Jak walczyć z grypą i przeziębieniem? - komentarze
 

Komentarz do artykułu: Jak walczyć z grypą i przeziębieniem?
--------------------
najlepiej to sie nie dac grypie! tak mówi moja Żona! ja już długo dlugo nie miałem grypy. to ukochana tak o mnie dba. Pilnuje żebym sie ciepło ubierał, codziennie rano daje mi do picia łyżeczke tranu, jak jest ładna pogoda to wychodzimy na spacer. Do tego odpowiednie witaminy, leki i całkowicie jestem wolny od przeziębienia.

Ja przeciw grypie od kilku lat szczepię się. Co do spacerów, uprawiam je bez względu na pogodę z powodu psa. Zresztą właśnie to jest ważne by wyjść chociaż na kilka minut nawet na niesprzyjającą aurę. Oczywiście odpowiednio ubrany.

jest swietna mieszanka 10 głowek czosnku albo soku z tych dziesieciu glówek, sok z 10 cytryn, litr miodu, mieszam, czekam pare dni az sie wymiesza i codziennie 1 lyzeczka- przydatna dla naszych wnuków,i dla nas, miód powinien byc z okolic gdzie mieszkamy( dziala jak szczepionka, czosnek jak antybiotyk, cytryna Vit c)

o to sie nie psuje.....

od trzech lat używam kropelek (bursztyn zalany spirytusem) pięć kropel dziennie dodanych do herbaty. Odpukać póki co pomaga.

Codzienne spacery z pieskiem na pewno hartują,zauważyłam to po smierci mego ulubionego czworonoga-miałam 6 miesięcy przerwy i jesienne przeziębienie,które mnie dopadło,wlokło sie bardzo długo..wzięłam kolejnego psiaka ze schroniska i znów spaceruję.Piję też wino czosnkowe/miód,białe wino,czosnek/,do niego wciskam sok z cytryny.

ja też się szczepie. ale kiedyś pamietam zaszczepilem sie, a później i tak byłem chory. Moja Żonka woli dmuchać na zimne. dlatego tak o mnie dba. Ja tam jestem zadowolony. w moim wieku wyjątkowo juz trzeba o siebie dbać. a nawet lekarz powiedział mi o tranie.

najlepiej to sie w ogole nie przeziebiac!! ciepłe skarpety, gruby sweter i czapka z szalikiem. można sobie brać jakieś witaminki. Jak byłem młody to sie nie szczepiłem, teraz poszedlem po rozum do głowy i chodze do lekarza. No poza tym zgadzam sie, tran też jest ważny w zimowej diecie. Ale nic nie zastapi też zdrowych warzyw i owoców. Ja to na starość juz głupieje bo zaczałem pić owocowy tran dla dzieci, żona sie ze mnie śmieje.

Tran poprawia odporność, kolejną zimę tak poprawiam sobie odporność tranem. Nie lubię płynnego, kupuję Mollers w kapsułkach, tradycyjnie.

King a powiedz mi do kiedy bedziesz stosował tran? Żona mi każe do konca lutego, za krótko czy za długo? a może w sam raz?

#Właśnie leżę z mega przeziębieniem, nabytym nie wiem gdzie i kiedy......kaszel,kichanie i gorączka.Od razu zawala mi oskrzela, w piersiach charczy.Antybiotyk,syrop i łóżko.Ale zabiorę ja się za siebie!! oj zabiorę!!! Kupiłam już tran w kapsułkach, zrobię nalewkę czosnkową:20-30 ząbków czosnku, 4 cytryny, litr przegotowanej gorącej wody.Czosnek przecisnąć przez praskę,cytryny obrać ze skóry,pokroić w plastry/bez pestek/,zalać gorącą wodą,szczelnie przykryć,trzymać w cieple 24 godz.Odcedzić -ma mieć lekko seledynowy kolor. Bardzo dobra rzecz szczególnie dla palaczy!!! popijać po kielichu dziennie.Jak już się wygrzebię z barłogu,obowiązkowe!!!! spacery.Musze nabrać kondycji, bo czeka mnie w lutym ponowne "babciostwo" i spacery z wózeczkiem, na co sie już bardzo cieszę!!

Tran, pamietam jak codziennie rano piłyśmy z siostrami łyżkę tranu z butelki i przegryzałyśmy razowym chlebem bo nie był ten tran smaczny ale dzięki temu byłyśmy zdrowe. Dzisiaj można kupić w kapsułkach no i czosnek, nie znoszę zapachu czosnku i dlatego kupuję w kapsułkach, może dzięki temu nie choruję.. odpukać

Pech z tymi, ktorzy nie moga czosnku ( przewód pokarmowy) oraz nie moga sie szczepic ( choroba autoimmunologiczna)

Nie pech nie pech- są jeszcze soki z cebuli, malin, zioła wzmacniające, leki homeopatyczne(np oscillococinum), bańki, nacierania,inhalacje.....

nie, ja już wolę ten cytrynowy tran od jakiegoś soku z cebuli. Tego chyba bym nie zdołał przełknąć!

A Ty wiesz,ze to jest smaczne?A ja z kolei nie wyobrażam sobie tranu cytrynowego...tran to tran, musi mieć smak i zapach tranowy( moze to z dzieciństwa zostało, ale ja lubiłam tran pzregryzany chlebem)....

Sprzyja, sprzyja. Polecam sok z cytryny z miodem i jednak trochę ruchu. I probiotyki (lakmil), naprawdę działają. Dobre są też zimne prysznice naprzemiennie z ciepłym, kończące kąpiel, tylko nie wiem, czy ktoś byłby w stanie dłużej je wytrzymać :). Podobno po czymś takim nie ma szans nawet na katar.

No wiecie, jak już grypa jest w zaawansowanym stadium, to nie wiem czy sok z cytryny z miodem pomoże, bo jednak to trochę słaby lek, na pewno załagodzi stany zapalne i dostarczy witamin - co do tego nie ma wątpliwości. Dziwne, ale przy tych upałach coraz więcej osób zaczyna chorować właśnie na grypę, anginę - osłabienie organizmu chyba ich łapie.

Przez okres trzech lat pomagała mi na przeziębienie mikstura z aloesu z wodą (1:1) i sokiem z cytryny (łyżka soku z cytryny + jedna łyżka aloesu z wodą).

Ja od dłuższego czasu przyjmuje codziennie od 2-4 tabletek czosnku i póki co nie narzekam na przeziębienia czy inne choroby :) . Dobra alternatywa dla świeżego czosnku.