Z samotnoscia jest tak ze jezeli jest wyborem jest zarazem dobrodziejstwem, natomiast samotnosc z koniecznosci, domyslam sie, bywa utrapieniem. Cale zycie bylam aktywna , odpowiedzialna za innych. Syn za granica, zatem jestem babcia na odleglosc i dobrze! Szczerze mowiac, bardzo sie teraz ciesze ze nic nie musze...robie to co lubie i na co mam ochote..dla mnie to ogromny komfort! Cale zycie bylam dla kogos teraz jestem dla siebie i moich zwierzakow oczywiscie. Egoizm? Byc moze....pozdrawiam milo wszystkich czytajacych i piszacych.
|