Żywienie wpływa na zachowanie psów.
 

§ Psy cierpiące na agresję terytorialną, połączoną ze strachem mogą poprawiają swoje zachowanie w wyniku zastosowania diety niskobiałkowej, szczególnie, jeśli wzbogacona jest dostarczanym dodatkowo tryptofanem.

§ Psy cierpiące na agresję dominacyjną poprawiają swoje zachowanie w wyniku zastosowania diety niskobiałkowej lub wysokobiałkowej wzbogaconej tryptofanem.
http://www.dobrypies.eu/diet_and_agr.html

Z różnych przyczyn (metabolicznych, fizjologicznych i praktycznych) 5-hydrotryptofan (5-HTP) jest bardziej użytecznym środkiem do wspomagania produkcji serotoniny, niż tryptofan. 5-HTP jest bezpośrednim poprzednikiem serotoniny i łatwiej przekracza barierę krew-mózg niż tryptofan, syntezuje się też bezpośrednio do postaci 5-HT. Jest też dużo łatwiej dostępny niż tryptofan. 5-HTP można łatwo nabyć na rynku. Należy jednak traktować go z dużą dozą ostrożności, ponieważ przekraczanie zalecanych dawek może prowadzić do zatrucia organizmu psa i w ostateczności do śmierci (dawka trująca wynosi 23,6 mg/kg, dawka śmiertelna 128 mg/kg).

Jeśli do kontroli zachowań niepożądanych używamy diety niskobiałkowej, to oprócz redukcji białka do 15-18% należy wyrównać poziom węglowodanów i tłuszczu, tak, aby zaspokajać potrzeby energetyczne psa.

Od siebie dodam, że tryptofan jest też prekursorem melatoniny produkowanej w szyszynce,
tzw hormonu snu.

Tryptofanu nie kupi się w aptece, tylko w sklepach z dopalaczami dla kulturystów.
Zadzieram kiece i lece,
będę woził ze sobą w aucie.

Nie zrozumiałam.
Ten tryptofan to będziesz woził dla siebie ,czy psy będziesz tym karmił ?

Niee..
zamiast przyjęcia mandatu zastosuję,
może ograniczy to agresję terytorialną.
A tak poważniej
5-HTP jest prekursorem hormonu snu, dzisiaj w ogóle nie spałem i nie chce mi się dalej,
co mi zależy spróbować przez pewien czas tego suplementu diety,
akurat trafiłem na ten artykuł na dobrym poziomie.

Kufa...kup sobie więcej na zapas, bo właśnie wydano wojnę dopalaczom :D

L- tryptofan jest egzogennym aminokwasem, nie jest to jakiś drag, (tak samo L-karnityna nie jest) zawarty jest w mięsie, drożdżach, tylko mało.

Tryptofan jest prekursorem endorfin, które rządzą nastrojami człowieka.
Przy zbyt małej podaży, albo złym metaboliźmie może występować skłonność organiczna do depresji.

Zaskoczyłeś mnie pozytywnie ;)

Seropozytywnie?
Wracając do tryptofanu...
dostępna w aptekach melatonina jest jego pochodną,
może kuracja tym hormonem jest antydepresyjna?

Kufo, po twoim poscie zdalam sobie sprawe ze psy i koty bedac w 100% uzaleznione od czlowieka ( jako dieta) sa przez niego wlasciwie manipulowane. :confused:
Zachowywanie sie zdziczalych psow nie karmionych "po domowemu" czy zupelnie dzikich psow tzn wilkow itd.. wykazuje wlasnie wszystkie te "wady" o ktorych mowisz.. One bowiem decyduja o przezyciu zwierzaka ..


Melatonina pomaga w regulacji zaburzen we snie.. Zazywalam ja przez kilka lat.. Po jakims czasie przerwalam ale dotychczas nie mam problemow ze spaniem..

Czy mam rozumiec ze jak policjant zatrzymuje cie i wlepia mandat to ty zaczynasz zachowywac sie jak dziki pies??? :D

Dietą nie zmieni się zachowania psa. Jak można stosować u zdrowego psa dietę niskobiałkową żeby był spokojniejszy. To jest szkodliwe dla jego organizmu. Taką dietę stosuje się tylko w przypadku pewnych chorób. A i tak wtedy trzeba sprawdzać stan zwierzaka celem szybkiego wychwycenia braków. A nasze domowe psy niestety nie mają psychiki dzikich. To zupełnie co innego. Te domowe mają zaburzenia behawioralne, ale są one spowodowane nie dietą, a raczej cywilizacją i brakiem wiadomości najbardziej ogólnych o psie tych co decydują się na posiadanie psa. Ktoś kto nie ma czasu na spacery, zabawy ze zwierzęciem niech sobie do domu nie bierze czworonoga. Dzikość zwierzęcia to nie tylko agresja terytorialna lub jakakolwiek inna. Wbrew pozorom to w stadzie panują zdrowsze stosunki niż wśród ludzi. Mam więcej psów i one sobie same poukładały stosunki. Każdy wie co mu wolno. Wręcz unikają sytuacji konfliktowych. Ba, jak pomylę miski i dam nie tą co trzeba to nie zaczną jedzenia. Jakby chciały powiedzieć, że to nie moja porcja.

Tak jak u ludzi. Jesteśmy tym co jemy.

Zgadzam się z bronczykiem, dieta nie wpływa aż tak na zachowanie psa. Nawet mój weterynarz to potwierdził. Sami możecie sprawdzić tutaj: http://www.wetmarysin.pl/. Psom układa się dietę po to, żeby dbać o ich zdrowie, ale fizyczne a nie psychiczne. Być może są środki, które zwiększają lub zmniejszają agresję, tak jak dopalacze u ludzi, ale ja bym ich swojemu psu nie podała. Jak chcecie mieć spokojnego psa, to poczytajcie o rasach i zdecydujcie się na taką, która słynie z łagodnego usposobienia. A jak macie psa agresywnego, to go wytresujcie, żeby was słuchał, bo inczej może się to skończyć tragicznie.

książka
 

Moja córka kupiła ostatnio świetną książkę na temat wychowania psów. To jedna z książek tego autora http://www.taniaksiazka.pl/autor/cesar-millan. Cesar Millan to słynny psi behawiorysta. Sądzę, że każdy właściciel psa powinien zapoznać się z jego twórczością.

na zachowanie psa wpływa wiele czynników, to nie jest tak, że tylko jedzenie. To wszystko jest dobrze ujęte w artykułach CBDZOE na stronie https://www.cbdzoe.pl/pds/artykuly/ Proponuję zapoznać się z lekturą.

To prawda, karmienie psów jest bardzo ważne, dlatego ja zawsze kupuję ekologiczną karmę ze sklepu http://modernpet.pl/ i mam pełną kontrolę nad tym co je mój pupil

Hej, co to za reklamy. Chcecie komuś polecić sklep z karmą to mu podajcie link w prywatnej korespondencji.

Mi się nei wydaje ,że dieta wpływa na zachowanie psów. Ewentualnie może być tak, że mają więcej energii albo trochę mniej i tyle. Ja kupuję zawsze to samo bo uważam że karma royal canin junior jest bardzo wartościowa. Mój pies od małego ją je i prawie nie choruje.

Moim zdaniem to czym i jak żywimy psa wpływa i na jego zdrowie i na zachowanie. Troszkę tych psiaków wychowałam to wiem co mówię. Teraz mam dwa pupile - mopsa i beagla. Podaję im karmy Iams - głównie ze względu na walory smakowe i dostępność. Pilnuję, aby dostawały karmę w regularnych porach, tak suchą jak i mokrą. Z resztą nawet jak zapomnę to one jak w zegarku stoją już przy miskach.

Nie wiem, jak z zachowaniem, ale na pewno żywienie wpływa na wygląd i zdrowie psów. Właśnie dlatego zdecydowaliśmy o przejściu na dietę barf, która stawia na naturalne, surowe produkty. Na razie kupujemy Chrupkowi karmy http://belloandfriends.pl/ oparte właśnie na barfie, a w przyszlosci planujemy urozmaicic mu dietę o jakieś potrawy z własnych przepisów.