Statystyki dotyczące picia kobiet przerażają. Nie widzą nawet problemu picia będąc w ciąży...lampka czerwonego wina nie zaszkodzi mawiają...
|
Dla mnie najgorsze co może być to jak kobieta pije. jeszcze jak jest samotna, to jestem w stanie ją jakoś zrozumieć, ale jak ma rodzinę, dom i zaczyna pić to to jest dla mnie nie pojęte. Co to trzeba mieć w głowię!! Nie chce mówić to bym z taką babą zrobiła.
|
Jeżeli pije kobieta,która nie jest samotna - ma rodzinę,dzieci,męża,to znaczy,że ta kobieta ma jakiś problem,z którym nie umie porozmawiać z tzw. "rodziną" - mężem,mamą,teściową,siostrą - i to jest wielkim nieszczęściem tej kobiety.
E-zikoapteko - piszesz,że nie wiesz,co byś z taką kobietą zrobiła.Ja też nie - to wielkie nieszczęście dla tej kobiety i dla jej rodziny. |
Cytat:
Dziwi mnie trochę, że piszecie o tym problemie jakby to było coś nowego. Chyba tak nie jest. Moja Mama paliła w ciąży ze mną, chyba tez popijała. Wyszłam z tego jako wcześniak. Taka sama sytuacja u jej siostry była, u drugiej - zatrucie ciążowe. Ale czy był związek alkoholu i papierosów - to nikt nie wie. Ja paliłam w ciąży, alkoholu praktycznie 0 - córa wcześniak. Nałóg Matki był zawsze ukrywany w domu, długo nie rozumiałam czemu się po podłodze tarza, gdy Ojciec jest w pracy. Aż zaczął 'niespodziane' kontrole, trochę uspokoiło to sytuacje. Czemu piła? Powiedzmy miała co zechciała... lata 60/70 a ona wyjazdy zagraniczne z Orbisem, ciuchy z Pewexu, dobre żarcie... Ale chyba wiem co było powodem, czuła się jak w 'złotej klatce', Ojciec przedobrzył.. Sam stale w pracy, zawałami zapłacił.. Ona sama w mieszkaniu z niechcianym dzieckiem. Po śmierci Ojca tylko widziałam jak w mieszkaniu 'znikają' rzeczy, było nie do opanowania... z piciem czekała do takiej godziny, gdy już wiadomo było, że nie przyjdę.. Była po zawale z blokiem... lekarze mi nie powiedzieli czy alkohol był w krwi jak przyszedł ostatni atak... |
To straszny nałóg, ciężko z nim walczyć. Aby to rzucić trzeba się rzucić na głęboką wodę i walczyć z pomocą innych.
|
Strona dla kobiet z problemem alkoholowym tainna.webpark.pl działa teraz pod domeną http://tainna.pl
|
W naszym społeczeństwie jest teraz spory problem z alkoholem wśród kobiet. Na ulicach jak widzi się taką kobietę w stanie nietrzeźwości to od razu odpycha.
_________________ Specjalista neurolog Warszawa- http://gabinetneurologiczny.com/ |
Cytat:
Just my few cents |
Cytat:
Ale chyba da sie uwierzyc < Tadeusz > kiedy pisze : "Alkoholizm nie rozróżnia wykształcenia przekrój od analfabety do profesorów i z innymi tytułami, nie rozróżnia wyznania, dotyka wszystkich" ... samotni i nie samotni. just my few cents |
Alkoholizm kobiet w Polsce jest tematem wstydliwym- nie zdradzę tajemnicy lekarskiej - jak napiszę, ze mam w Przychodni jedna niepijącą alc.Pozostałe mimo, ze wiem o ich nalogu i postawiłam dgn alc chronica- nie uwaza się za alc-i nie da się z nich nic wyciagnac- mimo wieloletniego doswiadczenia mojego w prowadzeniu rozmów z tego typu osobami.A kobiet uzaleznionych jest coraz wiecej-wynika to pewnie ze zmian - jakby to okreslic- roli kobiety w rodzinie( chyba tak). Coraz czesciej kobiety pełnią rolę "męską"- dominującą , zarzadzajacą- co jest - niestety - wbrew naturze...Wszystko sie - mówiac kolokwialnie- pokielbasiło- i paredziesiat lat uplynie, zanim kobiety dojda ( albo i nie - zostaną babochłopami)do innego statusu.
|
Cytat:
Aby komus "pomoc" wyjsc z Piekła, zdaje mi sie ze trzeba już wiedziec jak jest w Piekle. Mozliwe ze to by sie lepiej udalo takiej osoby ktora juz tam przybywala przez jakis czas — i to nawet nie pewne... |
Nie, nie - męzczyzna bardzo szybko sie otwiera.....
|
Alkoholizm jest specyficzną chorobą...
Cytat:
|
Otwiera , otwiera?!
Cytat:
Wszyscy są winni tylko nie alkoholik ,biedna ofiara szukająca opiekunki , niańki itd.itp. |
Cytat:
|
Trzezwiejący alkoholik ma poczucie winy.Pijący alc.zwala wine na wszystkich wokoł
|
Cytat:
|
Cytat:
|
Cytat:
Ja, "kota" nazywam kota, a nie "maly czworonożny włochaty figlarz z wielkiem ogonem i dlugie wasy"... Dodatkowo, o alkoholizm, wole skoniugowac opinie czasownikiem warunkowym. Myszle ze jeśli byłaby udowodniona niekwestionowana wiedza o leczenie alkoholikow, byc moze ze problem bylby od dawna wyeliminowany tak jak wyeliminowano dżuma dymienicza lub wścieklizna z naszych krajach. Niestety tak nie jest i magicznej pigulki tez nie ma. A temat raczej motywem do ostrożności niz do roznych oświadczeń, które niekiedy moglyby być interpretowane przez alkoholikow jako słowa Ewangelii lub ukazy z Wydziale ; w kazdych przypadkach, bez nadzieji — zadnej. |
10-01-2011
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 23:03. |
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.