Ja ze wszystkich miesięcy w roku lubię najbardziej maj i przełom września i pażdziernika.Maj -wszystko kwitnie,rozwija się,jak przyjemne są spacery gdy patrzy się na tą przyrodę wokoło.To właśnie w maju tak naprawdę poznałam mojego obecnego męża,a nasz pierwszy spacer miał iście majową oprawę,po załatwieniu spraw służbowych w dyrekcji/byliśmy na delegacji/parę godzin spacerowaliśmy po krakowskim ogrodzie botanicznym,który szczególnie wiosną ma swój urok,wiele było rozmów o planach ,marzeniach choć wtedy jeszcze nie wiedzieliśmy że część tych planów i marzeń przyjdzie nam razem realizować.Mnie maj zawsze dodaje energii i optymizmu.To w maju zaczęłam walkę z rakiem,i w maju dowiedziałam się że ostatecznie ją wygrałam.Kocham maj i kocham mocniej w maju.
|