Klub Senior Cafe

Klub Senior Cafe (http://www.klub.senior.pl/index.php)
-   Miłość, przyjaźń, związki, samotność (http://www.klub.senior.plhttp://www.klub.senior.pl/f-milosc-przyjazn-zwiazki-samotnosc-98.html)
-   -   podróz poślubna (http://www.klub.senior.plhttp://www.klub.senior.pl/milosc-przyjazn-zwiazki-samotnosc/t-podroz-poslubna-758-print.html/)

Nika 01-05-2007 07:51

podróz poślubna
 
1 Załącznik(ów)
Załącznik 1522Czy Wasza podróz poślubna była spełnieniem dziewczęcych lub młodzieńczych marzeń ?Czy do dziś zachowaliście ją jak bezcenny skarb w szufladce wspomnien?

Nika 01-05-2007 10:21

marzenia a rzeczywistość
 
1 Załącznik(ów)
Załącznik 1533dwa razy wychodziłam za mąż,ale jakoś nie udało mi się zrealizowac ani jednej podrózy w pełnym tego słowa znaczeniu.Natomiast w latach późniejszych los mi to wynagrodził i miałam okazję zwiedzić pół Europy...ale to oczywiście nie to samo...co oglądałam na filmach.

bogda 01-05-2007 11:59

Moja podróż nie była spełnieniem moich marzeń, ale i tak było super. Z powodu braku nadmiaru kasy... pojechaliśmy do Krakowa i okolic. Nigdy Kraków nie był tak piękny jak wtedy i cały świat się do nas uśmiechał, nawet niewygodne łóżko nie stanowiło problemu....wspomnienia są i zostaną do końca, to się już nie powtórzy....:)

Nika 01-05-2007 16:19

re Bogda
 
1 Załącznik(ów)
Załącznik 1547cieszę się,że macie takie piekne wspomnienia z mojego miasta rodzinnego!

Malgorzata 50 01-05-2007 16:43

Nika Twoje miasto rodzinne jest jednym z najwspanialszych miejsc na swiecie -tez mam niezapomniane wspomnienia -co prawda nie z podrozy poslubnej ,ale rownie romantycznej.Natomiast ja podobnie jak ty nie mialam podrozy poslubnej sensu stricte natomiast byla piekna podroz do Wloch....uuuuuuuuu- teraz maz juz nie tylko jest przeszloscia w moim zyciu ,ale niedawno stal sie juz tylko wspomnieniem -zmarl w tym roku (bedac zupelnie czyims innym mezem)

malgos651 01-05-2007 16:49

a ja mialam taka nocke.....wrocilismy z wesela i poszlismy spac do mojego domu, poniewaz maz nigdy u mnie nie spal podszedl do lozka sprawdzil sprezyny a pozniej stwierdzil ze jest glodny. postanowilam ze ugrzeje mu bigosu gdy wrocilam to juz spal ach co to byla za nooooc

Nika 01-05-2007 19:58

ale się usmialam,chociaz bardzo współczuję

emka46 01-05-2007 21:47

Mrągowo hotel lata osiemdziesiąte,może nie zaraz po ślubie/po drugim/,ale było fajnie.Były też podróze przedślubne.Jeszcze lepsze.Tylko pisać pamiętniki.

Nika 02-05-2007 07:31

ooooooooooooooo tak,przedślubne podróże dostarczyły mi wielu wrażeń...

Kundzia 02-05-2007 10:16

Ja także dwa razy/a właściwie trzy-bo drugie małżeństwo było na raty,najpierw cywilny a za 5 lat kościelny/wychodziłam za mąż ale podróży poślubnej nie miałam.Za to były "między ślubne".I każda była do Krakowa,jakoś to miasto ma magiczną moc,gdy chcemy sprawić sobie przyjemność a na wiele nas nie stać jedziemy do Krakowa i choć znamy to miasto już dosyć dobrze każdy taki wyjazd przynosi masę doznań i wrażeń.

Nika 02-05-2007 12:16

Kraków górą
 
1 Załącznik(ów)
Załącznik 1579ach,jak przyjemnie czytać te pochwały na cześć rodzinnego miasta!!Ale to prawda,może kiedyś urządzimy jakies spotkanko w grodzie Kraka...?

bogda 02-05-2007 13:49

Ja bardzo chętnie bym się wybrała do Krakowa, możemy się kiedyś umówić i spotkać, ale najpierw mieliśmy się spotkać u Buni....tylko jakoś narazie nikt nie ma czasu, ale myślę że to się musi udać :)

malgos651 02-05-2007 15:35

e tam
 
kurcze fajnie niko ze wkleilas fotke z krakowem probowalam ale nic mi nie wychodzi ale mam wyjscie poprosze syna ha

Kundzia 02-05-2007 15:35

Nikuś niech ci się nie wydaje że skoro mieszkasz w Krakowie to tylko twoje miasto.Ja odkąd w wieku 5 lat byłam pierwszy raz w tym mieście zakochałam się w nim dozgonną miłością.Tak się złożyło że tam nie mieszkam ale mam niedaleko i często tam jestem.Mój syn tam się urodził,i choć przeżyłam w nim wiele zła nie zniszczyło to mojej miłości do Krakowa.Każdy powinien poznać to miasto i pomysł ze spotkaniem uważam za znakomity.

malgos651 02-05-2007 15:57

noooo
 
r acja racja ja tez mam tylko 4 godz autkiem do smoka hi hi

Kundzia 02-05-2007 16:06

Cytat:

Napisał malgos651
r acja racja ja tez mam tylko 4 godz autkiem do smoka hi hi

ja cztery godziny to jechałam rowerem do Krakowa ,nawet trochę krócej a jeszcze o Puszcę ńiepołomicką zawadziłam

Nika 02-05-2007 17:01

Przepraszam,Kundziu za brak skromności.Napisałam "moje,"gdyż tu się urodziłam i mieszkam od 55 lat...

Kundzia 02-05-2007 17:04

Cytat:

Napisał nika
Przepraszam,Kundziu za brak skromności.Napisałam "moje,"gdyż tu się urodziłam i mieszkam od 55 lat...

No to będziemy mówiły nasze ,aż ci zazdroszczę że tam mieszkasz ale ja już w niedzielę będę w Krakowie to "doładuję akumulatory".

Nika 02-05-2007 17:13

Szkoda,ze pracuję wtedy w komisji,bo chetnie bym sie z Tobą spotkała.

Kundzia 02-05-2007 17:16

Cytat:

Napisał nika
Szkoda,ze pracuję wtedy w komisji,bo chetnie bym sie z Tobą spotkała.

Nic straconego do Krakowa mam niedaleko,bilet tani/mam zniżki/ to stawię się na wezwanie!:)Możesz być rozczarowana,ponoć przy bliższym poznaniu tracę/jak mnie ktoś nie zna to mnie kupi-jak twierdzi moja rodzinka/


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 22:54.

Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.