Klub Senior Cafe

Klub Senior Cafe (http://www.klub.senior.pl/index.php)
-   Ogólny (http://www.klub.senior.plhttp://www.klub.senior.pl/f-ogolny-109.html)
-   -   Zysk z dojrzałości – 50 latkowie na rynku pracy - komentarze (http://www.klub.senior.plhttp://www.klub.senior.pl/ogolny/t-zysk-z-dojrzalosci-8211-50-latkowie-na-rynku-pracy-komentarze-1950-print.html/)

+50tka 14-02-2008 23:03

Zysk z dojrzałości – 50 latkowie na rynku pracy - komentarze
 
Komentarz do artykułu: Zysk z dojrzałości – 50 latkowie na rynku pracy
--------------------
Kolejna propaganda...juz kiedys bylo podobnie...urzędy pracy dostawały pieniądze na zaaktywizowanie bezrobotnych , zarobiły firmy organizujące szkolenia. Teraz będzie podobnie.
To wyrzucanie pieniedzy w błoto, zyskają tylko Ci , którzy beda organizować seminaria, wielkie konferencje,konkursy , kampanie, takie ble, ble, ble...
Forsa idzie tylko na te prezentacje.
Ci 50 letni i tak pozostaną na lodzie!!!
To "bicie piany" dla tych myślicieli i organizatorów takich INICJATYW.
Potrzebne są miejsca pracy dla tych + 50tek i ich faktyczne zatrudnienie- jak poprzez faktyczne zachęcenie przedsiębiorców i właścicieli firm do stworzenia miejsc pracy.
Ludzie nie zyjemy na księżycu - tu po prostu chodzi o pieniądze.
Właścicielowi musi się opłacać zatrudnić takiego starca!

alamakota01 14-02-2008 23:23

50-latek/tka starcem? Na miłość boską, proszę nawet tak nie mówić...

siekierka 15-02-2008 08:46

Wiek 50+ to jeszcze nie starość! W tym wieku człowiek jest bardzo przydatny na stanowiskach personelu średniego w produkcji i kontroli. Tylko trzeba pamiętać, żeby nie przeginać ani w jedną ani w drugą stronę.Zadziwiają mnie menadżerowie, którzy szukają "wykształconych, do 30 ki, z doświadczeniem odpowiedzialnych, dyspozycyjnych" . Takim płacą i po 8-10 tys. Ale takich nie ma! I lepiej zatrudnić wykształconego 50+ napewno ma doświadczenie i jest bardziej odpowiedzialny od tamtego.

zabusia 15-02-2008 21:10

Zostałam 3 lata temu zatrudniona na podobnych zasadach ale na podstawie ustawy o zwalczaniu bezrobicia itp. Przez ten okres pracodawca był ze mnie bardzo zadowolony. Nie mam dzieci , jestem dyspozycyjna ,ale przszedł moment ,że dopadła mnie choroba i tu jest problem.Zgadzam sie z +50tka. Podobny los czeka też młode kobiety , bo "mogą zjaść w ciążę". Więc nie czarujmy się nie bedzie więcej miejsc pracy to nie pomoga żadne programy ani dla młodych ani dla starych.

Elżbietka55 04-04-2008 13:38

Musi się coś zmienić dla "50+" mam taką cichą nadzieję. Wierząc w to jakoś się trzymam.

grazyna 04-04-2008 14:26

Myślę , ze pracodawcy wola zdecydować sie jednak na pracownika młodego, ponieważ wśród nas starszaków istnieje większe prawdopodobieństwo zachorowania , a jesli chcieli by być lojalni wobec chorego znienacka pracownika i w zgodzie z przepisami prawa, to raczej częściej będa narazeni na straty niz na zyski. Kalkulacja jest prosta zatrudnienie młodego , jest bardziej opłacalne!

Malgorzata 50 04-04-2008 14:29

Tylko ,że jak zaryzykuje i zatrudni starszego jakoś tak dziwnie się dzieje ,ze po tych "mlodych ze swieżym spojrzeniem" nic tylko trzeba bez przerwy coś poprawiać ...czyli ta sama robota 2 x ,opłacalne ??? Wątpię....

Bianka 04-04-2008 18:16

Wszystko zależy od stanowiska pracy. Na jednym lepiej sprawdzają się ludzie młodzi, na drugim - starsi.
A ta pisanina o chorobach i zejściach jest niepoważna.

grazyna 04-04-2008 18:19

Tak uważam i tak napisałam, co jest niepoważnego w tym pisaniu. Osobiscie słyszałam podobne wypowiedzi w TV , osób narzekających na wymagania pracodawców, nie jest to bynajmniej wyssane z palca. A choroby w naszym wieku i zejścia sa jak najbardziej poważne, przecież jesteśmy na forum senior cafe,do których sama i osobiście należe, a nie forum np. zakwitnij na wiosne, lub kobieta kot. W naszym wieku moga zdarzac się tez zwłaszcza u osób z zadomowiona choroba (miazdzyca, cukrzyca, nowotwór, i inne), rózne niespodzianki (zasłabnięcia inne niedyspozycje )i o tym wiedzą pracodawcy.A nie jest tak?
Ja tak czuje to i nie widzę w tym nietaktu, chociaż znam wspaniałych ludzi , którzy są nawet po 70 roku zycia i trzymaja sie wspaniale , wyglądajo tak samo a formy i kondycji pozazdrościł by im nawet 20 latek.

Malgorzata 50 04-04-2008 19:29

Zycie wg telewizora ma się nijak do życia naprawdę .W niektorych zawodach lepiej sprawdzają się mlodzi w innych starsi ..nigdzie na swiecie poza naszym pierwotnym kapitalizmem 50 + nie są postrzegani jako starcy i w zyciu na ogol też nie ..jak obserwuję moje rownolatki kolezanki z pracy i poza nią .Natomiast jak czytam czasem niektóre wypowiedzi to nadziwić sie nie mogę...sami stwarzamy taki obraz siebie ,nie dziwmy sie więc ze tak postrzegaja nas inni.M.in.dlatego nie uwazam ,zeby bylo coś zlego w przesunieciu wzwyż wieku emerytalnego pod warunkiem ,ze bedzie praca....

Basia. 04-04-2008 19:54

Siekierko
 
Cytat:

Napisał siekierka
Wiek 50+ to jeszcze nie starość! W tym wieku człowiek jest bardzo przydatny na stanowiskach personelu średniego w produkcji i kontroli. Tylko trzeba pamiętać, żeby nie przeginać ani w jedną ani w drugą stronę.Zadziwiają mnie menadżerowie, którzy szukają "wykształconych, do 30 ki, z doświadczeniem odpowiedzialnych, dyspozycyjnych" . Takim płacą i po 8-10 tys. Ale takich nie ma! I lepiej zatrudnić wykształconego 50+ napewno ma doświadczenie i jest bardziej odpowiedzialny od tamtego.

też się kiedyś bardzo dziwiłam takim wymaganiom, dzisiaj się nie dziwię. Moje dziecko po studiach zostało od razu rzucone "na głęboką" wodę. Po skończeniu studiów /lata 90-te/ rozpoczął pracę w znanej f-mie budowlanej /dostał oczywiście bardzo wysoką pensję/ w czasie trzymiesięcznego okresu próbnego był zastępcą głównego technologa a po okresie próbnym miał przejąć to stanowisko /główny technolog ochodził na emeryturę/. Dziwiłam się w duchu dyrekcji tej firmy po co im taki smarkacz za taką kasę /dostał na starcie dużo wyższą pensję niż jego szef/ okazało się , że mieli rację. Młody człowiek, któremu da się szansę od razu nabiera wiatru w żagle i robi wszystko żeby się sprawdzić w pozytywnym sensie, jest dyspozycyjny i nie zepsuty przez komunę daje z siebie swojej firmie wszystko co ma najlepszego. Nie ma mowy o zwolnieniach lekarskich, miganiu się w pracy, zwalniania się w czasie godzin pracy, spóźniania się do roboty.:) Za komuny rożnie z tym bywało chyba się ze mną zgodzisz. Dlatego firmom opłaca się bardziej zatrudniać takich łebków niż seniorów z naleciałościami nabytymi za komuny.

grazyna 04-04-2008 22:00

Małgorzato, nie mówiłam o życiu wg. tv, tylko o tym, jak wypowiada sie nasze i starsze pokolenie na ten temat w środkach masowego przekazu, mówili to ludzie zaczepieni na ulicach miasta, chyba , ze uważasz, że byli podstawieni i niewiarygodni.
Siekierko, młodzi ludzie tez chorują , tez się spóźniają, ale...szybciej nadrabiają zaległosci w pracy, biegle władaja obcymi językami, chłona wiedze jak gąbka,

Malgorzata 50 05-04-2008 01:08

Przyjrzyj się dokładnie kogo zaczepia się na ulicach miasta -takich ,którzy potwierdzz z gory załozona tezę ,a tych - co wręcz przeciwnie ...sie wytnie.Grazyna za duzo TV ogladasz moim zdaniem....
Jasne ,że jest problem -ale glebszy niz nasze nieudolne analizy społeczno -psychologiczne.Ten wizerunek wykreowaly mlode ,aroganckie wilczki z TV- w trosce o swoje miejsca pracy...nie po to zjeżdzają do duzych miast z rozmaitych sioł ,nie po to gniezdza sie po 5 osób w malych mieszkaniach,nie po to tyrają od swiatu do nocy ,zeby przyszedł stary wyjadacz i pokazał im palcem ,ze poza duza iloscia piany ubitej wokól swoich dzialań to niewiele zdziałac potrafią .Oczywiście sa wyjatki -młodzi zdolni fachowi otwarci i nteligentni.,Chociaz znając poziom uniwersytetów w metropoliach typu Ciechanow i Płońsk..to tych ostatnich znów takiego zatrzesienia nie ma.
A nasze pokolenie niestety dalo się w ten kanal wpedzic około 45-tki.I zamiast dać czadu -walczy o wczesniejsze emeryturki nedzne ,i wybiera się umierac.
W szkole w której pracuję jest mw pół na pół i tak się sklada ,ze ile razy przychodzi mi pracować w klasie prowadzonej przez "mloda ,zdolna ,wyksztalconą" hmmmm...rece opadaja .Najmniejsza linia oporu ,tradycyjna belferka -ja przy tych panienkach to jestem super nowoczesna rewolucyjna wdrażaczka najnowszych tryndów -a to nie zadne tryndy tylko troche doswiadczenia i zdrowego rozsądku...

POLA 05-04-2008 01:32

Cytat:

Napisał Malgorzata 50
W szkole w której pracuję jest mw pół na pół i tak się sklada ,ze ile razy przychodzi mi pracować w klasie prowadzonej przez "mloda ,zdolna ,wyksztalconą" hmmmm...rece opadaja .Najmniejsza linia oporu ,tradycyjna belferka -ja przy tych panienkach to jestem super nowoczesna rewolucyjna wdrażaczka najnowszych tryndów -a to nie zadne tryndy tylko troche doswiadczenia i zdrowego rozsądku...

...bo mądrość jest córką doświadczenia, jak głosił Leonardo da Vinci i wiedział, co mówi:)

Lila 05-04-2008 09:47

Cytat:

Napisał POLA
...bo mądrość jest córką doświadczenia, jak głosił Leonardo da Vinci i wiedział, co mówi:)


No i czasami nie warto .53-letnia nauczycielka ,ugodzona nożem przez swego ucznia..dzisiejsza wiadomość..
Cholera..co się dzieje ???

POLA 05-04-2008 11:36

Lila, zdziczenie obyczajów, młodsi nauczyciele tez zagrożeni, nawet bardziej niż starsi, podobno.

POLA 05-04-2008 11:41

Jeszcze
 
"w temacie" agresji w szkole, tym razem ze strony nauczycieli: http://www.polskatimes.pl/9,30380.htm

grazyna 05-04-2008 13:58

Przeciez tylko sie wypowiedziałam Małgorzato, to nie była analiza , ani udolna ani nieudolna! :) Ja nawet nie próbuje analizować czegokolwiek w sposób profesjonalny, bo profesjonalistką w tej ani prawie innej podobnej dziedzinie nie jestem:) analizuje to jako zasiedziała kura -domowa, chyba mam do tego prawo, nie sadzisz? ..

Malgorzata 50 05-04-2008 14:22

Grazyna masz prawo,ale ja też.
Lilu
agresja w życiu społecznym jest niestety faktem,w USA kilka razy doszlo do wystrzelania przez ucznia ciala pedagogicznego ,kolegów zresztą też ,ale czy ma to związek z tematem ,o ktorym sobie rozmawiamy????

POLA 05-04-2008 15:10

Cytat:

Napisał Malgorzata 50
Lilu [/b]agresja w życiu społecznym jest niestety faktem,(...)ale czy ma to związek z tematem ,o ktorym sobie rozmawiamy????

Myślę, że ma, skoro piszemy o "wyższości";) seniorów (lub nie) nad młokosami, zwłaszcza tymi pracującymi w szkołach, na zywej materii, jaką są dzieci i młodzież.
Tu naprawdę doświadczenie się przydaje, choć przecież nie stanowi reguły.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 10:19.

Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.