14-07-2011, 19:06
|
|
Stały bywalec
|
|
Zarejestrowany: Jul 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 34 899
|
|
I jeszcze
Przypomnienie, co to jest Klub AA.
Nasza Kapitanka - jeszcze na łajbie - tak go opisała:
A jak absolutnie, A jak antystresowy. To taki klub, którego członkowie deklarują poczucie humoru i pogodę ducha. Do wszelkich codziennych spraw i przykrych wydarzeń, do niepięknych wypowiedzi niektórych uczestników forum podchodzą Absolutnie Antystresowo i na luzie. Klub AA ma być antidotum na upierdliwy los i równie upierdliwych ludzi. Sprawa jest prosta.
Nasza łajba płynie w poszukiwaniu Wysp Szczęśliwych, uciekając od bzdurnej polityki i dywagacji na ten temat i jest cudownym azylem, do którego uciekamy, kiedy nas coś zmartwi, zdenerwuje i zasmuci.
Dlatego cała załoga należy do klubu AA.
Przesiedliśmy się z łajby do osobowego, Klub zabierając ze sobą.
Działa i obowiązuje!
A tak widzi osobowy połajbowy Danusia
|