Wszystkie wyrazy w zadniu na tę samą literę - może być bez sensu. II CZ.
Powiedział pewien pan pani Pelagii:
przyjdzie pani po podwieczorku "pod Papugami" -podaruję pani proszę pani Pelagio ......pieszczoty, proszę prośbę potraktować poważnie -płacę potrójnie - potrzebuję pani pieszczot.Pelagia poruszona -potraktowała pana Piotrusia poważnie. Po piątej po południu Pelagia podekscytowana propozycją pana Piotrusia poinformowała panie "Pod papugami" : przybędzie pan Piotruś - pokój piąty proszę przygotować-pan Piotruś płaci potrójnie!!!:) Pa, pa ............pan Piotruś przybył.:) |
Mam manię miłości.
|
Kocham każdego,koleżanko,kolego.
|
Śpij,śnij słodko skarbie. .............;)
|
Wiesz,wiosną wieje wiatr.
|
Kiedyś Kasia kazała Kaziowi kurtkę kremową kupić.
|
Poszła Paulina po pomidory,potem po pomarańcze poszła.
|
Pędzi pociąg po peronie,pieronie.
|
Zima, zimno.Zamarznę - zostanę ze Zdzichem .Zjem zupę , zanucę zezezeze:)
|
Zupowe zeze zaśpiewała ze Zdzisiem,
zanim zmarzła za zamkowym zaułkiem:D |
Elżuniu, ej ej -ewentualnie E:)
E-Zdzich eeee e-lepszy Edzio:) |
Kolędnicy kolędują kiedy kukułki kuku...kuku...kukają ....:)
|
Pan pije poncz,pijak pijany pijackie piosenki pieje.....;)
|
Pomalutku,powolutku pomaluję pierniczki pachnące.
|
Proszę pana Pawła, podróżuję pociągiem...piątek, pierwszy pażdziernika...
|
zwymyślał ,zwymiotował, zawrócił zygzakiem
|
Zenon Ząbek ze Złotowa, zaznał zepsucia ze zgorszeniem ze Zenobią Zero z Zróg, Zenobia zwana Zenką zgorszenie zakodowała ze znajomości z zazdrosnym Zenobiuszem Zwijak.
Zwijak zwany zwijanym Zakiem zwolnił Zenkę z zaręczyn za zabicie zazdrosnego zalotnika. Zwołali zebranie Zenkę z Zeniobim zakuli i zakratowali ze sobą. |
:)
Za zieloną zasłoną Zosia zbierała zeschnięte zioła. Zasuszone zioła Zosia zmieliła, z ziół zaparzyła zacną "zupkę". Zmielone zioła zużyła - zaleczyła zbolałe zęby. ;) |
Zezowata Zosia zarazić zarazą Zenka zaplanowała.Zupę zepsutą zagotowała,Zenek zjadł,zarzygał Zosi zagrodę.Ze złości Zosia zemdlała,zółcią zalała zeza,zimna została.....zgon.
|
:) Teodor Tomaszewski twardo tańczył tupiąc takt, trącał także tańczących. Tulił tęgą Telimenę, tworzyli tkliwy tandem. Tłum tańczących trzasnął Teodora, ten twardo trzymał Telimenę, tak toczyli ten trudny taniec. ;)
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 13:07. |
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.