Wczoraj, po zachodzie słońca, ropoczął się Rosz Ha-Szana.
Rosz Ha-Szana (dosł. Głowa Roku) jest świętem żydowskiego Nowego Roku. Obchodzi się go pierwszego i drugiego dnia miesiąca tiszri (wrzesień/październik w kalendarzu gregoriańskim). Swym charakterem jednak zdecydowanie różni się od Nowego Roku powszechnie obchodzonego niemal wszędzie na świecie w styczniu. Atmosfera radości miesza się tu z atmosferą grozy i trwogi oraz skruchy przed Bogiem, zwanej tszuwa.
Inna nazwa święta Rosz Ha-Szana, która pochodzi z Tory, to Jom Trua (hebr. Dzień Trąbienia). Odnosi się do najważniejszego rytuału w tym dniu – trąbienia w szofar - róg barani. Głos szofaru ma pobudzić Żydów do rachunku sumienia, do podjęcia decyzji o ulepszeniu życia w nowym roku. Szofar obwieszcza, że w Rosz Ha-Szana dokonuje się sąd nad każdym człowiekiem.
Po zmroku, wraz z pierwszą gwiazdą, pobożni Żydzi udali się do synagog, gdzie odmawiano modlitwy pokutne. Proszono o zdrowie, o pomyślność dla siebie i swojej rodziny, o ochronę przed wszelkimi niebezpieczeństwami; modlono się słowami:
- - "Oddal mór, wojnę, głód, niewolę, zniszczenie i zarazę od sprzymierzeńców Twoich";
- - "Ojcze nasz, królu nasz, zgrzeszyliśmy przed Tobą";
- - "Zniszcz w wielkim miłosierdziu swoim wszystkie dowody naszej winy";
- - "Zwróć nas ku sobie w szczerej pokucie";
- - "Wysłuchaj wołania naszego, osłoń i ulituj się nad nami";
- - "Przyjmij modły nasze w miłosierdziu i łasce";
- - "Otwórz bramy niebios dla modłów naszych";
- - "Przebacz i odpuść nam wszystkie nasze winy";
- - "Wspomnij nas na życie, Panie, Królu nasz, i zapisz nas do Księgi Życia".
Zdanie ostatniej modlitwy wielokrotnie powtarzano. Zgodnie z tradycją, w Rosz Ha-Szana wyroki boskie są zapisywane do Księgi Życia - dla świątobliwych, a do Księgi Śmierci - dla zatwardziałych grzeszników. Natomiast dla większości Żydów wyroki zawieszane są na okres dziesięciu dni, do nadejścia dnia Jom Kipur. W ciągu tych dni, poprzez wyznawanie win i głęboką skruchę, Żyd może uzyskać przebaczenie i zostać wpisanym do Księgi Życia.
"Znowu zmiłuje się nad nami (Bóg), zmyje nasze winy, wrzuci do głębin morskich wszystkie nasze grzechy"
- Księga Micheasza 7, 19.
Odnoszę wrażenie, graniczące z pewnością, że pisałam już o Rosz Ha-Szana... ale gdzie? w tym wątku, w błogu, na innym forum - pojęcia nie mam... skleroza mnie użarła, całkowicie i kompletnie.
Może ktoś z forumowiczów pamięta? Ups, nie powinnam pytać. Cofam pytanie; tfu, tfu.
O nic nie pytałam. Przepraszam za to i za ewentualne powtórzenia.
Źródło: Ninel Kameraz-Kos
PS - Wuere'lku, Judasz jest, bez wątpienia, ciekawą i wieloznaczną, przez co tajemniczą postacią. W książkach, napisanych przez szanowanych i uznanych uczonych, przedstawiany jest różnie. Przeważnie ci sami naukowcy mówią, że nie Piotrowi Jezus powierzył opiekę nad swoim 'Kościołem', którego - jak słusznie zauważyłeś - jeszcze nie było.
Myślę, że temat wart jest rozwinięcia.
