dla seniora
 

Mamy duzy dom na wsi.To odrestaurowana przez nas 200-letna
proboszczówka,600m2 powierzchni uzytkowej. Działka ze starodrzewem 1 ha.
>> W salonie kominek, w jadalni piec kaflowy,biblioteka,bilard,pianino,ogrod
zimowy.Vis a vis domu,kościółek.Chcemy załozyć wspólnotę dla seniorów.
>> Oboje z mężem mamy po 49 lat i szukamy nowych wyzwan.Wiemy, że
przyjaciele są najwiekszym skarbem i dlatego nie poprzestajemy w
powiekszaniu ich grona.
>> Czy poprzez Wasz portal mozemy znaleźć chętnych do zamieszkania w naszym
>> domu?

Myślę że kilkoro chętnych by się znalazło, ja sam zaciekawiłem się propozycją. Jednak z tak skrótowego zaproszenia, wynika mało informacji. Dla podjęcia wstępnych decyzji trzeba mieć więcej danych. Bełczna z tego co się orientuje leży na pięknym pojezierzu Drawskim, ja natomiast mieszkam obecnie na Podlasiu. Jestem plastykiem z wykształcenia i z zamiłowania,
czasami wyjeżdżam na plenery. Ale bardziej jestem doradcą w agrobiznesie, szczególnie w obsłudze turystyki na terenach chronionych - ekoturystyki. Jestem również społecznikiem, tworzę grupy wsparcia, dla rozwiązywania problemów. Jeżeli uważacie że mógłbym być Wam pomocny, dajcie znać. Jest taka możliwość na tym forum, przesłanie prywatnej wiadomości, lub mailem na naturland@neostrada.pl, słonecznie Was pozdrawiam H.T.

Czy są osoby które uznają grupowe wsparcie ?
 

Korzystając z możliwości wysłania tą drogą zaproszenia, chciałbym zorientować się czy są osoby które mają jakieś doświadczenia w grupowych działaniach dla rozwiązania wspólnych problemów, (np. nadwaga, depresja, czy też problem w rodzinie z nadużywaniem używek). Od wielu lat pasjonuje się tą tematyką i mogę podzielić się sugestiami, doświadczeniem. Ostatnio szczególnie interesuje mnie wellness, art-terapia dla seniorów, w połączeniu z aktywnym trybem życia i aktywnym wypoczynkiem. Dlatego zapraszam do współpracy H.T.

zapytanie
 

witam, czy cos sie dzieje? czy mozna przyjechac , pobyc i poogladac pare dni? olga

Witam. Przeczytałam właśnie wiadoość o "wspolnocie dla seniorów". Od dawna myśle o takiej "wspolnocie", ale brak chetnych i dotychczas zobligowanie praca nie pozwalało mi na szersze zajęcie się tym zagadnieniem. Chętnie przedyskutowałabym jak Państwo to widzicie. Ja/59 lat/ z mężem/na emeryturze 66lat/zamieszkaliśmy właśnie w swoim niedużym, ale ciepłym domku w pobliżu Krakowa. Proszę o przybliżenie w odpowiedzi jak PaNstwo widzicie taką "wspólnotę". Ja kobieta aktywna i mogąca jeszcze wiele z siebie dać innym, co czynie caly czas. Jestem bardzo zainteresowana jak Państwo to widzicie?
Pozdrawiam serdecznie ./W dalszej korespondencji mogę podać swój e-mail lub nr tel./
Janina D. /

Witam.
Ja należę do osób, ktore uznają grupowe wsparcia. Sama swego czasu z nich korzystałam, a teraz chetnie podzielę się swoim doświadczeniem z innymi ludżmi. Jestem osobą empatyczną i lubię jak "coś" się dzieje, by nie stać w miejscu, a wciąż iść do przodu.
Pozdrawiam serdecznie.
Janina.