Cytat:
Napisał jolita
o moich doświadczeniach. Gdy "nastałam" w Klubiku nikt nie witał mnię spontanicznie bo nie było takiej formuły ale było przyjemnie, serdecznie, życzliwie, a tematy dyskusji dotyczyły głównie umiejętności korzystania z tajników grafiki. Nagle tą idyllę rozbił desant z obcego forum pełen krytyki, szukający zaczepki, który wziąl sobie za cel ataków głównie moją osobę... Ten trudny okres musiałam z racji sympatii do formuła Klubiku przemilczeć choć o kosztach nie wspomnę.
Teraz już jest dobrze jakkolwiek nikomu nie wpadło na myśl żeby powiedzieć oficjalnie słowo "przepraszam",Piszę to wszystko żeby Ci wytłumaczyć - że wybór należy do Ciebie...
Ja przeczekałam...
|
Hmm..czy w tym desancie nie byłam ja ,czasem ?..między innymi ?
No to nie mam za co przepraszać.Nie było idylli w żadnym razie.Były nudy na pudy,przerywane szpilkowaniem..
To tyle.I sorry,ale mogę mieć własne zdanie ,czyż nie ?