Jutro jadę na działkę, pikny jednak dojrzał / ostatnio cuś
ciężko się doi/ do zrobienia płytek i sufitu w kuchni, bo pod koniec miesiąca będziemy mieli nowe meble.
Wobec powyższego trzeba rozebrać starą, pomyć co się da, bo po remoncie i tak trzeba będzie drugi raz myć