Moja Anglia ....
...i nie tylko Anglia. Bo to United Kingdom.
Jak już napisałam w innym wątku, nie chcę zanudzać współpasażerów nadmiarem zdjęć. Tutaj wpadnie i oglądnie, kto będzie chciał. Obiecuję zero encyklopedycznych wiadomości, bo te każdy ma "na kliknięcie". Jeżeli ktoś chciałby pokazać "jego Anglię", to chyba nie muszę dodawać, że jest tu bardziej niż mile widziany. :) Malutka ale bardzo popularna turystycznie miejscowość w Snowdonii, Beddgelert. ................. "Wszystko" z kamienia a jakże: ................ ............... ............... No dobra, nie wszystko z kamienia. :) Azaliowy zawrót głowy, rododendrony jeszcze w pączkach: .............. To "popisy" jakiegoś miejscowego artysty chyba: .............. Wszechobecne w tym kraju sowy, darzy się je tu niebywałym sentymentem: ............... |
Witaj Żabciu ... mam Cię !
Piekne zdjęcia - będę podkradał ;) |
Miło mi jak nie wiem co! :) :)
Dla pierwszego gościa -szampan! :) ................... |
Jeszcze tylko dodam,
że Beddgelert swą "sławę" turystyczną (oj, przekłada się to na ceny tu, przekłada) zawdzięcza m.in. bardzo znanej tu legendzie o psie. http://www.pies.pl/gelert-bohater-z-walii/ Obowiązkowy tu punkt programu zwiedzania. Wolałabym przysiąść w cieniu nad strumieniem, który tu nie jest jeszcze "górski" ale już fajnie mruczy: ............... Ale nie da rady, trza iść w ten upał. Tej po drodze z nami było: ............... Dobrze, że niedaleko: .............. ................ I oto już bohater: ............... ............... |
A mam Cię żabo jedna!
Wspaniały pomysł z tym wątkiem. :) Powodzenia! |
witaj..
Witaj..Amisiu.'
Zdjęca piękne a ja pobawię się w "Złodziejke" wg potrzeby. Pies super w sam raz pasuję do Legendy. Pozdrawiam.Hello. |
Gratko, Ewko:)
Pozwolę sobie raz jeszcze szampana dla Was i wszystkich odwiedzających. :) .......................................... W czasie deszczu dzieci i ... staruszki się nudzą, stąd ten wątek.:) Nie będę mieć wyrzutów sumienia, że "bałaganię" w ciuchci, to też był motyw. :) A miejsc "do pokazywania" nie zabraknie.:) |
Witaj Amiiku super miałaś pomysł {}
Ja od czasu gdy "znalazłam "kanał Domo+ a w nim "Ucieczkę na wieś " zakochałam sie w tym zakątku Angli Chetnie będę tu "uciekac":) Bachor, Gratka , Efka :) :) |
Fajnie tutaj!:)
Ważne że pokazujesz co Ciebie interesuje,czy zdumiewa. To tak jakby naszymi oczami.:) A szampana wypiję,niech Ci nie zabraknie wytrwałości,bo ciekawych miejsc,które Cię zadziwiają,czy urzekają pięknem i nas przy okazji,to na pewno nie zabraknie.:) |
Też przylazłam, ale bez specjalnego entuzjazmu.
Ale wątek zapowiada się bardzo ciekawie, jak jeszcze Żaba doda swoje komentarze to już będzie całkiem, całkiem.:) Legenda o psie piękna. Szkoda że zwierzęta nie potrafią mówić.:( Nie wiem czy jeszcze tego szampana się ciut ostało, ale płakać nie będę.:) |
Cytat:
................ Nie wiem czy w gust trafiłam, bo na wódkach się nie znam ale rzuciła mi się "na oko" tu cena w sklepie, bagatela, 18 funtów. To powinna być ok (przynajmniej cena). :) Widzę, że i wielkość taka "słuszna".:) Ten wątek to nie będzie taki "codzienny", bo wiadomo. :) No chyba że ktoś tu ze "swoją" Anglią wpadnie.:) Ale tematów mi nie braknie, prędzej chęci.:) |
Cytat:
Bo jeśli nie naleweczka, to oczywista, że czysta.:D Droga jest, ale dobra, o ile wódka może być dobra. Teraz już będę grzecznie oglądać i czytać.;) |
|
Dzięki necie, że mnie tu wpuściłeś.
Z przyjemnością oglądam Amiśkowe cud fotki. Czy pamiętam jak się subskrybuje wątek? Zaraz się przekonam! |
No wreszcie!
Dłuuugo myślała, wolnomyślicielka jedna ;) Przestanie wreszcie to małe zielone cuś ;) jojczyć, że zanudza i cedzić po jednej czy po dwie fotki. A uparte toto takie, że nie przetłumaczysz :( Dobra, zaczęła od Walii, bo świeżyzna to jest. Ale jeśli nie pokaże Kornwalii - to... A nie! Obiecała w pierwszym poście, No to jest za co trzymać ROTFL Cytat:
ale nie ma to tamto. Że się nie chce na ten przykład. Obiecało się! |
Zajrzałam i chyba będę tu lukać od czasu do czasu ;)
Pozdrawiam starą gwardię pociągową :D |
Lulka, to Ty?
Ale się zmieniłaś! :):):) |
Cytat:
A ciuchciowych to ja obściskowuję codziennie, (mimo protestów niektórych). {} {} {} Lulka się do ciuchciowych zalicza, więc osobnych uścisków nie dokładam.:) |
Cytat:
Gdyby nie to że "dobrowolność" wchodzenia jest, to byś mnie jeszcze prosiła, żebym przestała. :) |
Bez entuzjazmu
ale jak już zaczęłam od Snowdonii, to wypada parę widoków ze szlaku i z samego już Snowdona. No ładnie było: ............... .............. Za każdą górką jezioro: ............... Po drodze taki palik, w który wtykało się monety, zapomniałam już po co. Czy żeby za mąż wyjść czy może w ciążę nie zajść a może tylko żeby szczęśliwie do domu wrócić?:) ................ Po czterech godzinach drogi jest się na szczycie: ................. Ale hola, hola, żeby nie było tak łatwo. :) Trzeba odczekać swoje, żeby na ten szczyt się dopchać. :) .................. Pogoda była rewelacyjna, taka widoczność na Snowdonie, to zdarza się bardzo rzadko, przeważnie on w chmurach. Toteż nie dziwota, że wszyscy się tam wybrali. Ale to maleństwo na rękach to jak nic poparzone wróciło. Bo wszyscy tak schlastani słońcem byli, że zgroza. Ale tubylcza ludność jakoś taka niefrasobliwa z tym słońcem, często widuję tu ludzi poparzonych. To słońce tu wredne jest, nie tyle opala co parzy. Chętnie by człowiek w taki upał kolejką zjechał ale mowy nie było, full. .............. No to pieszkom z powrotem ale widok takich oczek wodnych wynagradzał wszystkie trudy. .................... ................... |
Cytat:
Ładne widoki z tego Snowdona, takie bardziej swojskie, tylko u nas trzeba się wyżej drapać. Ale jak się już wypoci całą sól i wodę, to też jeziorka są, wypisz - wymaluj jak w Walli. Tak dla porównania Dolina Pięciu Stawów Polskich :) Jednak nasze wyżej położone i woda ma inny kolor. Ładne fotki, amiii. |
Witajcie Amii, Lulka i całe pociągowo :)
Ładny wątek Amii założyłaś. Nigdy w Anglii nie byłam więc chętnie z Tobą będę ją poznawać .Czekam na ciąg dalszy :) |
Zabko, super! Tak trzymaj. {}
Moja psia rana jeszcze nie zablizniona wiec sie poryczalam czytajac o piesku. Zycze duzo czasu i ochoty na zwiedzanie i nam pokazywanie :tongue: Jesli pozwolisz to bede bywac.... |
Dodam tylko i na chwilę "zejdę" z gór.
Zastanawiało mnie jak tak włóczyłam się po tej Snowdonii, skąd szlaki wyłożone płaskimi kamieniami, niektóre to regularne bloki kamienne, niektóre ogromne. Niby kamieni tam nie brakuje ale przecież nie takich i nie w takich ilościach, żeby można było z nich ścieżki układać. Kto by je tam wytaszczył? Takie ciężkie? Tak wysoko? ..................... ..................... .................... I żyłabym w nieświadomości (fakt, nie spędzałoby by mi to snu z powiek ),:) gdyby nie przypadek. Zauważyłam gdzieś tam w górach ogromne torby, podobne do tych: .............................. wypełnione nie kamieniami a głazami. A kiedy indziej helikopter, transportujący takie torby. No cóż, gdyby komuś się umyślało spacerować po górach w szpilkach, to nie ma sprawy. :) Pomyślano i o tym.:) |
Cytat:
to teraz będzie mi się chciało, nawet jak mi się nie będzie chcieć. :) Może przybliżę ten kraj od strony jakiej i ja nie znałam? Bo Londyn (mnie przygnębia, jakiś brudny i ciemny mi się wydaje), to nie cała Wielka Brytania. "Resztę" się zwykle pomija. A tu jest pięknie. :) |
Cytat:
że ja też rozmyślałam o tej psinie i bolało i wyobraźnia pracowała? Tłumaczyłam sobie, że to przed wiekami, niewiele pomagało. Cytat:
Takie pytanie? :) |
No, nooo Żabo miałaś świetnego pomysła
tylko z tym "zaśmiecaniem" ciuchci to mocno przesadziłaś. Bywać tu będę nawet jak nie pozwolisz ;) bo i połazić można sobie tu i tam gdzie nigdy mnie nie było,pooglądać to i owo, a na koniec po trudach zwiedzania popitkę jeszcze różnistą serwujesz no po prostu super :) Gratuluję i tak trzymaj.....długo :) |
Cytat:
że na to się niejeden załapie. :):* |
Na tych ścieżka z kamoli czuć rękę ludzką, same by się tak mądrze nie ułożyły.
Ale że helikopterem to nie wiedziałam. Te rejony są piękne. |
No a jak jeszcze nie było helikopterów,a ścieżki są już od wieków.:icon_eek:
To tak jak z piramidami,''ktuś'' je musiał tam ułożyć. No i jak tu nie wierzyć w bajki.:) |
Zula, dinozaury to zrobiły.:D
|
Żabciu pomyśł wyśmienity..., ale...
Cytat:
Zgadzam się z Zulką w całej rozciągłości, też nie bardzo pojmuję "zaśmiecanie ciuchci" - ale widać wolniejszy mam pomyślunek. {} Będę zaglądać Żabciu, obiecuję i rozumiem, że z ciuchci nie wysiadłaś? {} - Cz |
Cytat:
Miło że wpadłaś. :) :) :) |
Rozmawiałyśmy w ciuchci o metrażu naszych domów i mieszkań.
A można i tak mieszkać (to kanał w Stafford): ................ Duże to nie jest: ................. I wbrew pozorom tanie to też nie jest takie "mieszkanie". Opłaty za użytkowanie kanałów, za "transport" po stopniach wodnych i śluzach. Ale jest to bardzo popularne na terenach nizinnych, gdzie kanałów jest mnóstwo. |
Cytat:
A tu za wszystko trzeba płacić. Nie chciałabym na takim czymś mieszkać, chyba że na wakacjach. Nawet Boni zadziwiona.:) |
Cytat:
A zaraz potem - nie wiem czemu - "Trzech panów w łódce (nie licząc psa)" Jerome K. Jerome. ROTFL Może dlatego, że Brytyjczyk? I że jego opowieść z wakacji na Tamizie mnie rozbawiała kiedyś do łez... PS Może nie jest tanie, ale na pewno tańsze od chałupy stacjonarnej. |
W Snowdonii jest miejscowość Holywell,
słynąca z cudownego miejsca z niemniej cudowną wodą. Nie znalazłam żadnego opisu po polsku o co biega, to może fragment z blogu jakiejś podróżniczki: ‚Cudowna studnia świętej Winifred’ (Fryderyki?) w Holywell to miejsce szczególne, i nawet jak się nie jest wierzącym, to trudno nie poczuć w powietrzu tej atmosfery oczekiwania i nadziei, którą przesiąkły przez wieki jej mury. Już od 13 stuleci studnia przyciąga pielgrzymów z całego kraju, włączając koronowane głowy. Wielu z nich zostawiło swoje autografy na murach; najstarsza data jaką znalazłam to 1595. Niektórzy megaoptymiści zostawili na świadectwo cudu swoje już niepotrzebne kule; wtedy jeszcze nikt nie wiedział o sile autosugestii, która silna jest, ale na krótką metę. Założę się, że niejeden szybko pożałował swojego spontanu; i potem był płacz, i zgrzytanie zębów i dłuuuugie czołagnie do domu. Sama Winifred była podobno dziewczęciem o wielu walorach; walorami nie chciała się podzielić z lokalnym księciem, więc sympatyczny młodzieniec poderżnął jej gardło. Legenda głosi, że panna zmarła, po czym zmartwychwstała; ale możliwe jest też, że książę nie znał się za dobrze na podrzynaniu i nie przeciął żadnych znaczących tych i owych. Anyway, w miejscu gdzie Winifred padła chwilowym trupem wytrysnęło źródło o uzdrowicielskiej mocy. Bajka bajka, ale nogę z artretyzmem do źródła się wsadziło jak nikt nie patrzył, tak..? Nie pomogło, ale podobno trzeba coś tam jeszcze mamrotać. Przydługie ale klimat już znacie.:) To kaplica: .............................. .............................. To źródełko z pieruńsko zimną cudowną wodą: ..................... A to te bazgroły na ścianach o których wspomina autorka bloga: ....................... Jest i basenik z tą wodą. I ludzie wchodzą, niektórzy w ubraniach, robią parę rundek wokół i wychodzą. Nie wiem czy zdrowsi ale na bank skostniali z zimna, tym bardziej że upał, różnica temperatur. ................. ................. ................ Ludzie traktują ten rytuał bardzo poważnie, dużo osób jest na wózkach inwalidzkich, rejestracje samochodowe z całej Europy. "Wiara czyni cuda". Chciałoby się uwierzyć, że nie tylko wiara ale i ta woda też. :) |
Cytat:
Coś umoczyłaś? :) Oczami wyobraźni widzę, jak moczysz tam rękę i nogę naraz. A zaraz potem dostałam skrętu kiszek ze śmichu, bo zobaczyłam, co wróbel moczy ROTFL |
Rzeczywiście woda w baseniku jak kryształ
tylko czego włażą w tych ubraniach jak Arabki do morza :icon_eek: Już wiem.... woda jak lód to im w ciuchach jest cieplej ;) |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:11. |
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.