Usque ad caesuram
 

'Caesura' oznacza 'odcięcie', 'część odciętą' oraz - co gorsza - również 'ściętą'. Ale nie o takie znaczenie chodzi w tytule!
W muzyce nazywana tak bywa nieznaczna przerwa między frazami utworu. Tę chyba mamy za sobą.
Cezura to również 'moment przełomowy w czyimś życiu, w dziejach ludzkości, narodu, w historii kultury itp., wyraźnie wyznaczający koniec jednej epoki i początek kolejnej'. I do tego właśnie znaczenia odwołuje się nazwa niniejszego wątku muzycznego.
Drogim zaś Bywalcom tego Klubu nie jest już pewnie potrzebne uzupełnienie, że chodzi o rok 1939 i muzykę sprzed tej cezury :)

Ma się rozumieć Goście nie muszą podzielać tutejszej historiozofii :D
Linie demarkacyjne również traktowane będą elastycznie!
Jako humanistka nie znam się zresztą zbyt dobrze na 'warunkach brzegowych' :D

Zapraszam do nowego wątku, do spotykania się i wymiany w najpełniejszym rozumieniu tych słów.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie!
Alcjone

http://www.speedyshare.com/703321556.html

A co oznacza Usque ad ? ;)
To trzeba chyba jaśniej przedstawić, bo nie dla wszystkich może być zrozumiałe i ten, jak mu tam, 'scalacz' gotów pomyśleć, że chodzi tu o zgoła inny niż czasowy wymiar 19.39 i za chwilę wylądujesz z całym dobytkiem w wątku Odrobina sexu na codzień :D

http://www.voila.pl/090/k7rjb/?1

Pozdrawiam spod złotej kuli przetaczającej się także nad moja głową :D

Jasność i klarowność nigdy nie były moją najmocniejszą stroną :D.
To nie jest wątek hermeneutyczny! W pewnych sprawach jestem zwolenniczką iluminizmu.

A póki co trochę gender (bo z Augustyna polecam teorię illuminatio, nie jego mizoginizm :D)
Do wątku (l)śnień, (bardzo luminoso) ;) :
http://www.speedyshare.com/893881535.html

Pozdrawiam. Al

"Rękopisy nie płoną" :D
http://www.speedyshare.com/292537521.html

Alcjone alias Margarita :)

http://www.speedyshare.com/805550150.html
:)
Pozdrawiam Cię ciepło, Stanisławie! Al

Alcjone,
dla Ciebie w podziękowaniu za ten piękny wątek:



:D
http://www.voila.pl/129/2tswo/?1

Pozdrawiam, Wf

... i dorzucę jeszcze ten piękny kwiat paproci:



http://www.youtube.com/watch?v=Pt7InPoUfJs

(choć wykracza nieco poza measurement :D )

O, tu nawet widać go lepiej!

:D



http://www.youtube.com/watch?v=I2AElpx9Bf8

Pozdrawiam, Wf

Mam nadzieję, że zmieszczę się w formule wątku, a raczej moja idolka się zmieści, czapki z głów hrabina Tyszkiewiczowa.
http://www.youtube.com/watch?v=Gere_K02mGE

Odkurzam swą płytotekę:) Czas świątecznych porządków.
Albert Harris "Ja lubię gwizdać"
http://www.voila.pl/031/i6a4w/

Uważam, że paprotkę należy zamelinować w jakiejś szklarence, za dużo chętnych na nią, a i niechętnych także, zostawiam was w objęciach Mistrza
http://www.youtube.com/watch?v=mi-km1b6xwE

Jeśli o mnie chodzi, to zdecydowanie nad objęcia Mistrza przedkładam objęcia miłych Pań :)

Alcjone prosiła mnie, bym czynił honory domu do Jej powrotu.
Skoro nie zniechęcił Was niezbyt medialnie brzmiący tytuł tego topiku, to połowę sukcesu mamy już za sobą :D
Zapytam więc przewrotnie: co tam w duszy Wam gra? :D
Zagrajcie mi!
http://www.voila.pl/116/kasm8/?1

Pozdrawiam, Wf

Lajkonik , piosenka nagrana wq toku 1948\9 w Libanie, ale juz pod własnym nazwiskiem, Maria Tyszkiewicz... Juz wtedy była bardzo chora,trawiona goraczka, co uwidacznie sie w jej głosie...
Serdecznie Was pozdrawiam
http://www.voila.pl/184/5z0dn/

Oj, najmocniej przepraszam, toz to spoza cezury, bo rok 1949...... Obiecuje sie poprawić...

To mi w sercu gra, "Zagrajcie mi", prześliczma piosenka, w rewanżu coś co chyba wszystkim w sercach gra w niezwykłym wykonaniu Poli Negri

http://www.youtube.com/watch?v=s0abjkwg9KI

Witaj, Krysiu! Gdzieś Ty się podziewała tyle czasu? Miło Cię widzieć z powrotem (to jest właściwa poprawa! :))
Spoza cezury? To trudno!
http://www.speedyshare.com/458840987.html

Kto by się tym przejmował?! Przecież cezura to tylko moja prywatna obsesja, a to nie jest mój prywatny wątek!
Znak firmowy Al&Fan Company (przesadzam? :D). Uczciwie rzecz biorąc, dla Fana cezura leży zresztą właśnie gdzieś w okolicach 1949 r.
No ale On bardzo się uparł być ProFanem :D

Wf, nie podoba Ci się tytuł? Chciałbyś bardziej solennie i ostatecznie? Usque ad mortem? Nie podejrzewam ;)
Pretensjonalny jest jak całe dwudziestolecie i niepoważny jak niektórzy wielbiciele muzyki z tego okresu. A tym samym wiadomo od razu, czyja to licencja.

Pozdrawiam wszystkich mocno! Al

No to 'na drugą nóżkę'... ;)
http://www.voila.pl/299/pck37/?1

http://www.voila.pl/309/qs1km/?1 jak Ordona to Ordonka

Kto wie, może leży jeszcze bliżej ?! Jak na niepoprawnego ProFana przystało ! :D
http://www.voila.pl/322/quh4s/?1

Na dobranoc o Narcyzie (Niezrównanym) i zwierciadle spokojnych wód ;)

When Narcissus died the pool of his pleasure changed from a cup of sweet waters into a cup of salt tears, and the Oreads came weeping through the woodland that they might sing to the pool and give it comfort.

And when they saw that the pool had changed from a cup of sweet waters into a cup of salt tears, they loosened the green tresses of their hair and cried to the pool and said, 'We do not wonder that you should mourn in this manner for Narcissus, so beautiful was he.'

'But was Narcissus beautiful?' said the pool.

'Who should know that better than you?' answered the Oreads. 'Us did he ever pass by, but you he sought for, and would lie on your banks and look down at you, and in the mirror of your waters he would mirror his own beauty.'

And the pool answered, 'But I loved Narcissus because, as he lay on my banks and looked down at me, in the mirror of his eyes I saw ever my own beauty mirrored.'

[Oscar Wilde, Poems in Prose (1894), 3. The Disciple]

W tonacji luminoso:
http://www.speedyshare.com/303749582.html
I w tonacji oscuro:
http://www.speedyshare.com/444494365.html