senior.pl - aktywni w każdym wieku

Dzień dobry wszystkim!

Szukam sposobu na pozbycie się woskowiny z uszu bez wizyty u lekarza (przynajmniej na razie).

Dodam, że staram się nie używać patyczków - boję się uszkodzenia bębenka.

Czy ktoś z Forumowiczów mógłby mi coś poradzić?

Szczerze polecam
APTEO Care spray do higieny uszu

Może masz taką budowe ucha, że woskowina się po prostu w nim zatrzymuje, przewód słuchowy może być wąski do tego wygięty jak kolanko. Patyczki są wykluczone, ponieważ przyczyniają się jedynie do jej zbijania. Należy uważać z moczeniem uszu wodą, tzn zanurzać głowę w wannie.
Niestety, taka to uroda, ze co jakiś czas należy odwiedzić lekarza pierwszego kontaktu. Skieruje do pielęgniarki, która wypłucze woskowinę. Możesz się przygotować do zabiegu lub może samo zastosowanie cerutinu pomoże. Jeśli nie pomoże, przynajmniej woskowina jest lepka i łatwo zostanie wypukana z uszu.
Próbowałam wypłukać sama, po wcześniejszej kuracji cerutinem, ale niewiele to dało.
U nas nie ma problemu, bo sprawę załatwia od ręki pielęgniarka.