Dojrzałe kobiety lubią wyzywające stroje - komentarze
 

Komentarz do artykułu: Dojrzałe kobiety lubią wyzywające stroje
--------------------
Otrzywiści mogę powiedzieć ale tylko o sobie . Lubie się ubierać modnie może trochę wyzywająco , ale tak się dobrze czuje I uwarzam że każda kobieta powinna jść za modą

Kwestia by wyczuc granice miedzy tandetą a stylem. Nie ma co sie odmładzać na siłę strojem, bo to nas wręcz ośmiesza.

Sposób ubierania zależy od okoliczności. Preferuję strój sportowy. Chodzę z plecakiem, bo lubię mieć wolne ręce i oszczędzam kręgosłup. Wyzywająco, zbyt kolorowo nie ubrałabym się. Nie noszę dużych dekoldów i sukienek bez rękawów. Zawsze preferowałam pastelowe kolory i skromną elegancję. Modnie, ale klasycznie.

Bo obwisłą skórę na rękach starszej kobiety trzeba zakrywać, niestety, brutalna prawda.:D

Ale podobno:)
 

Ciekawe co sobie dziarga?:):):)

Stringi............

Ramię dla 100 letniego dziadka, a co nie może?

Dla niego, to serce przebite strzała. Jak nic.:D

Tego sie nie dziarga, to się nosi:D

Nie widziałeś dzierganych. Szkoda

Dziarganych, nie. Widziałem noszone przez facetów, paskiem do przodu hahahah:)

Stingi plastikowe w różnych kolorach
i się nie gniotą, a wyprać można w 90 stopni:D

Stasienko, tak wyglądają - prosto z Koniakowa;) - Cz
http://www.koniakow.com/osc/images/large/bp_01.jpg

O,W MORDE........:D

Prawda? jakie odkrywcze.

O ja pierniczeee!Szkoda że takich nie produkowali czterdzieści lat wstecz kiedy to ja czyniłem umizgi do mojej małżonki.

Oj widziałam, widziałam. Byłam niegdyś w Koniakowie. To czasy kiedy w modę wchodziły stringi.Beskidzkie góralki już wtedy dziergały i sprzedawały wcale nie tanio. Były piękne.

Co znaczy były piękne, można nosić nadal, najwyżej jeden rozmiar większe. Wysokie buty, kapelusz i stringi to klasyka a nawet klasa.
Dojrzałe kobiety lubią wyzywające stroje, nie wiem czy wszystkie, ale na pewno robią to aby zwrócić na siebie uwagę i chwała im za to, bo mężczyźni są wzrokowcami. Jedne robią to dla siebie inne aby zwrócić uwagę innych kobiet a jeszcze inne dla mężczyzn, czyli także dla mnie. A dla mnie nie ma nic bardziej przyjemnego jak widok zadbanej i uśmiechniętej kobiety. Wtedy wszelkie inne mankamenty są nieważne.

Różnicuję zadbanie i wyzywający strój. Byłoby jednak nudnie gdyby wszystkie kobiety myślały tak jak ja. Moja koleżanka ubiera się jak nastolatka a chodząc całe życie na wyskoich obcasach ma dziś zdeformowane stopy i problemy z kręgosłupem. Z ostrych kolorów i obcasów nie zrezygnowała...chce się nadal podobać. :)