podróz poślubna
1 Załącznik(ów)
Załącznik 1522Czy Wasza podróz poślubna była spełnieniem dziewczęcych lub młodzieńczych marzeń ?Czy do dziś zachowaliście ją jak bezcenny skarb w szufladce wspomnien?
|
marzenia a rzeczywistość
1 Załącznik(ów)
Załącznik 1533dwa razy wychodziłam za mąż,ale jakoś nie udało mi się zrealizowac ani jednej podrózy w pełnym tego słowa znaczeniu.Natomiast w latach późniejszych los mi to wynagrodził i miałam okazję zwiedzić pół Europy...ale to oczywiście nie to samo...co oglądałam na filmach.
|
Moja podróż nie była spełnieniem moich marzeń, ale i tak było super. Z powodu braku nadmiaru kasy... pojechaliśmy do Krakowa i okolic. Nigdy Kraków nie był tak piękny jak wtedy i cały świat się do nas uśmiechał, nawet niewygodne łóżko nie stanowiło problemu....wspomnienia są i zostaną do końca, to się już nie powtórzy....:)
|
re Bogda
1 Załącznik(ów)
Załącznik 1547cieszę się,że macie takie piekne wspomnienia z mojego miasta rodzinnego!
|
Nika Twoje miasto rodzinne jest jednym z najwspanialszych miejsc na swiecie -tez mam niezapomniane wspomnienia -co prawda nie z podrozy poslubnej ,ale rownie romantycznej.Natomiast ja podobnie jak ty nie mialam podrozy poslubnej sensu stricte natomiast byla piekna podroz do Wloch....uuuuuuuuu- teraz maz juz nie tylko jest przeszloscia w moim zyciu ,ale niedawno stal sie juz tylko wspomnieniem -zmarl w tym roku (bedac zupelnie czyims innym mezem)
|
a ja mialam taka nocke.....wrocilismy z wesela i poszlismy spac do mojego domu, poniewaz maz nigdy u mnie nie spal podszedl do lozka sprawdzil sprezyny a pozniej stwierdzil ze jest glodny. postanowilam ze ugrzeje mu bigosu gdy wrocilam to juz spal ach co to byla za nooooc
|
ale się usmialam,chociaz bardzo współczuję
|
Mrągowo hotel lata osiemdziesiąte,może nie zaraz po ślubie/po drugim/,ale było fajnie.Były też podróze przedślubne.Jeszcze lepsze.Tylko pisać pamiętniki.
|
ooooooooooooooo tak,przedślubne podróże dostarczyły mi wielu wrażeń...
|
Ja także dwa razy/a właściwie trzy-bo drugie małżeństwo było na raty,najpierw cywilny a za 5 lat kościelny/wychodziłam za mąż ale podróży poślubnej nie miałam.Za to były "między ślubne".I każda była do Krakowa,jakoś to miasto ma magiczną moc,gdy chcemy sprawić sobie przyjemność a na wiele nas nie stać jedziemy do Krakowa i choć znamy to miasto już dosyć dobrze każdy taki wyjazd przynosi masę doznań i wrażeń.
|
Kraków górą
1 Załącznik(ów)
Załącznik 1579ach,jak przyjemnie czytać te pochwały na cześć rodzinnego miasta!!Ale to prawda,może kiedyś urządzimy jakies spotkanko w grodzie Kraka...?
|
Ja bardzo chętnie bym się wybrała do Krakowa, możemy się kiedyś umówić i spotkać, ale najpierw mieliśmy się spotkać u Buni....tylko jakoś narazie nikt nie ma czasu, ale myślę że to się musi udać :)
|
e tam
kurcze fajnie niko ze wkleilas fotke z krakowem probowalam ale nic mi nie wychodzi ale mam wyjscie poprosze syna ha
|
Nikuś niech ci się nie wydaje że skoro mieszkasz w Krakowie to tylko twoje miasto.Ja odkąd w wieku 5 lat byłam pierwszy raz w tym mieście zakochałam się w nim dozgonną miłością.Tak się złożyło że tam nie mieszkam ale mam niedaleko i często tam jestem.Mój syn tam się urodził,i choć przeżyłam w nim wiele zła nie zniszczyło to mojej miłości do Krakowa.Każdy powinien poznać to miasto i pomysł ze spotkaniem uważam za znakomity.
|
noooo
r acja racja ja tez mam tylko 4 godz autkiem do smoka hi hi
|
Cytat:
|
Przepraszam,Kundziu za brak skromności.Napisałam "moje,"gdyż tu się urodziłam i mieszkam od 55 lat...
|
Cytat:
|
Szkoda,ze pracuję wtedy w komisji,bo chetnie bym sie z Tobą spotkała.
|
Cytat:
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 22:54. |
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.