Wyświetl Pojedyńczy Post
  #20  
Nieprzeczytane 25-03-2012, 21:51
Alsko's Avatar
Alsko Alsko jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 34 899
Domyślnie

Tytuł artykułu jest wg mnie zupełnie nie trafiony.
Takie rozważania, ile diabłów zmieści się na czubku szpilki.

Nie ma definicji szczęścia, bo jej być nie może. Tzn. definicje są. Tyle ich, ilu ludzi je formułujących.
Dla jednego szczęściem jest to, dla drugiego - tamto.
W tym okresie życia - to, za rok co innego, a za lat 20 jeszcze coś innego.
Definicje w rodzaju: szczęściem jest drugi człowiek; szczęściem jest spełnienie; szczęściem jest przyzwoicie przeżyte życie; szczęściem jest dawać, a nie brać - to slogany niewiele mówiące.
Wiele razy byłam niebotycznie szczęśliwa, wiele razy po prostu szczęśliwa, a wiele - bardzo zadowolona.
Czy można zdefiniować coś tak wieloznacznego?
Łatwiej zdefiniować nieszczęście, a i to nie do końca, bo czasem wyobraźnia zawodzi.

To by było tyle wróblowych rozważań na temat

Ostatnio edytowane przez Alsko : 25-03-2012 o 21:52.
Odpowiedź z Cytowaniem