Pani Basia żyje za 2 zł dziennie - prawdziwe historie
 

http://ewazarska.natemat.pl/2389,pan...fie-nic-zrobic

Fragment bloga
Dzwonię do MOPS-u . W sumie nie wiem po co, bo za wszystko co złe w Polsce odpowiada system, nie ludzie. A z systemem trudno dyskutować. Kierownik, jednak tym razem okazuje się człowiekiem. Prosi tylko by nie podawać nazwiska bo od rozmów z nami jest rzecznik. Obiecuję.
Kierownik : "Proszę Pani, Pani Barbara nie jest wyjątkiem"
Ja: "Jak to ? Ile jest takich osób ? dziesiątki, setki ?"
Długa cisza.
Kierownik: " Tysiące "
Ja :" W jednej Łodzi ?!"
Kierownik :" Są w gorszej sytuacji niż Pani Basia. Jesteśmy sfrustrowani bo nie możemy im pomóc . Nasza pomoc jest niewystarczająca. Ustawa jest jaka jest. Od 4 lat nie zmieniają się kryteria i stawki zasiłków. A życie idzie w górę. Ja też to odczuwam"
Pytam o kryteria. Nawet nie mam siły na urzędnika się zdenerwować. Czuję bezsilność. Najwyższy zasiłek to 1200 zł. Socjalni mówią o nim "pożarowy", bo dostają tyle tylko Ci, którzy w pożarze stracili wszystko. Zasiłek stały przysługuje gdy dochód nie przekracza 477 zł. Wtedy MOPS-y wypłacają do 50 % dochodu. Najwięcej może być 238, 50 groszy. Kierownik groszową końcówkę podkreśla wyraźnie. Powyżej 477 zł jedyną szansą są zasiłki docelowe. W przypadku Pani Basi to 100 zł.

Brak słów. Nie będę komentowała -- bo ze zdrówkiem u mnie też nie jest najlepiej. Bardzo proszę o kontakt i podanie nr. konta Basi. Pomogę w miarę swoich możliwości.
Pozdrawiam cieplutko i dziękuję ślicznie za przedstawienie sytuacji Basi.

Ok to dramat osoby . Ale zanim zaczniemy zwalać na system , jednocześnie starając sie pomóc , pomyslmy... kiedy sie to zaczeło i gdzie Pani , Pan X Y Z popełnił błąd

Warto przeczytać blog:rolleyes:

A ja mam jedno pytanie- czy p. Basia nie pracowala, czy byla od poczatku swojego życia niepelnosprawna- jezeli tak , to powinna dostać rentę tzw socjalną, ktora nie wynosi 2 zł dziennie.jezeli w ogole nie pracowala- to dlaczego.
Ja jestem w tych komisjach i- niestety- wiekszosc z tych ludzi nidgy nie pracowała. Marylciu- wstrzymaj się, dowiedzmy sie najpierw o co chodzi.Nie dawajmy od razu ryby, spróbujmy pomóc dajac wędkę...

Marylciu= wstrzymaj sie- wiesz , ze ja jestem zawsze chetna do pomocy, ale coś mnie się tutaj nie podoba.

Jeśli kto chce pomóc, to należy skontaktować
się z blogierką
Ps. 2 Jeśli ktoś by chciał pomóc proszę o kontakt na maila ewa.zarska@wp.pl
Moim zamiarem nie była prośba o pomoc,ponieważ nie znam P. Basi a jedynie zasygnalizowanie, iż w naszym kraju jest takich ludzi tysiące i warto przeczytać blog dokładnie,
zanim wydane zostaną wyroki:rolleyes:

OK... DZIĘKUJĘ ŚLICZNIE.
Wstrzymam się. Ja już taka jestem ( nieraz bardzo naiwna).
Żal mi każdego. Zapomniałam jednak, że jestem w sieci.

Wycofuje się z wątku - nie ma po co!
:rolleyes:
Link do bloga jest podany, wystarczy go przeczytać
no i komentarze pod blogiem - ale dla mnie to już strata czasu:icon_eek:

Trochę znam realia zasiłków z MOPS.

MOPS dopłaca do czynszu za mieszkanie, prądu, gazu, do leków
Kupuje pralki, lodówki, pościele, rzeczy itd.
Na święta przygotowuje paczki.
Teraz ta osoba , która nigdy nie miała ochoty pracować dostanie komputer,
chociaż nie ma o nim bladego pojęcia./ dotacja unijna/

Chciałabym po 34 latach pracy mieć takie dopłaty do emerytury.

Może zbyt szybko podajesz numer konta, oprócz MOPSu jest wiele instytucji pomocowych, na które wpłacam również, jest również kościół, również pomaga... bezmyślnie pomaganie to złe pomaganie, a napisać powieść każdy może i wkleić zdjęcie, kiedyś pomogłem nie tak, więc teraz dmucham na zimne, ..

Ten system w jakim żyjemy cechuje przemoc strukturalna. Bieda nie jest wynikiem lenistwa jak chcą nam wmówić "dobrze urodzeni" ale wynikiem niesprawiedliwości społecznej. Stare ludowe powiedzonko mówi "Kto się urodził pod stołem ten na stół nie wejdzie" oczywiście ja wywodzący się z chłoporobotniczej rodziny nie zamierzam na żaden stół wchodzić, ja chce ten stół zniszczyć by nie było więcej pańskich stołów...

P.S. Może ktoś podać numer konta tej Pani na ile będę mógł pomóc to chętnie pomogę.

Zostałam zle zrozumiana, je jestem chetna zawsze do pomocy, ale cos tu mi nie "pasi".
Przeczytajcie uwaznie moj post o pomocy spolecznej- to nie jest kwestia dobrze urodzonych i gorzej-bo i ten i tamten ma prawo do względnie godnego zycia.
Interesuje mnie tylko dlaczego ta pani zyje za 2 pln dziennie- bo, nie pracowała, jest chora?. proszę o blizsze dane,jako ze siedziałam w tych komisjach, mogę coś podpowiedzieć.na blog nie wejde, bo nie mam tyle czasu.

Pomagamy wspólnie na pewnym blogu pani , ktora ma dwoje niepelnosprawnych dzieci( w tym jedno z choroba npl), maz na stale przykuty do lóżka,ona łapie kazda robote - oczywidscie na "czarno"- ale ona nie pisala blogu, nikt nie prosił o pomoc dla niej- po prostu ona WYMAGALA natychmiastowej naszej pomocy.

Jjeszcze jedno- nad MOPS=em jest prezydent danego miasta-on jest w tej instytucji instancją najwyższa-pani B. powinna zwrocic sie do niego.

A jak myślisz skąd te pieniądze się biorą ? Naturalnie na kazdym placu powinny stać wielkie kosze z forsą i kazdy mogłby brać ile chce... tylko dalej pozostaje pytanie kto je zapełni . Tak pojowany socjal demoralizuje, konsekwencje kilku poprzednich dekad jeszcze będą na ciązyć . Oni powinni dac wczasy, mieszkania, złobki , dodatki , przywileje,....

jeszcze jedno spostrzezenie- pani Basi jako osobie chorej nalezy sie osobny pokoj- za który placi miasto.I jako osobie z tak powazną chorobą tzw dodatek pielegnacyjny- on nie jest duzy, ale zawsze to cos- 146 PLN.
Teraz ZUS- przeczytalam blog-nalezy sie pierwsza grupa inwalidzka- p. Basia nie musi chodzic na komisje, wystarczy, ze lekarz wpisze o niemoznosci poruszania sie- lekarz przyjdzie do domu.
proszę informowac , co udalo się zalatwic?
Jeszcze jedno- p. Basi nie trzeba wozic do lekarza - wystarczy zawiadomic lekarza pierwszego kontaktu i on bedzie przychodził.W razie koniecznosci podania iniekcji przychodzi do domu pielegniarka.

Właśnie Pani Basia powinna mieć orzeczona grupę i dodatek pielęgnacyjny (153 zł), smutna sprawa że bezduszny komornik siada na jej recinkę.