Wyświetl Pojedyńczy Post
  #27  
Nieprzeczytane 04-10-2011, 21:26
quasimodo81's Avatar
quasimodo81 quasimodo81 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2011
Miasto: Małopolska (Daleko od szosy)
Posty: 643
Domyślnie

Cytat:
Napisał Hypatia
Słowo ''ino'' to gwara ,występuje nadal między innymi w gwarze podhalańskiej,gwarze śląskiej,wielkopolskiej. Staropolszczyzny się zachciało.......


W dziwnym kierunku ewoluuje ten wątek ! To znaczy,że jesteśmy przytomni ?!

Owe "ino" spotkałem w Małopolsce (Podhale i wieś) i na Śląsku.

Cytat:
Napisał krystynka
- Nie mówi się "ino"
- Ino jak...?
- Ino "tylko"

Pamiętacie? "Daleko od szosy"

To było nie na temat...

Teraz temat właściwy wątku.
Kontakt z ub-ekiem miałam, jako dziecko.
Sąsiad był w UB i jak wk....ł się na żonę, to latał za nią z pistoletem wokół bloku
Daleko od szosy. Klasyka jednym słowem. Fajny film pokazujący awans społeczny mieszkańców wsi, i obyczajowość tamtych lat.
__________________
"Przyszło nam pisanie
od Wiednia do Koszyc
że będą panowie
sami łąki kosić

Panowie z kosami
a panie z grabiami
zjedzcie trzysta diabłów
róbcie sobie sami"
http://www.youtube.com/watch?v=JLzrg...eature=related
Pieśń do tańca, zebrana w Iwoniczu ok. 1871r.

Ostatnio edytowane przez quasimodo81 : 04-10-2011 o 22:41.