Potrzeby edukacyjne Seniorów
 

Witam! Studiuję psychologię na UJ. Piszę pracę magisterską z zakresu potrzeb edukacyjnych Seniorów. Poszukuję osób z Krakowa, po 70. roku życia, które byłyby chętne wziąć udział w moim badaniu. Generalnie chciałabym wykazać, że Seniorzy nie są grupą bierną, która nie ma zainteresowań oraz że aktywność w wieku senioralnym sprzyja pozostawaniu w dobrej kondycji intelektualnej i opóźnia procesy starzenia się. Moje badanie składa się z kilku prostych testów i wywiadu. Gdyby ktoś z Państwa chciał wspomóc pracę naukową i umówić się ze mną na spotkanie, byłabym niezmiernie wdzięczna. Mój mail: k.byczewska@gmail.com. Serdecznie zapraszam wszystkich Seniorów! :)

Ponawiam swoją prośbę skierowaną do wszystkich Seniorów. Bardzo proszę o wsparcie!

Podaj to w formie ankiety, to może będą chętni !! Pozdrawiam

Niestety, Jadwigo, moja praca wymaga bezpośredniego kontaktu. Ankieta na pewno jest łatwiejsza do przeprowadzenia, ale zależy mi na swobodnej rozmowie, w której mogłabym się dowiedzieć czegoś więcej o codziennym funkcjonowaniu Seniorów. Wiem, że pewnie wiele osób zniechęca perspektywa spotkania się ze mną, poświęcenia czasu i zaufania, że nie nadużyję ich dobrych chęci. Ale tak właśnie, razem z moją Panią Profesor, zaplanowałyśmy tą pracę, żeby uzyskać wiadomości jak najpełniejsze i móc się w realny sposób przysłużyć Seniorom (planuję dalszą pracę naukową nad tym tematem), a to niestety wymaga dużego zaangażowania. Ale dziękuję za wsparcie :)

Bardzo zawęziłaś grupę osób mogących pomóc Ci. Wiek 70+ i Kraków. Sprawa druga wyraz "wsparcie" jakoś inaczej mnie się kojarzy. Może lepiej będzie "pomoc". Niemniej życzę udanego wywiadu. Tu jest Twoje zaangażowanie

Bezpośredni kontakt- co masz na myśli?

Mam na myśli spotkanie i rozmowę. Nie przez internet, telefon, tylko "na żywo" :) Zgadza się, Tadeuszu, grupa jest wąska, ale to ze względu na to, że badań odnoszących się do osób w takim wieku jest bardzo niewiele, szczególnie w Polsce. Chodzi mi o osoby po 70 roku życia. Kraków - tylko ze względu na fakt, że tutaj mieszkam. Niestety nie wszędzie mam możliwość dojazdu :(

No i zgadza się - wsparcie się przyda, ale przede wszystkim proszę o pomoc, czyli udział w moich badaniach :)

Z gory zaznaczam, ze nie jestem z Krakowa. Jednak chcialabym wtracic malenkie slowko, jezeli pozwolisz. Skad te watpliwosci, ze "seniorzy " (ludzie po 70-tce) sa grupa bierna, bez zainteresowan. To dawny stereotyp "seniora" nie tylko polskiego ale swiatowego. Jasne, ze sa przypadki - ale wiekszosc z nas jest zupelnie OK, ani bierna, ani bez braku zainteresowan. Powiedzialabym przeciwnie - chloniemy wszystko jak gabki, spieszymy sie w poznawaniu wszystkiego do okola. Nasz intelekt nie jest opozniony, przeciwnie ciagle sie polepsza.

Dodam od siebie, ze troche dziwny temat Twojej pracy naukowej - jaki cel chcesz osiagnac? Badz uprzejma podzielic sie z nami - do czego konkretnie bedzie sluzyc te naukowe "study"? ;)

Marbello, zgadzam się, że to są stereotypy na temat Seniorów. Niestety również w nauce pokutowały one przez lata. W tej chwili odchodzi się od tego na rzecz teorii o rozwoju człowieka przez całe życie. Moje badania wpisują się w ten nurt. Ich celem jest udowodnienie, że aktywność (ja konkretnie koncentruję się na aktywności edukacyjnej) sprzyja dobremu funkcjonowaniu poznawczemu (lepszej pamięci, uwadze, mądrości życiowej). Takie badania dają podstawę do dalszej pracy nad metodami wspomagania Seniorów, którzy mają problemy np. z pamięcią z powodu różnych chorób charakterystycznych dla tego wieku (np. choroba Alzheimera). Takie dane stanowią również wsparcie naukowe tego, o czym mówisz - że Seniorzy są grupą aktywnie się rozwijającą, z mnóstwem zainteresowań. Może to być pomocne, jak sądzę, w zmienianiu stereotypów, ale także pomóc tworzyć nowe miejsca, w których Seniorzy będą mogli spędzać czas, rozwijać się, sprawić, że osoby starsze, które chcą być jeszcze aktywne zawodowo (np. profesorowie - to środowisko jest mi akurat znane, dlatego o nim wspominam) nie będą musieli rezygnować ze swojej pracy, a np. w tej chwili wykładowcy są zobligowani do opuszczenia murów uczelni po osiągnięciu pewnego wieku, mimo iż nie jest to do końca zasadne. Nie wiem, czy podzielacie moją opinię, ale wydaje mi się, że pewne fakty potwierdzone naukowo nabierają dodatkowej mocy, poza tym to chyba ważne, żeby w społeczeństwie mimo wszystko stawiającym mocno na "młode siły" pokazywać, że osoby starsze odgrywają ważną rolę i warto o nich mówić, pisać, interesować się nimi.

u nas w mieście jest uniwersytet trzeciego wieku dla chcących się ciągle rozwijać, faktem jest, że aktywność sprzyja dobrej kondycji intelektualnej, głównie opiera się to na tym, by tworzyć nowe ścieżki między neuronami przez nowe bodźce