Klub Senior Cafe

Klub Senior Cafe (http://www.klub.senior.pl/index.php)
-   Humor, zabawa (http://www.klub.senior.plhttp://www.klub.senior.pl/f-humor-zabawa-113.html)
-   -   Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży. (http://www.klub.senior.plhttp://www.klub.senior.pl/humor-zabawa/t-rozmowy-lekkie-przyjemne-i-to-co-nam-na-sercu-lezy.-15102-print.html/)

eledand 04-03-2011 21:52

Jarosławie II Wielki,ja do tego postu 4002,nie będę się ustosunkowywać.Jestem juz dobre parę miesięcy na Portalu i tutaj Ludzie i Userzy mnie dobrze znają.

Wiedz,że jestem osobą bardzo tolerancujną.Dobrej Nocy życzę.:)

Jarosław II 04-03-2011 21:53

Dobranoc miłe Panie, jutro też dzień, wolny dzień, co prawda nie dla mnie ale na pewno znajdę czas i się postaram Wam pomieszać szyki na wesoło:D :D :D

slava 04-03-2011 22:02


Jolina 04-03-2011 22:26

No, nareszcie mogę Tobie Jarosławie?, Jarku?..odpisać .Wiesz, szczęście to też bardzo względne pojęcie. Ma nie jedno oblicze.
I rożne je można interpretować. Tak , jestem szczęśliwa. I to bardzo. Mam satysfakcję z synów, wspaniałą córkę, która osiągnęła nie przeciętnie dużo jak na swój wiek. Wnuczka, to moje spełnienie marzeń. Mam dorosłych wnuków którzy obdarzyli mnie prawnuczkami. Materialnie , nie narzekam.
Więc śmiesznym było by mówić, że jestem nieszczęśliwa.
Gorzej, była by to profanacja. Tylko, że ja nigdy nie użyłam określenia, że jestem nieszczęśliwa.
I to cała prawda.

No właśnie. Ten mój post zaczęłam pisać po 21.00, a kończę jak widać, czy to z nudów ?, z braku zajęć?

bziabzia68 04-03-2011 22:31


Jarosław II 04-03-2011 22:46

Cytat:

Napisał Jolina
No, nareszcie mogę Tobie Jarosławie?, Jarku?..odpisać .Wiesz, szczęście to też bardzo względne pojęcie. Ma nie jedno oblicze.
I rożne je można interpretować. Tak , jestem szczęśliwa. I to bardzo. Mam satysfakcję z synów, wspaniałą córkę, która osiągnęła nie przeciętnie dużo jak na swój wiek. Wnuczka, to moje spełnienie marzeń. Mam dorosłych wnuków którzy obdarzyli mnie prawnuczkami. Materialnie , nie narzekam.
Więc śmiesznym było by mówić, że jestem nieszczęśliwa.
Gorzej, była by to profanacja. Tylko, że ja nigdy nie użyłam określenia, że jestem nieszczęśliwa.
I to cała prawda.

No właśnie. Ten mój post zaczęłam pisać po 21.00, a kończę jak widać, czy to z nudów ?, z braku zajęć?

Ja się bardzo cieszę że jesteś szczęśliwa, autentycznie i prawdziwie. Zresztą ja się cieszę ze szczęścia wszystkich szczęśliwych mi spełnionych ludzi a nawet staram się mało bo mało ale pomagać aby dać choćby namiastkę szczęścia. Może niepotrzebnie nie pytany się wtrąciłem ale wydawało mi się, że jednak nie do końca jesteś szczęśliwa i dlatego moje pytanie. Dziękuję, że poświeciłaś mi czas na to by dokładnie odpowiedzieć. Zaglądaj tu częściej:)
Pozdrawiam serdecznie

Jolina 04-03-2011 23:23

Jarosławie postaram się. Ale moje miejsce jest głównie na wątku regionalnym. J tam głównie muszę i chcę być.
No może nie muszę. Ale wtedy wątek spadnie. A tego na razie nie chcę. Chyba, że mi się znudzi. :D
Z przyjemnością odpowiedziałam, bo jak wspominałam lubię rozmawiać. Pozdrawiam. Życzę dobrej nocy.

slava 05-03-2011 07:43

Witam Krysię i jej gości

slava 05-03-2011 07:55



Podaję kawkę , bo na nic innego nie jestem przygotowana

Krycha. 05-03-2011 08:01

Witaj Wiesiu.
Przyniosłaś kawę to znajdzie się ciasto.

slava 05-03-2011 08:03

Krysia, nie jestem przyzwyczajona, że Ty mnie nie witasz. Nie rób mi od rana takich numerów co?:mad: :mad: :mad:

Krycha. 05-03-2011 08:04

Patrzę za okno gdzie ta wiosna i nic dobrego u mnie nie widać. Niebo szare ziemia nie lepsza, wieje ostry zimny wiatr.
Jak tu być zadowolonym z życia.

Krycha. 05-03-2011 08:07

Wiesiu, każde zasady można zmienić. Przyzwyczajenia powszednieją i nic ciekawego się nie dzieje.

slava 05-03-2011 08:12

Cytat:

Napisał krycha44
Wiesiu, każde zasady można zmienić. Przyzwyczajenia powszednieją i nic ciekawego się nie dzieje.


Krysia, Ty moich przyzwyczajeń, nie zmieniaj, bo ja juz za stara.:D :D :D
Ostatni raż nie otwierasz atku, bo będe się musiała wybrać w podróż.;)

Krycha. 05-03-2011 08:14

Dzisiaj mam wyjście, pisałam o tym wczoraj. Niezbyt długo, bo teściowa już ma słabą kondycję fizyczną, w tym wieku - 93 lata, to nic dziwnego.

slava 05-03-2011 08:22

To przyjemnego spotkania urodzinowego, ale chyba tak od rana, nie polecisz do teściowej?

Krysia, u nas pogoda -1 na dworze, ale słoneczka tez nie widać.
Ale i tak dobrze, że człowiek sie obudził w jako takiej kondycji
fizycznej i psychicznej. Inni mają gorzej.

Krysia, wiesz kiedy jest zmiana czasu ?
Bo te zmiany doprowadzają mnie do szału. Bardzo zle znoszę. Jak się przyzwyczaję do zimowego, to przychodzi letni i na odwrót.

Krycha. 05-03-2011 08:30

Czas zmieniamy 27 marca za dwa tygodnie. Mnie to ani ziębi, ani grzeje. Dlaczego przeżywasz stres?

Krycha. 05-03-2011 08:44

Dzień Teściowej — coroczne święto, obchodzone w Polsce 5 marca.
Święto zostało ustanowione w 80 latach XX wieku. Pierwszy raz Dzień Teściowej był obchodzony we Francji.
Powstało na wyraz szacunku i wdzięczności synowej lub zięcia wobec teściowej (matka żony) lub świekry (w starop. matka męża), za ich obecność, zainteresowanie i pomoc w wychowaniu dzieci, utrzymaniu wspólnego gospodarstwa domowego, rozwiązywaniu problemów itp..
Początkowo święto miało charakter medialny, ale obecnie coraz częściej jest traktowane w Europie jako ważne święto rodzinne.

slava 05-03-2011 08:44

Cytat:

Napisał krycha44
Czas zmieniamy 27 marca za dwa tygodnie. Mnie to ani ziębi, ani grzeje. Dlaczego przeżywasz stres?


Krysia, bo mam od lat kłopoty ze spaniem.

Krycha. 05-03-2011 08:46

Nawet nie wiedziałam, że muszę dokupić coś dla mojej teściowej, ja najwyżej dostanę życzenia na ekranie, jak zauważą w Anglii, że mam dzisiaj święto.

Krycha. 05-03-2011 08:48

Cytat:

Napisał wiesia51
Krysia, bo mam od lat kłopoty ze spaniem.


Przecież sama ustawiasz sobie grafik dnia, czyż nie?

slava 05-03-2011 08:53

Cytat:

Napisał krycha44
Przecież sama ustawiasz sobie grafik dnia, czyż nie?


Krysia, jak mam ustawić grafik spania, biorę tabletkę i śpię.:)

Jarosław II 05-03-2011 08:53

Cytat:

Napisał krycha44
Dzień Teściowej

Witam. Dobrze że mi przypomniałaś, też muszę kupić kwiaty i iść do teściowej, wspaniała kobieta ....była:cool:

Krycha. 05-03-2011 09:00

Cytat:

Napisał Jarosław II
Witam. Dobrze że mi przypomniałaś, też muszę kupić kwiaty i iść do teściowej, wspaniała kobieta ....była:cool:


Witaj Jarku.
Moja jeszcze jest, wprawdzie niedomaga, ale ogólnie jest nieźle. Dzisiaj kończy 93 lata, czy to granica dla nas osiągalna???

Krycha. 05-03-2011 09:06

Cytat:

Napisał wiesia51
Krysia, jak mam ustawić grafik spania, biorę tabletkę i śpię.:)


No to po co Ci zegar. Regulowanie spania tabletkami jest wygodne, :rolleyes:podobno, ale czy zdrowe? Wątpię. Wielokrotnie pisałam tutaj i gdzie indziej, jak najmniej tabletek, a najlepiej wcale, tak też robię.

slava 05-03-2011 09:20

Cytat:

Napisał krycha44
No to po co Ci zegar. Regulowanie spania tabletkami jest wygodne, :rolleyes:podobno, ale czy zdrowe? Wątpię. Wielokrotnie pisałam tutaj i gdzie indziej, jak najmniej tabletek, a najlepiej wcale, tak też robię.


Krysia, teściowa mojej siostry. po pochowaniu 3 mężów i 3 synów,w tym trzech tragicznie zmarłych, bierze tabletki
uspakające i nasenne około 25 lat i żyje już 85 lat w dobrym jak na jej wiek zdrowiu.
Krysiu, nie bierzesz, ponieważ nie masz takiej potrzeby.

Jolina 05-03-2011 09:45

Dzień dobry.
 
Sprowokował mnie do zajęcia głosu temat tabletek
Ja też biorę już od ok. 30 lat. I żadnych problemów z tym związanych, np. "poruszam się rano jak ćma", ani osławionych uzależnień. Jestem w lepszej formie to robię sobie urlop od nich np. jeden miesiąc. Nasilą się sprawy reumatyczne, wiem ,że ze spaniem będę na bakier , zaczynam używać.
Przeciętnie w roku robię sobie trzy razy przerwy, i gdzie tu mowa o uzależnieniach.?
No a wpływ na zdrowie. Gdybym np. nie używała ich wcale, to te dziesiątki nie przespanych nocy , wtedy dopiero odbiły by się na zdrowiu. Przerabiałam to. Początki nerwicy już były, a i depresja przyszła by.
Oczywiście, nie cierpiący na przewlekłe choroby, albo cała większość ludzi nie mających problemów z zaśnięciem
po jakie licho mieliby brać tabletki.

Ps.

Krysiu... i kto to mówi. A czy tylko pogoda wpływa na nasze zadowolenie?

i jeszcze odn. teściowych. Ja mojej w ogóle nie znałam. Zmarła, gdy mąż miał 12 lat.

Przepraszam, za chaos w poście.
Ale piszecie w takim tempie,ze nim wyślę, pojawiają się już następne tematy, bo piszę
jak nie jedna z nas , z doskoku.
Zdarza się często, że nim wyślę jeden post, mam dwa trzy podejścia. Szczególnie w weekendy, gdy córcia jest w domu a Wiktoria nie w szkole.

slava 05-03-2011 09:52

Jolinko, zgadzam sie z Tobą. Dla mnie biała noc to koszmar.
Poza tym leczyłam się na bezsennośc u różnych lekarzy i nic,
w końcu poszłam prywatnie do Iwanowa / znany lekarz/, stwierdził,ze jedna nieprzespana noc robi większe spustoszenie w organizmie, niż tabletka nasenna.
Naturalnie trzeba uważać, aby nie zwiększac dawek.

Krycha. 05-03-2011 09:55

Miłe panie, życzę Wam dobrego zdrowia i jeszcze lepszego spania. Wybywam.

eledand 05-03-2011 10:11

Witajcie.
 
Witam miło a słoneczka u mnie bardzo dużo.Podrzucę trochę promyków.Mam zapytanie,czy Wy znacie taki gatunek jak "Leń"
Wyjeżdżać nie potrzebujemy nigdzie i można spokojnie poszperać po szufladkach a czeka mnie pisanie Urzędowego Pisma.Zredaguję moimi słowami a reszte dopisze ktoś mądrzejszy i bardziej obyty w Dziennikach Ustaw.
Taki mam plan,na ten dzień.

slava 05-03-2011 10:16

Cześć Ele-Nikiforku, co sie stało,ze rano zajrzałaś?
Leń to niby Ty, no nie uwierzę. Ty to jesteś pracuś, chyba mówisz o kimś innym.

eledand 05-03-2011 11:50

Witajcie
 
Wiesiu a jakoś wczęśniej wstałam i naszło mnie.
Wzienam tabletkę przeciwbólową,bo na ramiona nie mogę wytrzymać.Przygotowałam dokumenty i rachunki do rozliczenia PIT-u i to od lat trzech robi mi P.Mgr.{Przy okazjii ona dopiszę,pismo do ZUS-u.
Nakarmiłam Psa i Ptaszki a teraz wypiłam Herbatke i jest mi lepiej.Obrazek z dziewczynką jeszcze nie gotowy,bo malutkie kwiatuszki to mozolna praca.Kapelusik także nie wyszedł w takich farbach jak chciałam,ale cierpliwości mam dużo i oczami wypatrzę,taki kolor jak ja będę chciała.
Wszystkich w sobotę pozdrawiam miło.:D

slava 05-03-2011 12:12

To pracuj i szukaj kolorów, które Ciebie zadowolą.
Coś na ten temat wiem.
Miłej soboty NIkiforku.

Krycha. 05-03-2011 14:45

No, spełniłam obowiązek rodzinny i mam wolne.

Tandem malarski pewnie przy pracy.

Życzę wszystkim miłego popołudnia i dobrej zabawy, przecież to ostatnia sobota karnawału.
Gdzie te czasy, kiedy największym zmartwieniem

na dzień dzisiejszy była ładna sukienka i buciki.


Moi sąsiedzi za ścianą już się bawią, słychać gorące rytmy.

slava 05-03-2011 15:07

Witam Krysiu, po południu.
Cieszę się ,że Ciebie widzę.
Kładę się i za godzinkę przylatuję na miotle hi..hi..

eledand 05-03-2011 15:26

Witajcie.
 
Ja także spełniłam obowiązek teściowej,92 lata,złożyłam życzenia i poplotkowałam troche o tzw.Marynie.
Po tabletce jakoś,mi przeszło ale wietrznie jest i najlepiej siedzieć w domu.
Dzisiaj jakoś patrze na moje obrazki i nie wiem czy coś stworzę.A,w końcu moge sobie dzień wolnego zrobić.Należy się.

Krycha. 05-03-2011 15:40

Dzień dobry Ewo.
Pewnie, że nie musisz malować na siłę.
Widzę że mamy teściowe prawie w jednym wieku. Z moją teściową już nie da się wiele pogadać, niestety Jej stan psychiczny coraz bardziej przypomina dziecko. Kiedy patrzę jak uciekają Jej myśli i gubi się świadomość to mówię sobie; Panie Boże nie daj mi tak długo żyć.
Fizycznie w miarę sprawna, psychikę ma już niedołężną. Przyczynili się do tego lekarze, kiedy spaprali sprawę założenia zastawki serca.

Krycha. 05-03-2011 15:42

Wiesiu, zapuszczaj swoją miotłę.

eledand 05-03-2011 15:48

Moja Teściowa sprawna umysłowo,lepiej niż jedna młódka.
Tylko dokuczaja a to nerki a to pyka serce a to do Ginekologa leci a najlepiej to szła by codziennie do lekarza.Dzisiaj była wściekła,bo zawsze miała badanie moczu CO TYDZIEŃ>.
Nowa Lekarka powiedziała tak:Nie dam żadnego skierowania na roczne badania.Chce Pani mieć i codziennie badanie moczu,to proszę to zrobić za własne pieniądze.Innym także ograniczamy badania i tyle.
No widzisz a u nas,parę dni temu zmarł Sąsiad 57 lat,zabolała go głowa i jest ju z w ziemi.
To narazie a ta na tej miotle ,niech się bierze na pedał i :) przylatuje.

Krycha. 05-03-2011 15:52

Widzisz Ewo, jak to los różnie rozdziela swoje przywileje. Młody w ziemi a stare babcie mają się w miarę dobrze.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 23:46.

Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.