Zmieleni.pl
 

Cytując Henryka Martenkę z Angory:
Twarzą kampanii "Zmieleni.pl "jest pieśniarz Paweł Kukiz, a celem, zmiana systemu wyborczego w Polsce.Wg Kukiza a także połowy Polaków mających prawa wyborcze, a świadomie niegłosujących, system jaki dziś lokuje w polityce wyłącznie towarzyszy partyjnych, biernych, miernych, ale wiernych. Polsce szkodzi.
Kampania pieśniarza Kukiza promuje jednomandatowe okręgi wyborcze, czyli klarowny system, w którym w 460 okręgach wyborczych zwycięża ten, kto zdobędzie głosów najwięcej.
Okręgi jednomandatowe to autentyczna więź z wyborcami, uczciwsze relacje i wiedza, kto za to odpowiada.
Wprowadzenie tej rewolucyjnej zmiany ustrojowej sprawiłoby, że 90% dzisiejszych, w większości anonimowych parlamentarzystów musiałoby wziąść się do innej roboty, by nie umrzeć z głodu.
W akcji wzięło już ponad 100 tysięcy ludzi i coraz to nowych przybywa.
Też jestem za tymi jednomandatowymi okręgami wyborczymi.
Jaka to radość będzie nie widzieć w telewizorni Hofmana, Błaszczaka, Kępy, sprzedajnego Pawlaka, czy wielu, wielu innych, znanych tylko z telewizji, bo z działalności dla Polski, to już jakby mniej.
Poprzeć akcję można tu:
http://zmieleni.pl/

Co się z Tobą działo, tak duża przerwa...? Pozdrawiam....
No i jestem za ...

wuere`le Każda inicjatywa obywatelska mi się podoba na początku jego akcji Kukiza poparłem tą inicjatywę i pomimo obrzydzania Kukiza i jego opluwania jestem za referendum i odpowiedzenia na pytania , w wielu sprawach ,też i tych z pamiętnej akcji 3 pytań PO które jak zwykle nasi politycy robią , po dostaniu się do żłoba , zapominają.
Myślę że włączą się w tą sprawę konstytucjonaliści wiele rzeczy nam wyjaśnią i przedyskutujemy zalety i wady i nasza decyzja będzie wyważona.Zresztą społeczeństwo nasze zawsze wszystko sprowadziło by do poziomu miernoty gdybając -rto się nie może udać.
Tak trzymaj rób swoje ja cię w tej inicjatywie popieram.

Popieram akcję jak najbardziej.Chciałam się wpisać na listę ,ale po kilkakrotnym naniesieniu kodu pojawiał się błąd i nie udało mi się...chyba jestem nienormalna bo nie umiem odczytać właściwie kilku prostych liter!:icon_eek:

A skąd masz taką pewność?
Sprawdź może ilu w parlamentach GB, Kanady, czy Australii jest posłów tzw. niezaleznych?
W GB to nieduża partyjka kombinuje -jak Pawlak- w rozgrywkach z Cameronem. W Kanadzie był jeden przypadek "niezależnego". Wystartował b.partyjny jako niezależny wtedy, kiedy go dotychczasowa partia nie chciała wystawić do wyścigu wyborczego w tym samym okręgu w którym przez lata wygrywał.
Mechanizmy są takie same. Bez względu jaki system trzęsą państwami partie i to one decydują o tym kto staje i wygrywa wybory.
I na koniec....
Spróbuj sobie wyobrazić, że do sejmu z JOW-ów wchodzi jeszcze więcej Kemp,Kaczyńskich, Błaszczaków, Macierewiczów,Palikotów itp i jest ich 460-ciu niezależnych od partii. I trzeba uchwalic jakąś ustawę, utworzyć rząd itd..:) :)

Na pierwszy rzut okiem wydaje się być mądrym pomysłem, z wszystkich powodów o których piszecie. Jednakże po wyborach na Ukrainie nie jestem tak bardzo pewna. Tam połowa mandatów pochodziła z okręgów jednomandatowych i co, były to osoby tzw. niezależne, które właściwie popierały partię rządzącą.Przynajmniej tak mówiły nasze media.

Są wady i zalety systemów jednomandatowych i mieszanych czy systemów prezydenckich.Ale wszelkie zmiany tego typu są długotrwałe i wymagają szerszego poparcia niż 20% całego naszego społeczeństwa.Jestem za referendum i szerszego wypowiedzenia się ludzi w tej sprawie i sam jestem ciekawy stanowisk ekspertów konstytucjonalistów w tej sprawie. Słyszymy tylko posłów specjalistów od wszystkiego nawet nie potrafią przeprowadzić sensownej debaty w tej sprawie ani zlecić opinię swoim think tank- om aby można było się sensem nad proponowanymi zmianami zastanowić.

Mieliśmy zabawy w piaskownicy Premiera Tuska z Prezydentem Kaczyńskim i wyrywania sobie "zabawek",trzeba to jasno określić by na przyszłość nie było takich żenujących spraw.Jest tych tematów wiele musi być w tej sprawie konsensus partii politycznych jak również nasz społeczny głos.Nie można tak ważnych spraw robić akcyjnie czy na kolanie jak to jest w zwyczaju obecnej rządzącej koalicji.

To jedna z licznych iluzji w którą sfrustrowanym Polakom wygodnie jest wierzyć - gdyby u nas były okręgi jednomandatowe to Polska rosłaby w siłę ,a ludzie żyli by dostatnio ,no i zgodnie z zawołaniem wieszcza, kochalibyśmy się wszyscy ogromnie ! ;)
Jak wiadomo z wiarą nie da się walczyć ,na tym polega jej siła.
Mam pytanie ,czy w krajach anglosaskich gdzie ten system istnieje,bo jest uwarunkowany historycznie, nie istnieją partie polityczne ? Istnieją . I kto wygrywa wybory np w USA ? Demokraci lub republikanie czy też poszczególni kongresmeni? Jaka polityka jest realizowana ,poszczególnych zatomizowanych senatorów czy też zwycięskiej partii i z kim musi się liczyć nawet prezydent ,ze zwycięską partią czy z pojedynczym kongresmenem ?
Nie znam kraju demokratycznego ,bez systemu partyjnego . Może niedoskonały - doskonałość w żadnej dziedzinie nie istnieje - ale jedyny sensowny ,bo w miarę porządkuje scenę polityczną ,na różowych,zielonych,czarnych,niebieskich,czerwonych .....,więc każdy wybiera kolor do przyjęcia - nie ma fioletu ,który uwielbiam ,więc wybieram niebieski lub czerwony ,bo to barwy składowe fioletu i najbliższe mu.
Nie wierzę w okręgi jednomandatowe w polskim wydaniu. To wiara w cuda ,a ja w cuda nie wierzę tylko w zdrowy rozsądek !
Moim rodakom nie chce się chodzić na wybory ,znajdują sobie różne pokrętne tłumaczenia i niby to ,gdyby musieli zadać sobie trud i oblecieć wiele spotkań wyborczych aby poznać kandydata i jego program - ciekawe jaką siłą później by ten program realizował - i na tej podstawie dokonać wyboru,to wynik wyborów byłby lepszy ? Śmiem wątpić ! W wielu przypadkach być może oparty nie na tzw kiełbasie wyborczej,lecz faktycznie na niej lub jej ekwiwalencie,np jakichś gadżetach lub chlebie w płynie ,a to jeszcze gorsze !
A właśnie,czy wie ktoś skąd pochodzi to powiedzonko ''kiełbasa wyborcza''? Warto się z tym zapoznać i wyciągnąć wnioski co do naszej mentalności ,która się aż tak bardzo nie zmieniła !

Hypatio!
Miałem kiedys zdjęcie z takim wyścigowcem z JOW-u, który na polskim pikniku osobiscie ufundował i serwował zgrilowana kiełbasę. Jak niedawno przyglądałem sie nazwiskom posłów z tamtej miejscowości, to ten "kiełbasiarz" z Liberal Party dalej funkcjonuje w parlamencie:D :D :D
JOWy JOWami, a i tak wygrywają partyjni nominanci.
Ktos musi te kiełbache za cos fundować.
W końcu nie każdy jest Stokłosą:) :) :)
Każdy system jest dobry i zły jednoczesnie. To jedynie zależy od tych którzy w polityce chcą uczestniczyć.
A Kaczyński wybrany w każdym systemie będzie Kaczyńskim, Palikot Palikotem itd....znajdą takie okręgi gdzie mają najwieksze szanse na wybór. Nie wyobrażam sobie sytuacji, że Kaczyńskiego nie wybiorą np w Toruniu pod okiem Rydzyka.

Na forum zaglądam kilka razy dziennie, tylko nie zawsze mam coś do powiedzenia. Fotki z poznańskich fyrtli się skończyły, zostało trochę z botanika i Palmiarni.
Pozdrawiam, masz fajny fotoblog.

http://www.przeglad-tygodnik.pl/pl/a...nam-taki-senat Wuere`le to głos prof.J. Widackiego dzisiaj to zamieścił na tablicy na mojej stronie na Facebook-u warto przeczytać.

Zdecydowanie JOW-y.Zapewne nie jest to system doskonały,ale niewątpliwie dużo lepszy niż obecnie obowiązujący.
Podobno demokracja też nie jest idealna,ale ktoś chciałby powrotu PRL-u?
Zalety JOW-ów,m.in;
-głosuje się na konkretnego człowieka,a nie na listę partyjną,o składzie której (i miejscu na niej) decyduje partyjny KC,
-czy można wybrać kanalię?Można.Ale jest to wybór obywateli.Kiedy poznają kto zacz,drugi raz go nie wybiorą.Czy obecny system chroni wyborców przed taką pomyłką?
-jasny sposób wyłaniania zwycięzcy.Wygrywa ten kto zbierze największą liczbę głosów.Żadne sztuczne współczynniki czy inne faktory nie mają tu zastosowania.Brak możliwości gmerania przy ordynacji wyborczej,
-oszczędność.Kampania wyborcza jest o wiele tańsza bo mniejsze okręgi wyborcze,
-wiąże posła z elektoratem.Od niego zależy jego ew. reelekcja.
Takich plusów jest więcej.
Jeśli ktoś tu wspomina tzw.kiełbasę wyborczą i ma na myśli Stokłosę z jego serdelkami to zdaje się nie wie,że tegoż Stokłosę najbardziej popierali ludzie,którzy u niego pracowali bo byli mu wdzięczni,że dawał im pracę.
A co powiedzieć o 180 obietnicach Tuska z 2007 roku,z których spełnił aż 4?To na pewno nie była kiełbasa wyborcza.To było ewidentne oszustwo.I to usankcjonowane.

Nie jest ważny system wyborczy ale frekwencja wyborcza.Wolność i demokracja nie może obowiązywać w prawdziwej wolności czyli gdy do wyborów idzie ten który chce, a kto nie chce nie idzie, tylko później narzeka na tych których wybrano.Udział w wyborach powinien być obowiązkowy gdyż tylko wtedy będzie miał charakter DEMOKRATYCZNY. To co mamy teraz to jakaś parodia wyborów gdyż wygrywa się wybory mając poparcie 20% populacji wyborczej.Absencja wyborcza powinna być obłożona sankcjami finansowymi.

Jestem za jak najmniejszymi sankcjami dla obywatela ,wszystko to świadomość.Czy uważasz że nie kradnij pomimo przepisów prawa czy nakazów religijnych i straszenia piekłem przeszkadza kradzieży? Przecież jest obiegowe powiedzenie że nie kradnie ten co nie ma możliwości.

Wąśród młodzieży jest takie powiedzenie kool ci co się do tego nie stosują są przez srodowisko odrzucani.Głosować i artykułować swoje poglądy to cool.Aby to spełnić musi być zmiana prawa wyborczego by ludzie młodzi to zaakceptowali bo nie są tyo ludzie głupi.Kiedyś 40 000 studentów obecnie 2 000 000 czy to o czymś nie swiadczy

Wacku, czy w tych 2milinach studentów liczysz uczelnie prywatne? Jeśli tak, to podziel to przez co najmniej , no nie wiem ile, ale chodzi o to, że absolwenci tych uczelni mają małe szanse na zatrudnienie, bo panuje opinia, że za pieniądze każdy może mgr-a dostać.
Ja się z tą opinią zgadzam, ponieważ znam ludzi po takich uczelniach, którzy nawet nie potrafią podać tematu swojej pracy licencjackiej o innych już nie wspominając.
W naszym kraju chodzi obecnie o statystykę, a nie o umiejętności.
Nie mam nic do kształcenia w prywatnych uczelniach, zgodzę się nawet na obronę pracy licencjackiej w takiej uczelni, ale obronę pracy magisterskiej należy przeprowadzić już tylko w najbliższym uniwersytecie.
Skutki wydają się jasne, wykładowcy wezmą się do pracy i tzw. studenci przede wszystkim też.

Zgadza się , ze szkolnictwem prywatnym.Gdyby nie to , wykształcenie prywatne to nie idealne ,to byli by bardziej głupsi ,kiedy szkolnictwo średnie " leży".
Wszędzie chodzi o statystykę bo kto powiedział że musimy być 38 milionowym narodem kiedy tak wysokie bezrobocie i pracy dla wielu nie ma i nie będzie ,potrzeba ratować się emigracją i poszukiwać pracy na innych rynkach.Czy czytałaś kiedyś jakieś opracowanie sensowne w tej sprawie , tylko w kółko powtarzamy obiegowe opinie bo modne.

Dzięki, ale fajnie, że już tu jesteś...... a z fyrtli, jeszcze fotek mam, ale czasu mało,... Pozdrawiam

Mówimy o demokracji która w założeniach zakłada rządy WIĘKSZOŚCI a to możliwe jest jedynie gdy wszyscy swoje zdanie w procesie wyboru wypowiedzą. Chyba pomyliły Ci sie pojecia bo co ma kradzież wspólnego z demokracją i wyborami?Chyba, że złodziej kradnąc wybiera co ma ukraść i tu faktycznie to on decyduje. Mocnoś waćpan przesadził, poziom tych "studiów" nie przekracza, i jestem tego pewien na 100%, poziomu zwykłego technikum w PRLu. Poza tym nie otrzymuje się żadnego "tytułu" bo przecież za taki trudno uznać "licencjat" . Kiedyś uczelnia mogła nadawać tytuły (inż.;mgr. lub nawet mgr.inż) gdy miała ku temu odpowiednią kadrę dydaktyczną i NAUKOWĄ, jak jest obecnie nie wiem, ale chwalenie się ilością "studiującej" młodzieży to teraz, po prostu żenada, gdyż poziom wiedzy tych "absolwentów" jest przystający do chwalenia czyli żenujący.

http://www.youtube.com/watch?v=4p-Nb...3iZ8lFU_1GbYKg. Serdecznie witamy!
Minęły dwa miesiące od startu akcji. W tym czasie odbyły się setki lokalnych spotkań, powstało ponad 80 oddziałów lokalnych. Osoby chętne do podjęcia działań mogą na liście odnaleźć najbliższych koordynatorów i skontaktować się z nimi - lista oddziałów.

Za nami też I Zjazd Zmielonych, który odbył się 13 października w Łodzi - zobacz relacje wideo.

23 października rozpoczęliśmy zbieranie podpisów pod referendum w sprawie wprowadzenia jednomandatowych okręgów wyborczych - zobacz relację wideo.

Formularz wraz z instrukcją do zbierania podpisów dostępny jest na stronie www.zmieleni.pl w zakładce Referendum.

Najbliższe działania:
• 10 listopada (sobota) - Zapraszamy na ogólnopolski happening 10.11, połączony z publiczną zbiórką podpisów, który odbędzie się w wielu miejscowościach w Polsce. Zobacz film pokazujący miejsca happeningów - tutaj!
• 1 grudnia (sobota) - II Zjazd Zmielonych. Szczegóły wkrótce.

Zdajemy sobie sprawę z ogromnego wyzwania, jakie przed nami stoi - budowy struktur ogólnopolskiego ruchu obywatelskiego zdolnego do zebrania wielkiej liczby podpisów oraz zgromadzenia się w dziesiątki a może i setki tysięcy ludzi pod Sejmem! Dlatego apelujemy do wszystkich o wytrwałość i podjęcie aktywnych działań w tym kierunku.

Chcieliśmy również serdecznie podziękować Wszystkim za dotychczasowe wsparcie finansowe. Bez niego akcja nie jest w stanie się rozwijać. W dalszym ciągu prosimy w miarę możliwości o pomoc w tym zakresie. Wpłat można dokonywać przy pomocy szybkich płatności internetowych - kliknij tutaj
lub bezpośrednio na konto Stowarzyszenia JOW:
Stowarzyszenie Jednomandatowe Okręgi Wyborcze
ul. Białoskórnicza 3/1, 50-134 Wrocław
nr konta: 75 1020 3714 0000 4202 0084 7335
tytuł wpłaty: zmieleni

Ci co chcą poprzeć obywatelską akcję podaję treść maila który otrzymałem.Można narzekać i o tym w kółko mówić można i działać.

S miłe i nie miłe wiadomości ale to takie jest nasze życie.Dzisiejszy post który otrzymałem i chcę się z jego treścią z wami podzielić.
Serdecznie Witamy,
pewnie cześć z Was już wie, że w nocy, 3 listopada, ok. godziny 23.00 odszedł od nas po ciężkiej chorobie prof. Jerzy Przystawa, twórca Ruchu Obywatelskiego na rzecz Jednomandatowych Okręgów Wyborczych.

Poniżej fragment wspomnienia o profesorze Przystawie, które ukazoło się na stronie jow.pl:
Profesor Jerzy Przystawa był wielkim patriotą, prawdziwym Obywatelem przez wielkie "O". Był człowiekiem wielkiego serca i wielkiego umysłu, i zarówno serce, jak i umysł, poświęcił Polsce. Patrząc na realia ostatnich 20 lat, patriotyzm często może kojarzyć się z postawą bardzo emocjonalną, często oderwaną od rzeczywistości i niepraktyczną. Jerzy Przystawa potrafił patrzeć głębiej, poza spory personalne i partyjne, które tak przecież zdominowały polską debatę polityczną. Umiał dostrzec prawdziwe problemy państwa i obywateli oraz szukać dla tych problemów rozwiązań. Tak właśnie powstał w 1992 r. Ruch Obywatelski na rzecz zmiany systemu wyborczego.

Przez 20 lat Jerzy Przystawa przewodził walce o obywatelski system wyborczy i przywrócenie znaczenia słowu "odpowiedzialność" w polskim życiu publicznym. Ten czas to setki spotkań, prelekcji i konferencji, tysiące artykułów i kilka książek. Wielu zabrakło wytrwałości, wielu straciło wiarę w możliwość zmian. Ale nie Profesor Przystawa.

Jerzy Przystawa był fizykiem, fizykę kochał i o fizyce potrafił pięknie opowiadać. Jego książka "Odkryj smak fizyki" to lekko i dowcipnie napisane wprowadzenie do fascynującego świata kwantów i teorii względności dla każdego, zarówno specjalistów, jak i czytelników z wykształceniem humanistycznym. Jako jeden z nielicznych rozumiał, że Polska nie będzie silnym krajem bez dobrze wykształconych obywateli. W 1999 r. wydał książkę pod znamiennym tytułem "Nauka jak Niepodległość", w której apeluje o naprawę polskiego systemu edukacji. Często pytany, dlaczego jako fizyk zajmuje się tematem systemów wyborczych, odpowiadał: bo okręgi jednomandatowe to jest ważna rzecz dla polskiej fizyki właśnie. Bo bez dobrze urządzonego państwa młodzi, zdolni naukowcy nie będą mieli warunków do pracy i rozwoju.. czytaj całość...