Kącik porad różnych
 

Zakładam ten wątek, bo sama potrzebuję pomocy. Przed świętami kupiłam tzw. "robioną" choinkę. Chciałam zobaczyć, jak się prezentuje. Postawiłam ją na kuchennym blacie, niby bukowym, ale jest to jakaś gruba płyta. Ktoś choinkę przesunął w bok (oczywiście nie ma winnego, bo sama się przesunęła ;)) … i nieszczęście gotowe. W podstawce, która była plastrem z pnia sterczał gwóźdź i blat szpetnie zarysował. W najbardziej widocznym miejscu oczywiście! Przecież to była prezentacja choinki! Teraz codziennie ta rysa „rzuca się” w oczy i wiecie jak się czuję. Może ktoś zna sposób, żeby to naprawić.

No dobra. Spróbuję Ci pomóc, choć to dość trudne, bo patrzę na Twój blat oczami "wyobraźni". Sposobów jest kilka, ale podam ci taki, z którym w warunkach domowych, jako laik w renowacji powinnaś sobie poradzić.
- jeśli masz rysę, która jest wgłębieniem, to uzupełnij ją poxiliną-kit dwuskładnikowy. To taka dwuskładnikowa masa, którą sie miesza w równych proporcjach(opis znajdziesz na opakowaniu). Możesz ją kupić w artykułach chemicznych, bądź nawet w sklepach z artykułami budowlanymi. koszt około 10 zł. Staraj sie uzupełnić ręcznie dość szybko, wygładzając ostrzem noża, ale bardzo delikatnie, bys nie porysowała powierzchni obok rysy. Gdy poxilina będzie twardniała, zabrudzoną powierzchnię stołu przy rysie, wytrzyj zwilżoną sciereczką i tym samym wygładzisz poksilinę w uzupełnionej rysie. Gdy to wyschnie, po kilku godzinach, dorób kolor blatu z farb plakatowych i delikatnie pomaluj szarą powierzchnię nałożonej masy. Staraj się dobrać kolor z delikatnie ciemniejszym odcieniem niż blat stołu(sprawdzisz po wyschnięciu).
Po nałozeniu tego wszystkiego i wyschnieciu, zamaluj to( tylko to co naprawisz, bez wchodzenia na boki) lakierem akrylowym bezbarwnym( w żadnym wypadku lakiery na bazie nitro, bo one mogą spowodować różne reakcje). Gdy lakier wyschnie i się utwardzi(najpewniej po dobie), spoleruj pastą, lub mleczkiem do polerowania mebli.
Powinno sie udać, lub być może ktos inny, poda Ci lepszy sposób, lub receptę na Twoją "dolegliwość"
Powodzenia.

Iksigreku, blat uratowany i humory lepsze! Dzięki wielkie!:D

Przy okazji i ja skorzystałam, dzięki..:D

Świetny wątek. Trzeba tu zaglądać. Ciągle coś w mieszkaniu ulega małym uszkodzeniom.