Ja też żyłam w toksycznym związku i rozwiodłam po 21 latach małżeństwa. W chorych związkach stosuje się przemoc, niekoniecznie fizyczną, w moim wypadku przeważała psychiczna i emocjonalna; mój "były" był chorobliwie zazdrosny.
Początkowo sprawiało mi to przyjemność. Ale w miarę upływu czasu, stopniowo, powoli, byłam coraz bardziej ograniczana w kontaktach z ludżmi, przybywało scen i awantur...
Nie dało się żyć, ale wyrwanie się z chorego związku jest bardzo trudne, wymaga niesamowitej odwagi. Bałam się o własne
życie i córki.
__________________
"Życie jest jak pudełko czekoladek -
nigdy nie wiesz, co ci się trafi." -Forrest Gump
|