Czy warto?
 

Od jakiegoś czasu zastanawiam się czy warto witać nowych forumowiczów. Pomagać im w pierwszych krokach po krętych dróżkach tego klubu. Gdy dostana troszeczkę upierzenia, zaczynają kąsać, kopać po kostkach, wprowadzać tajne ugrupowania używając do tego poczty podziemnej.:confused:

Tadeuszu
 

Tak to jest na tym świecie ,za dobre odpłaca się złem, nie przejmuj się ,ja się cieszę ,że pomagasz ,ponieważ kiedyś pocieszyłeś mnie dobrym słowem i zostałam w klubie.

Zawsze warto!!!
Kalkulacja w kontaktach międzyludzkich nie powinna mieć miejsca!!!

Czemu nieżyczliwie witać nieznajomych?
Czemu z góry zakładać, że odpowiedzą nieżyczliwością?
W końcu niewiele się ryzykuje. Jeśli się w porę zauważy to, co rozczarowuje.

A w necie...Zdarzają się gorsze sprawy...
Odwracam się i nie schylam do takiego poziomu.
Nie powinno to jednak rzutować na nasze podejście do innych.

Myślę i czynię tak samo jak Ty , Jolu :D

Warto, zawsze warto
 

każdy z nas był kiedyś "nowy" :D mam serdeczną prośbę do witających nowych kolegów na forum żeby nie zaczynali od wytykania błędów debiutantom bo każdy z nas kiedyś błądził. :D WITAJCIE NOWI FORUMOWICZE!!!!!!!!!!!!!

Warto witać , napewno .
Od dawna na naszym forum nowi byli witani ..
Z początku to nawet kazdy nowy dostawał powitalna kartkę,
A ze czasem wsród witanych ktos sie okaże nie za grzeczny.. trudno . takie jest zycie
Lepiej powitac, pomóc dziesięciu "niegrzecznym" niż pominąć jednego dobrego.
Więc witajmy i pomagajmy wszystkim . :D

Tadeuszu.WARTO!!!!
Pamiętam,jak to było ze mną,
i Twoje miłe powitanie zachęciło
mnie do bycia w tym portalu.

"Wszędzie sobie dopuszczaj,tylko nie do głowy"

Masz rację Basiu! W całej rozciągłości. Też jestem za tym, by w imię dbałości o tematyczność wątków nie wylewać dziecka z kąpielą. Życzliwe słowa i oferta pomocy, to są rzeczy, które są najpotrzebniejsze nowym użytkownikom.Dobrze pamiętam te rzeczy, które mnie spotkały na początku. One zadecydowały, że tu zostałam i trwam. I przykład. Napisałam z błędem. I wysłałam. Nawet przez głowę mi nie przeszło by zobaczyć tekst, klikając "opcje zaawansowane" i poprawić. Wtedy napisałam następny post z przeprosinami. Dostałam w.p. od Niki, która mi napisała, że jest funkcja edytuj i jest możliwość poprawy. I jak tu nie lubić ludzi z seniorka?

Zauważcie kochani, że nasze forum tym różni się od innych,
Ze witamy nowicjuszy; możemy wklejać i ubarwiać posty obrazkami, zdjęciami itp...; pochylamy się nad cierpiącymi, wyciągamy pomocną dłoń jeśli nas o to poproszą.
I co, przez to, że od czasu do czasu nowy/nowa nie zachowa się tak, jak tego oczekujemy mamy się zmieniać?;) Ja się nie zgadzam:D absolutnie nie:D Cz

Tadeusz, powołanie tego wątku uważam za bardzo , ale to bardzo nietaktowne w stosunku do nowych i nie tylko....powinienes się z tego wycofać póki czas.

Tadeuszu, bo przestanę Cię lubić !

Dziewczyny miłe
 

Tadeusz celowo zapoczątkował ten temat żeby ożywić forum - a pozatym on wcale tak nie myśli - prawda Tadziu ???

A ja myslę, że Tadeusz dostał coś bardzo nieprzyjemnego na pocztę priv i dlatego założył ten wątek. Tadeusz pierwszy biegnie z pomocą nowym forumowiczom i bez powodu nikogo by się nie pytał, czy warto pomagać. Coś bardzo go wzburzyło:rolleyes:

Sagulo, pomyslalam sobie doslownie tak samo jak ty:confused:

Niestety mnie sie cos podobnego przytrafilo:confused:

Mimo wszystko zawsze chyba warto byc uprzejmym dla nowych forumowiczow z tej prostej przyczyny ze wiekszosc jest dobrymi ludzmi.. Zly i niewdzieczny czlowiek znajduje sie tak rzadko jak zgnile jajko wsrod swiezych. :D

Raz robiłam jajecznicę z 10 -ciu jajek.
Na koniec trafił się zbuk.:cool: Wszystko popsuł. Dobre porównanie Asiu.

ps.acha ,postraszono mnie przed chwilą. Chyba umrę ze strachu.

Na niepożądane kontakty jest sposób -zablokować wiadomości prywatne .A wszystkich nowych trza witać chlebem i solą alibo i obrazkiem piknym jakowymś-nie przejmując się kółkiem różańcowym pouczającym ,poprawiającym ,wachlującym się i przywołującym do porządku a w skrajnych wypadkach ślącym jakieś bzdury na priv.Na coś trzeba umrzeć wszak -niektórzy chcą zejść zalani żółcią tudzież jadem w poczuciu misji zbawienia świata w imię jedynie słusznych racji .

O niekoniecznie.Mnie dopadła taka jedna ignorowana na blogu moim . :D Musiałam kobietę wyprosić ...niestety.

No popatrz, ale się wredna przyczepiła, na szczęście ma blokadę więc więcej nie będzie się naprzykrzać. Przykro mi, nie powinno się tolerowac takich rzeczy. Dobrze, że ją wyprosiłaś:) w samą porę, wont babo:D .