w Polsce. Dwudziestoparoletnia Mathilde Beaulie przyjeżdża z misją Czerwonego Krzyża do Polski. Pomaga przy operacjach, opiekuje się francuskimi więźniami III Rzeszy, których wojenne losy rzuciły do Polski i dla których stworzono tu prowizoryczny szpital. Pewnego dnia zjawia się w nim siostra Teresa z oddalonego o kilka kilometrów klasztoru i łamanym francuskim błaga, żeby kobieta ratowała umierającą zakonnicę. W klasztorze okazuje się, że ta nie jest wcale chora, po prostu zaczęła rodzić. Tak zaczyna się film „Agnus Dei/Niewinne”, do którego zdjęcia zostaly zrobione na Warmii.

Cytat:

Tuż po drugiej wojnie światowej francuski Czerwony Krzyż prowadzi akcję repatriacji i gromadzi swoich obywateli w szpitalu. Wśród lekarzy jest młodziutka Matylda Beaulieu (wschodząca gwiazda francuskiego kina Lou de Laâge). W szpitalu zjawia się siostra z oddalonego o kilka kilometrów klasztoru i błaga o pomoc dla umierającej kobiety. Problemem jest poród jednej z zakonnic… Okazuje się, że siostry padły ofiarą zbiorowego gwałtu dokonanego przez czerwonoarmistów. Matylda chce sprowadzić pomoc, lecz Matka Przełożona (Agata Kulesza) chce za wszelką cenę ukryć tajemnicę, żeby uniknąć skandalu. Witana przez zakonnice z nieufnością, Matylda wkracza w nieznany sobie świat i zaprzyjaźnia się z siostrą Marią (Agata Buzek). Razem odkryją przerażającą prawdę, ukrytą za murami klasztoru…

Cytat:

"Niewinne" to film opowiadający o bulwersującym momencie w historii Polski. Jego bohaterem jest francuska sanitariuszka, która pomagała odbierać porody, polskim zakonnicom zgwałconym przez żołnierzy Armii Czerwonej. Reżyserem filmu jest Anne Fontaine znana z takich produkcji jak "Coco Chanel" czy "Idealne matki", w roli zakonnic zobaczymy, między innymi: Agatę Kuleszę, Agatę Buzek i Joannę Kulig.

Proponuje zobaczyc rozmowe z Anne Fontaine.
Rozmowa z Anne Fontaine (polskie napisy)
https://youtu.be/eUKiFz8Wimo

"Niewinne": owacje na stojąco po pokazie na Sundance

Cytat:

Pokaz polsko-francusko-belgijskiej produkcji "Niewinne" na festiwalu Sundance zakończył się owacjami na stojąco - czytamy na oficjalnej stronie imprezy, która odbywa się w Park City.
Eric Hynes, którego relacje możemy czytać na oficjalnej stronie festiwalu Sundance, przyznał, że w tłumie oczekującym na pokaz "Niewinnych" podsłuchał widzów, którzy narzekali, że to film z napisami. Te same osoby nagradzały obraz owacjami na stojąco już po projekcji. Autor dodał, że szóstego dnia festiwalu nie ma już tak dużo premier, jednak film Anne Fontaine okazał się miłą niespodzianką.
Podczas konferencji prasowej reżyserka przyznała, że praca w Polsce była dla niej nie lada wyzwaniem.
:
http://stopklatka.pl/news/niewinne-o...ie-na-sundance

Film jest wazny i porusza kontrowersyjny temat, o ktorym chcialabym, wiecej powiedziec.
Ma on duzy zwiazek w wyzwoleniem w styczniu roku 1945 hitlerowskiego, nazistowskiego obozu smierci – KL Auschwitz-Birkenau, gdzie wiele wiezniarek zostalo zgwalconych przez “wyzwalajacych”. Odwieczne pytanie: kim byli – zolnierzami Rosyjskiej Armi Czerwonej, czy Armii Ukrainskiej? Dlaczego nigdy nie zostali ukarani? Dlaczego tak malo sie mowilo o tych gwaltach ?

Ale o tym pozniej.

Mar-Basia 11-02-2016 09:48

Dzisiaj na pierwszych stronach: Le Monde, Washington Times, Le Parisien, Mirror…i w zagranicznych dziennikach TV czytamy o 94-letnim b. SS-manie, Reinhold Hanning'u, straznikowi KL Auschwitz, ktory w tym tygodniu stanie przed sadem za udzial w zbrodniach dokonanych w Auschwitz. Jest oskarzony za sluzbe w randze SS Unterscharfuehrer (cos w rodzaju sierzanta) w Auschwitz od stycznia 1943 do czerwca 1944. Ciazy na nim oskarzenie za zabojstwo 170’000 wegierskich Zydow.

Nie doszukalam sie nic na ten temat w polskiej prase. Byc moze zle szukalam.:(

Zrodla zagraniczne:
http://www.washingtontimes.com/news/...z-trial-late-/

http://www.lemonde.fr/europe/article...3048_3214.html

http://www.mirror.co.uk/news/world-n...illing-7347439

http://www.mirror.co.uk/news/world-n...illing-7347439

Mar-Basia 11-02-2016 11:55

Poruszylam sprawe procesu , ktory rusza w tym tygodniu. 71 lat minelo od wyzwolenia KL Auschwitz i ciagle zyja oprawcy, ktory mordowali niewinnych ludzi. Oskarzony Reinhold Hanning ma 94 lata, ktore przezyl w blogim spokoju i z pewnoscia jego sumienie nie bylo dotkniete tym co robil w haniebnej przeszlosci. Nie on jeden, takich jak on byly setki i ciagle sa wsrod nas.

Nigdy nie slyszalem” – slowa, ktore czesto padaja z ust Niemcow.

Napewno pamietacie film “Labirynt klamstw” (Im Labyrinth des Schweigens).

W roku 1958. Ktory byl czasem cudu gospodarczego w Niemczech, o slowie “Auschwitz” wielu Niemcow nie slyszalo, a jak slyszalo to chcieli najszybciej zapomniec.

Labirynt klamstw – prawda, ktora na zawsze zmienila Europe.

http://www.klub.senior.pl/galeria/n,63977.html


Cytat:

Trwające 5 lat procesy nie zakończyły się masowym skazywaniem winnych i osadzaniem ich w więzieniu; w wymiarze karnym miały raczej symboliczny charakter. Sprawiły jednak, że nikt więcej na pytanie o Auschwitz nie mógł odpowiedzieć – jak to ma miejsce na początku filmu – „Nigdy nie słyszałem”. Po raz pierwszy w historii naród odpowiedzialny za zbrodnie wojenne sam siebie postawił przed sądem.

Nagrody i wyróżnienia: Nagroda Jury, Nagroda Jury Studenckiego i Nagroda Publiczności, Pessac; Specjalna Nagroda Jury i Nagroda Publiczności na festiwalu Les Arcs, Bawarska Nagroda Filmowa (najlepszy aktor).

Co napisal:
Janusz Wróblewski

19 stycznia 2016
Recenzja filmu: „Labirynt kłamstw”, reż. Giulio Ricciarelli
Naród zbrodniarzy.

“Ku naszej uciesze twórcy zadają kłam wrażeniu, że współczesna polityka historyczna Niemiec dąży do wybielenia przeszłości.”


Cytat:

To chyba najuczciwszy i najmocniejszy dramat rozrachunkowy na temat uchylania się od odpowiedzialności za zbrodnie III Rzeszy społeczeństwa zachodnioniemieckiego po wojnie.„Labirynt kłamstw” zwłaszcza dla młodego pokolenia będzie sporym zaskoczeniem. Rzecz dotyczy okoliczności zorganizowania w 1963 r. we Frankfurcie nad Menem największego w historii RFN procesu, w wyniku którego możliwe było skazanie nietykalnych dotąd esesmanów – nadzorców i katów Auschwitz. Z ponad 8 tys. winnych osądzono zaledwie 19. Niemniej sprawa miała olbrzymie znaczenie symboliczne dla wszystkich Niemców. Film Giulia Ricciarellegorekonstruuje historyczne wydarzenia z perspektywy naiwnego idealisty, niespełna 30-letniego prokuratora, który dotąd niemal nic nie wiedział o masowych zbrodniach popełnianych przez pokolenie ojców i z przerażeniem uświadamia sobie, że naziści – jak to zostało ironicznie ujęte w filmie – nie rozpłynęli się w 1945 r., żyli bezkarnie i mieli się dobrze.

Przerwanie zbiorowej amnezji, ujawnienie manipulacji pamięcią to zasadniczy temat filmu, lecz ambicje „Labiryntu kłamstw” na tym się nie kończą. Film stawia również szereg istotnych pytań dotyczących m.in. współodpowiedzialności i uwikłania ekipy Adenauera w pomoc zbrodniarzom wojennym, obiekcji postawienia przed sądem doktora Mengele oraz stosunku do toczącego się w tle procesu Eichmanna. Ku naszej uciesze twórcy zadają kłam wrażeniu, że współczesna polityka historyczna Niemiec dąży do wybielenia przeszłości.

Labirynt kłamstw, reż. Giulio Ricciarelli, prod. Niemcy, 124 min

http://www.polityka.pl/tygodnikpolit...cciarelli.read

LABIRYNT KŁAMSTW Zwiastun
https://youtu.be/SfSWzNbznTI

Labirynt kłamstw - Labyrinth of Lies (2014) Trailer
https://youtu.be/cpl59V867oE

Mar-Basia 12-02-2016 17:58

Swiat ma problemy rozliczenia sie z przeszloscia. Widmo Hitlera ciagle krazy...nawet przynosi zyski.

Cytat:

Obrazy Hitlera rozchodzą się jak ciepłe bułeczki
Norymberski dom aukcyjny Weidler wystawił na sprzedaż 16 akwareli, których autorstwo przypisuje się Adolfowi Hitlerowi. Licytacja okazała się sukcesem - sprzedane zostały za około 40. tys. euro. Najdroższy był "Dom doktora Blocha", który sprzedano za 7 tys euro.

Wiecej:
http://natemat.pl/170701,kosztuja-ro...ieple-buleczki

Mar-Basia 14-02-2016 01:08

Wstrząsające zeznania podczas procesu byłego strażnika z obozu Auschwitz

Cytat:

– Widzieliśmy ogień z kominów, czuliśmy jak palą się ludzie – powiedział przed sądem 94-letni Leon Schwarzbaum, jeden z ocalonych z Auschwitz.

W czwartek 11 lutego rozpoczął się proces przeciwko Reinholdowi Hanningowi, byłemu esesmanowi, który został oskarżony o udział w zamordowaniu 170 tys. ludzi. Prokuratura twierdzi, że Hanning był odpowiedzialny za przyjmowanie transportów więźniów przybywających do obozu. Mógł także dokonywać selekcji i eskortować osoby skazane na śmierć w komorach gazowych.


Były esesman przyznał, że rzeczywiście był strażnikiem w obozie. Zaprzecza, jakoby miał uczestniczyć w masowych mordach. Prokuratorzy twierdzą jednak, że esesman musiał znać przeznaczenie obozu i zdawać sobie sprawę ze swojego udziału w systemie, który dzięki osobom takim jak on, zamordował tak wiele osób.

- Gdy było widać ci żebra, byłeś kandydatem do krematorium – powiedział Schwarzbaum. Kolejnym świadkiem była Erna de Vries, która zeznała, że po drodze do niewolniczej pracy mijała stosy ludzkich zwłok. – Naziści nie nadążali z paleniem szczątków ludzi zagazowanych w komorach – tłumaczyła.

Żadna z osób, które składały przed sądem zeznania nie znała osobiście Hanniga. Były strażnik tłumaczył, że pracował w Auschwitz, ale zaprzeczył uczestnictwu w masowych morderstwach. Zapytany o swoje samopoczucie stwierdził, że "czuje się dobrze”.

Proces Hanninga jest jednym z czterech prowadzonych obecnie postępowań sądowych wobec byłych nazistów.

Reuters, TVP Info, Wprost.pl

Mar-Basia 14-02-2016 01:10

Polska wystawa "Auschwitz" w Parlamencie Europejskim

Cytat:

We wtorek wieczorem w Parlamencie Europejskim startuje wystawa „Auschwitz. Między piekłem a niebem. Św. Maksymilian Maria Kolbe w twórczości Mariana Kołodzieja”. Na rok 2016 przypada 75 rocznica męczeńskiej śmierci franciszkanina.

„Byłem parę razy w Oświęcimiu, chodziłem po Brzezince. Ale nigdy nie zobaczyłem tam tego, co zobaczyłem na tej wystawie. Moja reakcja jest taka: prawdziwy Oświęcim jest tutaj” - mówił śp. prof. Józef Tischner o pracy prof. Mariana Kołodzieja "Klisze pamięci. Labirynty". To ponad 250 kompozycji rysunkowych, które na co dzień można oglądać w podziemiach franciszkańskiej świątyni w Harmężach 5km od Oświęcimia.


Tym razem pracę Kołodzieja, która ukazuje mękę i bohaterstwo osadzonego w obozie św. Maksymiliana Marii Kolbego, będzie można obejrzeć w Brukseli. Artysta tworzył swoje dzieło przez 10 lat, od 1993 do 2009 roku. W zeszłym roku ekspozycję obejrzało w Polsce ponad 5 tys. osób z 21 krajów.


Franciszkanie.pl

Mar-Basia 14-02-2016 18:56

„Le Figaro” o „polskim obozie zagłady.
Co na to Unia...czy bedzie specjalna sesja?:rolleyes: A moze Komisja Wenecka?

Cytat:

W czwartkowym wydaniu francuskiego dziennika „Le Figaro” pojawił się artykuł, w którym użyto sformułowania „polski obóz zagłady”.

Tekst w francuskim dzienniku dotyczy procesów wobec byłych pracowników obozów zagłady. W tekście wymieniono przypadki trzech byłych nazistów, którzy stanąć mają przed niemieckimi sądami za pomoc w mordowaniu więźniów.

Autor tekstu na koniec wspomniał także o obozie na Majdanku. Nazwał go „kolejnym polskim obozem zagłady”. Ambasada RP w Paryżu nie podała jeszcze, jakie kroki zostaną podjęte wobec redakcji dziennika „Le Figaro”.

TVP Info

PS. Warto poczytac komentarze

http://www.wprost.pl/ar/531582/Le-Fi...bozie-zaglady/

Mar-Basia 14-02-2016 18:57

Nastepny kwiatek.

Rosyjskie media o "polskim obozie koncentracyjnym". "Trzeba ostro reagować"

Cytat:

Prof. Szewach Weiss, były ambasador Izraela w Polsce na antenie TVP Info skomentował pojawienie się w rosyjskich mediach określenia „polski obóz koncentracyjny Sobibór”. – W takich sprawach trzeba ostro reagować - przekonywał.

- Trzeba przyzwyczaić innych, że tak nie można mówić. To tworzy na przyszłość mit antypolski, tak głęboki i niesprawiedliwy, że w przyszłości młodzi Polacy będą czuli na swoich plecach poczucie winy – stwierdził prof. Szewach Weiss i dodał, że szkoda, iż trzeba było zajmować się tą sprawą akurat w Dniu Pamięci o Ofiarach Holokaustu. – Izrael, jako państwo, nie reaguje na takie rzeczy, ale reagują historycy. Polska powinna zwrócić się oficjalnie i ostro odpowiedzieć - stwierdził.
Szewach Weiss ocenił również, że "w tej sprawie trzeba być dokładnym, bo to sprawa dramatyczna"

http://www.wprost.pl/ar/530371/Rosyj...stro-reagowac/

Mar-Basia 14-02-2016 18:59

Znów "polski obóz koncentracyjny".

Cytat:

Interweniowała ambasada
Jak poinformowała Ambasada Rzeczypospolitej Polskiej w Madrycie, w wyniku dyplomatycznej interwencji zablokowano publikację sformułowania „polski obóz koncentracyjny” w jednym z regionalnych dzienników.

Wprost.pl

Mar-Basia 14-02-2016 19:04

Wyciagajmy wnioski z tego co sie stalo !
 
Nie bójmy się mówić o trudnej historii. Dzisiaj obchodzimy dzień pamięci tych, którzy zostali zamordowani w nazistowskich niemieckich obozach koncentracyjnych.

Cytat:

27 stycznia to dzień, w którym obchodzona jest 71. rocznica wyzwolenia niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau. Jest to również Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu. Święto uchwaliło w listopadzie 2005 roku Zgromadzenie Ogólne ONZ.

Pod warszawskim pomnikiem Bohaterów Getta premier polskiego rządu apelowała o konieczność "mówienia prawdy na temat tamtych czasów".

Według szefowej polskiego rządu "to na nas wszystkich spoczywa obowiązek upominania się o pamięć i przekazywania jej kolejnym pokoleniom". – Nie bójmy się sprzeciwiać, gdy próbuje się zakłamywać historię, przypisując informacje o obozach koncentracyjnych innym narodom. Wyciągajmy z tego wnioski, mówmy o tym głośnio i uczmy innych historii, bo przyszłość musimy budować w pokoju – mówiła podczas uroczystości Beata Szydło.


Obóz Auschwitz został otwarty 10 miesięcy po wybuchu II wojny światowej. Był pierwszym niemieckim obozem koncentracyjnym na okupowanych ziemiach polskich. Wraz z założonym w 1941 r. obozem na Majdanku i obozem Stutthof, stanowił jedno z głównych miejsc deportacji i wyniszczania Polaków. W Auschwitz zabito co najmniej milion osób. Byli to głównie Polacy, Żydzi oraz Romowie.


Telewizja Republika, Wprost.pl

Mar-Basia 14-02-2016 19:10

Minister sprawiedliwości: Będą kary za "polskie obozy śmierci"


Cytat:

Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro na antenie RMF FM potwierdził, że w resorcie powstaje specjalny zapis przepisów, które pozwalałyby karać za sformułowanie "polskie obozy śmierci".


http://www.wprost.pl/ar/531640/Minis...obozy-smierci/

Nareszcie dobra inicjatywa. Karac, zadac kar pienieznych za kazda tego typu oszczercza informacje. Zadne przeprosiny, ktore nic nie daja. Po kieszeni trzepnac dziadow.:mad: Zlozyc skarge do Uni...niech powolaja specjalna komisje.

Mar-Basia 14-02-2016 19:42

Tak to wygladalo.

Twarz anioła 1970 Cały film
https://youtu.be/owCo7VBP7kk

Opowiesc corki wieznia-dziecka, ktory mial wowczas 9 lat.

Cytat:

Tragedia dzieci , ale i tak bardzo delikatnie ukazana . Znam to w 100% , ponieważ w tym właśnie obozie od samego początku , do jego wyzwolenia , przebywał mój ojciec. Miał wówczas 9 lat . Często miał z tego powodu koszmary senne . Pamiętam jak niejednokrotnie krzyczał po niemiecku w szczególności na frau Linkę . Zmarł 22.11.2005 r. Ale główną przyczyną jego śmierci były choroby poobozowe . Cześć i chwała wszystkim dzieciom z tamtych okrutnych czasów , nie tylko z tego obozu ,ale z pozostałych niemieckich obozów w których przebywały dzieci . Współczuję też wielu dzieciom , gdzie w obecnej chwili trwa wojna i tym , które są wykorzystywane i wciągane do wojen dorosłych ludzi !!!!!!!

Mar-Basia 17-02-2016 14:33

Ciezko wtluc w amerykanskie zakute lby, ze obozy koncentracyjne pozakladane na naszej okupowanej ziemi byly hitlerowskimi obozami zaglady.

Najlepiej dotrzec do lbow tych drani przez KIESZEN.

A moze paru polskich senatorow napisze zbiorowy list protestacyjny do ich prezydenta Obamy...ktory pewnie na nic sie przyda, bo Obama sam, uzyl kiedys takiego okreslenia. Ot, kumple amerykanskie, ktorzy bardzo sa zaniepokojeni nasza polityka i "brakiem demokracji". :black:

„Boston Globe” użył zwrotu „polski obóz koncentracyjny”.

Cytat:

Sformułowanie pojawiło się w artykule opublikowanym w niedzielę na stronie internetowej dziennika. Błąd poprawiono po interwencji polskiej ambasady - podaje TVP Info.

Aplikacja zapobiegnie powtarzaniu błędu o "polskich obozach"

Muzeum Auschwitz zamówiło aplikację, która pomoże powstrzymać powracający błąd o "polskich obozach koncentracyjnych". Program przygotuje agencja reklamowa Warsaw FCB.

– Obóz Auschwitz został wybudowany przez państwo niemieckie na terenach okupowanej Polski, które siłą przyłączono do Trzeciej Rzeszy. To oczywiste dla tych, którzy odwiedzają autentyczne Miejsce Pamięci lub czytają nasze publikacje. Podkreślamy to także w naszej aktywności w Internecie. Jednak od czasu do czasu w mediach pojawia się to fałszywe i bardzo bolesne dla Polaków stwierdzenie – powiedział dyrektor Muzeum w Auschwitz dr Piotr M. A. Cywiński.

Nowa aplikacja o nazwie "Remember" (pol. "pamiętaj"), ma powstrzymywać przed pisaniem o "polskich obozach zagłady". Rozpozna zwrot „polskie obozy śmierci” oraz "polskie obozy koncentracyjne" w 16 językach i przekreśli fałszywe słowa. Program będzie działał na komputerach Apple`a oraz PC z systemem Windows.

TVP Info, RMF24.pl, Wprost.pl

Mar-Basia 18-02-2016 14:06

Walka z wiatrakami :headbang:

Cytat:

Zwrot "polskie obozy koncentracyjne", mogący sugerować, że nasz kraj jest współwinny zbrodni Holokaustu, był już używany m.in. przez prezydenta USA Baracka Obamę, popularną stację CNN czy magazyn "Die Welt".

I chociaż nasi dyplomaci oraz środowiska polonijne starają się z tym walczyć, to coraz częściej przypomina to walkę z wiatrakami. Świadczy o tym chociażby określenie "polskie SS", które pojawiło się w pewnej kanadyjskiej książce.

I bynajmniej wina nie leży po stronie naszego kraju, li tylko wynika z ludzkiej ignorancji. W kanadyjskiej książce "Flight and Freedom. Stories of Escape to Canada" znalazł się rozdział poświęcony Maxowi Farberowi – polskiemu kombatantowi, który wyemigrował po wojnie do Kanady. Pojawił się tam też fragment, w którym pada zwrot: "polskie SS". Takie są właśnie żniwa tejże ignorancji.

Marcin Bosacki, ambasador RP w Kanadzie, wystosował list do wydawnictwa z żądaniem wycofania książki z rynku. Domaga się również oficjalnych przeprosin.

Instytut Pamięci Narodowej odpowiedział na apel ambasadora i zaprasza szefową kanadyjskiego wydawnictwa do obejrzenia wystawy "Polska Walcząca/Fighting Poland". "Niech się nauczą..." –

Rys historyczny
Utworzone przez Heinricha Himmlera SS miało być elitarną jednostką paramilitarną, w której najwyższymi cnotami były surowa dyscyplina i bezwzględne posłuszeństwo. W 1940 roku utworzono zbrojne oddziały Waffen-SS, do których wstępowali początkowo głównie ochotnicy. Struktura tych oddziałów sprawiała, że mogli walczyć w nich nie tylko sojusznicy III Rzeszy. W Waffen-SS służyli m.in. bośniaccy muzułmanie, Bułgarzy, Włosi, jak również żołnierze z krajów będących w stanie wojny z Hitlerem: Brytyjczycy, Francuzi, Rosjanie.

Polacy z oczywistych względów nie byli zainteresowani wstępowaniem do SS, zaś Niemcy byli świadomi, że jest to niemożliwe. W 1943 roku germanofil Władysław Gizbert-Studnicki złożył na ręce warszawskiego gubernatora dr. Ludwiga Fischera propozycję utworzenia polskiego państwa marionetkowego, kolaborującego z III Rzeszą. W projekcie zawarł również plany utworzenia polskich oddziałów Waffen-SS.

Główny Urząd SS nie poparł pomysłu Studnickiego. W uzasadnieniu wyjaśniono, że wcielenie Polaków do Waffen-SS jest niemożliwe m.in. ze względu na: kontekst propagandowy, wymagający w takiej sytuacji traktowania Polaków na równi z Niemcami, niechęć Polaków do ponoszenia ofiar dla III Rzeszy oraz powody rasowe.

http://natemat.pl/170575,oburza-cie-...i-o-polskim-ss

Mar-Basia 19-02-2016 17:50

Los bohatera z AK
 
Ubecy wystawili jego zwłoki na widok publiczny


Cytat:

Por. Jan Leonowicz był jednym z najbardziej zasłużonych żołnierzy antykomunistycznego podziemia w powojennej Polsce. Walczył z okupantami niemieckim i sowieckim oraz z ukraińskimi nacjonalistami z UPA. Jan Leonowicz „Burta” został zabity 9 lutego 1951 r. w zasadzce zorganizowanej przez UB we wsi Nowiny. Jego zwłoki przewieziono do Tomaszowa, gdzie przez dwa tygodnie wystawione były przed siedzibą UB na widok publiczny, a następnie pochowano w nieznanym miejscu
opr. Paweł Brojek
Źródło: podziemiezbrojne.blox.pl

Iluz cichych bohaterow UBecy pomordowali w komunistycznej Polsce po IIWS. Iluz UBekow z krwia na rekach zostalo osadzonych? Iluz tych UBekow znajduje ciagle jeszcze dzisiaj sympatie wsrod naszego spoleczenstwa?


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 17:26.

Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.