Lech Wałęsa politykiem dwudziestolecia - komentarze
 

Komentarz do artykułu: Lech Wałęsa politykiem dwudziestolecia
--------------------
Wałęsa to mit o którym nawet nie jest warto wspominać przy żadnej okazji. To taki sam wielki jak ludziom odpowiednie władze powinny powiedziećKukliński. Jeden szpieg a drugi kapuś i czym tu sie chwalić. Czas chyba już nadszdł by Wałęsa poddał się kolejnej lustracji przez.sąd i po orzeczeniu sądu Wałęsa sie skończy jako polityk i ikona solidarności. Ludzie nie dajmy się zwariować, kazdy za swoje czyny musi być odpowiednio padsumowany. To, że obecnie rządzący robia z tych ludzi bohaterów to wcale nie znaczy, ze my musimu w to wierzyć i tych ludzi wystawiać na pomniki. Raz trzeba ludziom powiedzieć prawde i jej się trzymać a nie zamazywać tego co ci ludzie robili złego.

Tak Zenku masz w zupełności rację :mad: o Wałęsie nie warto wspominać, :confused: zakuć draba w kajdany i zesłać na Syberię.:rolleyes: Tam jego miejsce za to że przyczynił się do obalenia komunizmu.:rolleyes:

Tadeusz, ja mysle, że on jednak tylko przeskoczył ten plot

Jakby nie patrzył to Wałęsa zapisał się w histori obalenia komnizmu tak jak mógł i na ile mu pozwolono. Należy mu się za to szacunek.

Zasługi ma, ale Bolkiem chyba był też. M.Jurczyk ze Szczecina przyznał się po latach (jak nie miał wyboru-to inna sprawa) no i nadal był prezydentem Szczecina. Wałęsę uznano "za pokrzywdzonego" zamiast kapusia przed sądem w Gdańsku. Tam są może sędziowie nominowani za jego kadencji. W każdym razie to nie jest właściwe miejsce. Dowody wydają się dość mocne, a sąd swoje i nic na to nie pomoże.

Mozecie sobie wypisywac co chcecie moje panie i panowie. Gdyby nie Walesa wcinalibyscie do dnia dzisiejszego "puste polki". Uwazam, ze troche szacunki mu sie nalezy....Ci co tak na niego pluja, niech sie sami stukna w piersi.

Nie wiem czy przeskoczył płot czy też nie. -Mnie tam nie było--Stał się twarzą strajku, to jego stoczniowcy nosili na rękach, to On podpisywał porozumienie w imieniu komitetu strajkowego. Obecne jego zachowanie może mi się nie podobać, bo zrobił się z niego bufon. Uważam, że szacunek mu się należy za to zdziałał.

A pozatym to nie wiem czy


Ja nie wiem czy nagrode Nobla to przyznają jacyś niekompetentni ludzie, czy najpierw rozpatrują co i jak. Też uważam że należy mu się szacunek.

Ja też uważam że należy się szacunek jemu, Walentynowicz i innym. Ale pamiętam też że urzędujący prezydent dopuścił się kłamstwa i to w sprawie podatku. W USA byłby skończony na amen. Podatek od miliona zapłaciłem (ten mln $ za nie zrealizowany film) Wymachiwał z daleka do kamery kartką A-4. No to można mieć pewność że w łapie trzyma dokument zapłaty, a skoro go ma to sam zapłacił. A figę. Potem było kolejno: zapłacili za mnie, myślałem że zapłacili itd. Jak skończył kadencję przeciągano sprawę bo już nie długo miało się przedawnić. Tak się stało.

A jak to możliwe żeby po takim udowodnionym kłamstwie, lecz nie karanym z powodu przedawnienia, on jeszcze próbował swoich sił w wyborach. W USA nawet by nie mógł, a u nas mógł, chciał i nawet dostał 1% głosów.

A kierowca "Mniecio" szara eminencja, a jaki sprawny w działaniu, postrach kancelarii Wałęsy, podobno to pułkownik. "Chcem czy muszem" awansować Miecia. Jak myślicie?

A ułaskawienia bandziorów bez potrzeby czytania (tak tłumaczył) bo Mietek dał do podpisu, to podpisał ułaskawienie "szaszłyka" i innych. Nikt za to nie brał kasy? To tylko parę kwiatków, mogę jeszcze dodać "wojny na górze" itp.

Ha ha ...my byśmy wcinali puste półki.:D Gdyby nie Wałęsa.
Oczywiście ,ci co wywieźli z Polski zagrabiony majątek ,półek wcinać by nie musieli w żadnej sytuacji.

Za ''grubą kreskę'' odpowiada Wałęsa.
Za ''Mniecia '' odpowiada Wałęsa.
Za ''Słowika '' odpowiada Wałęsa.

Ci co mu przyznawali nagrodę ,tego nie przewidzieli.

Ale ....także za NADZIEJĘ ,że przeklęta komuna padnie ,odpowiada Wałęsa.
Suma sumarum.Należy mu się poczesne miejsce w naszej historii ,lecz - na Boga - niech już się nie garnie do prezydentury.

Podobno ten Nobel miał wzmocnić moralnie solidarność i podobno pomógł, bo komuna była wściekła i jakby poniżona. A Nobla dostają czasem osoby które nie zasługują. Peres i Arafat-na zachętę pokojową zaraz po negocjacjach w Camp David, no ale tam pokój trwa 2-3 tyg i koniec. Ile razy zawierano pokój, była "mapa drogowa", jeszcze wiele razy będą pokój zawierać.
A Arafat to był terrorysta jednak nagrodę dostał. Potem się nie zmienił, podwładni robili zamachy a on "potępiał". Tak przyznają czasem nagrody.

No widzę,że Wałęsa ma uznanie, może mniejsze na tym forum niż w całym świecie, mniejsze na forum niż w całej Polsce, no bo przecież to nasz światek, tu trzeba komuś przywalić, na kimś się wyżyć. To nic, że człowiek coś więcej zrobił niż tu wypowiadający się ale po cholerę w jakiejś tam Szwecji i Norwegii ma mieć uznanie, co tam jakiś komitet noblowski? co on wie? Co tam ludzie, którzy w świecie uznają Wałęsę, czy oni się liczą? czy taki jakiś tam senat w USA się liczy? bez przesady tamte to jakieś małe grajdołki, przecież IPN to jest ... i tam są historycy, którzy potrafią udowodnić wszystko zależy kto i co im każe.

A Wałęsa niech zostanie postacią historyczną. Sam się ośmiesza i nie potrzeba wcale być zawistnym o uznanie na świecie. Mnie najbardziej denerwuje ta jego poza człowieka, który wszystko wie. Są problemy. Są - odpowie pan Wałęsa.Ale jakbyście mnie słuchali to by ich nie było. Proste. On nawet załatwi problem konfliktu palestyńsko- żydowskiego. Tylko go jeszcze o mediacje nie prosili. Chyba z tego szacunku dla osoby Lecha. wałęsa polityk, a ja primadonna.

Jip,nie pisz o zawiści.
Zawiść to mogą mieć politycy ewentualnie.Tu słyszysz głos ludu.Rozgoryczonego.
Co sobie obiecywał Bóg wie co ,i na którego plecach uwłaszczyła się komuna,za pozwoleniem pana Wałęsy.
Lud ów ,szczególnie ze stoczni,zadaje sobie pytanie : po co qrna ?

Gdyby przemiany w Polse zaczely sie od pracy u podstaw,a nie od zauroczenia" Dynastia" i oczekiwaniem,ze tak bedzie, jak w tej mydlanej operze,bo Pan Walesa da kazdemu po kilka milionow,dzis kraj moglby konkurowac z najbogatszymi.
Lata 90 zostaly zmarnowane,Polacy zachlystywali sie pornografia,wypozyczlnie filmow na kazdym rogu,takoz sexshopy,idiotyczne gzetki zalegajace kioski,ladnie kolorowo,walentynki do kompletu i stare auta z Zachodu,lepsze , bo z niemieckiej "dzionkarni" .
Czekalam kiedy ruszy budowa drog,przeciez to jak krwioobieg,a ile przy tym dziedzin przemyslu mogloby dobrze prosperowac.
Patrzyliscie panstwo jak szybciej odejsc na emeryture,rente iwalidzka,patrzyliscie jak kolejne fabryki,szly pod mlotek.
Za jaki bezcen wykupowana byla ziemia po pegeerach,wiem bo kupilismy kilkaset hektarow.
Polacy byli obojetni,teraz zal do Pana Walesy.
Sam sie wzbogacil,najchetniej wyrwalibyscie mu z gardla,nagrody ,honoraria..Najgorsi sa ci,ktorzy maja do niego pretensje o wszystko.O braku wyksztalcenia najczesciej pyskuja ci po zawodowkach, bo im sie nie udalo zalapac na prezydenture,a on zdazyl na ten tramwaj,
No to trzeba opluc , jadem podprawic , mam nadzieje ze psy poszczekaja a karawana pojdzie dalej, ale w jakim celu to bicie piany z wody.

Lila czyżby jakieś kompleksy? Nie słuchaj jednej strony a myśl sama, ale to dogłębnie. Pewno, że Wałęsa nie we wszystkim, nie zawsze i nie wszędzie mi się podobał, ale ujemne minusy są mniejsze niż plusy dodatnie, a ja wole uwypuklać plusy dodatnie. Nie jestem badaczem historii i nie chce się wymądrzać, ale pamiętam czasy przed Wałęsą z octem na półkach, z "wolnością" słowa, i......zresztą sama wtedy chyba byłaś na świecie już, a słyszałem też, że był ktoś kto mocno pociągnął kiedy strajk się walił, tym kimś był Wałęsa,........

O jezusiczku.Jak mam mieć kompleksy co do walczącego noblisty ?
Jip,ależ ja go uwielbiałam.
Jak wygrał wybory ,to płakałam z radości.A ja niezwykle rzadko płaczę.Już sobie myślałam ,że komuna pójdzie z torbami...

Tylko wiesz...nie wiem jak to ująć,aby za dużo nie powiedzieć.
Nagle wystąpiło zjawisko wśród przedsiębiorców ,którzy zawsze po cichu wspomagali finansowo opozycję , zbliżenia wielkiego z przedstawicielami lewicy .Która była na oucie.

Hmmm..jakby ci wyraźniej powiedzieć ?
Znam olbrzymie zakłady ,które zostały wykupione ,mając cichych wspólników .Z byłej komuny.
I ci sami ,co krzyczeli -precz komuną -zaczęli afiszować się na odradzajacych się pochodach 1-go maja.
A jednocześnie Wałęsa zaczął opowiadać nie tylko o 'grubej kresce ' ,ale także o 'wzmacnianiu lewej nogi '.

Jip,czytaj zawsze między wierszami.
Teraz też.Będziesz o wiele mądrzejszy ,niż po zażyciu tej papki informacyjnej ,co nam serwują.

Dobra co mam zrobić jak go lubię? Pewno, że nie ze wszystkim sobie poradził, ale czasy były też wredne, a niektórzy czekali coby się dochapać, znam tez takie sprawy, ale może nie lubię ciągle mielić tego samego... bo to w sumie nie da nic, propało i tyle. Wolę to wszystko olać pojechać gdzieś i się nie deneeerwoować, nawet kryzys ma w głębokim poważaniu, jak przyjdzie i zapuka to trudno..... a może też go oleję..... A papek unikam.

Idealnych ludzi nie ma na swiecie, po prostu nie istnieja. Nie kazde zachowanie p.Wałęsy mi sie podoba, ale mam dla niego wiele szacunku i uznania, dlaczego tak szybko zapominamy czyjes zasługi, był idolem w latach solidarności a teraz co ? Nagle jest kims innym? A moze po prostu trudno znieść ,ze mu się w zyciu powiodło?Prosty elektryk, który zrobił kariere polityczna? A najbardziej dziwi mnie jak mozna wierzyc jeszcze w IPN? Komu potrzebna jest ta instytucja?

Trudno to znieść jajko starej kurze.
Po raz któryś piszę,że nie chodzi o to.Mnie idzie cały czas o lewą nogę,która dawno powinna być amputowana.IPN nie byłby potrzebny.