senior.pl - aktywni w każdym wieku

Sama się dziwię, że przeszłam na nogach ponad 8000 kroków, to jest 6 km. Ale wolno, z odpoczynkiem, ze stabilizatorem na kolanie. To nie jest tak, że mnie cały czas boli. Rotacja kolana boli, na schodach, i jak dłużej siedzę w bezruchu to kilka kroków jest ciężkich. I cały czas czuję takie napięcie w tym kolanie felernym. Tak że nie ma co podziwiać Ewo. Piszesz, że uskuteczniasz wypieki. Ja od kilku lat nie jadam ciast to i nie piekę, wyjątek Święta. Ograniczyłam też chleb, tylko na śniadanie i tylko ciemny, wszystkie węglowodany ograniczone. Do kawy kostka gorzkiej czekolady. Muszę tak, bo inaczej tyję. Postanowiłam zrzucić 6 kg i zrobię to. A ostatnio przez problemy z kolanem nie mam apetytu. I dobrze.
Dzisiaj Święto Kupały a ja mam dość po tej wycieczce.
W środę robimy sobie ognisko z kiełbaskami w klubie seniora. I śpiewy będą.
Trzymajcie się
Miłej niedzieli.

Hej kumpelki.Za oknem słonecznie...zapowiada się upalny dzień. Dziękuję wszystkim za życzenia.

Magdalilu piękne zdjęcia i fajnie spędzony dzień. Faktycznie sporo przeszłaś..mam nadzieję, że tego nie odchoruje Twoje kolano. Jesteś dzielna dziewczyna..

Osobiście też staram się nie przytyć..ale jem co mogę przy swoim chorym żołądku..

Krysiu ..a pewnie już zajechałaś...i jesteś w swoim polskim mieszkaniu. Jeśli mogę spytać to gdzie ..może koło Wrocławia?


Za miesiąc będę w stolycy...jedziemy na trzy dni...ale może wrócimy przez łódź

dzisiaj pojedziemy do Lasów Piaśnickich.W pierwszych miesiącach okupacji od Niemcy zamordowali w Lasach Piaśnickich k. Wejherowa ok 14 tysięcy tysięcy osób. Piaśnica, poza obozem Stutthof, była największym miejscem zbrodni ludobójstwa dokonanej na ludności cywilnej na Pomorzu.Masowe egzekucje w Piaśnicy rozpoczęły się pod koniec października 1939 i były kontynuowane do początków kwietnia 1940.Nazywana jest czasem „pomorskim Katyniem” lub „Kaszubską Golgotą”. We wrześniu 1955 roku, z inicjatywy lokalnej społeczności oraz Polskiego Związku Zachodniego, na miejscu zbrodni postawiono Pomnik Ofiar Piaśnicy
Na bazie tych wydarzeń powstał wspaniały film " Kamerdyner", który polecam ..













pomnik poświęcony dzieciom pomordowanym w Piaśnicy

Dzień dobry! Hej, Alu! Nigdy nie słyszałam o Piaśnicy i dziękuję Ci bardzo za to, że zmniejszyłaś moją niewiedzę. Jest tyle rozrzuconych po całym kraju i poza krajem , miejsc zbroczonych krwią niewinnych ludzi. Mój Stryj jest pochowany w Miednoje.

Dzisiaj zapowiada się piękny dzień, wreszcie bezwietrzny. Może wybiorę się na roweriadę... Ale najpierw kawa...



Dobrej niedzieli!

U mnie chmury nadciągają ,ale i tak nigdzie się nie wybieram...

Witam Was serdecznie miłe Seniorki.
U mnie też lato

U mnie pogoda nie wiadomo jaka - niby lato, a jednak nie lato, ciepło, a za chwilę zimny powiew wiatru. Zrezygnowałam z roweriady, bo jednak w jedną albo drugą stronę musiałabym jechać pod wiatr. I dlatego, ze zostałam w domu, "nagrodzono" mnie wiaderkiem jagód i musiałam na obiad zrobić pierogi. Zostało jeszcze na jagodzianki na jutro. Prawdę mówiąc nie bardzo mam ochotę. Dawno nie robiłam drożdżowego i nie wiem, czy mi się uda. Ale dobrze byłoby do herbaty zjeść jagodzianeczkę...

Zapraszam na herbatę, jeszcze bez bułeczek.

Witam.

Krysiu dziękuję za herbatkę. Dobrze że w
dzbanku, dostawiam 2 podobne, własne
filiżanki. Pozwolisz, że poczęstuję małż. ?

No i jest lato...U nas bardzo konkretne,
27 stopni i prawie wcale wiaterku.
No cudnie, jednak nie dla mnie.
W kościele robiło mi słabo, nogi puchną
i zmęczona jestem.
Ale młodzi szczęśliwi, bo na plażę można
i na leżaczkach się wygrzewać.
Cdn...

Alicjo, Ty zawsze potrafisz wyszukać
ciekawe lub ważne miejsca w naszym pięknym Kraju. Dziękuję.

Magdalilo, czy miejsce w którym byłaś,
to tzw ,,safari ,, ? Byliśmy kiedyś na wycieczce z sanatorium, i tam żyrafy
prawie zaglądały do otwartego autobusu

Ale mówione było że jedziemy na safari do Czech.
Zresztą zawsze fajnie w takich miejscach
gdzie można oglądać zwierzęta na wolności
Dobrze że wnuczkowi się podobało.
A kolana nie przeforsuj, bo o to nietrudno.

Pozdrawiam wszystkie koleżanki.
Dobrej nocy życzę.

Danusiu, smakowała Mężowi herbata? Miło było wypić ją z Wami.
Źle się dzisiaj czuję. Nic mnie nie boli, ale jestem zmęczona, otępiała i w ogóle do niczego. Czyżbym stała się meteopatką? Dotychczas nie odczuwałam wpływu pogody na samopoczucie, ale może właśnie zaczęłam? Na jutro zapowiadają różne zawirowania pogodowe, ciekawe, jak to przeżyję.
Ogarnę koty i pójdę do łóżka. Dobranoc, do jutra!