Zaczynamy znowu o miejscowości związanej z książką "Marianna i Róże", i ziemianami Wielkopolskimi, z Działyńskimi, to Bnin miejscowość starożytna podobno ponad 2700 lat, ale wzmianki w dokumentach to 1232 rok... no to Bnin;
Ratusz prawie ten sam co w Kórniku ale:
i trochę rynku:
i plac pokościelny, z plebanią, stary kościół zburzony 1942, wieża się zawaliła a resztę wysadzili Niemcy i na tym grób księdza doktora Marszewskiego jednego z bohaterów z książki ale nie fikcyjnego ale faktycznego działacza, lekarza ....:
a tak wyglądał kościół już nieistniejący:
I granica Bnina i Kórnika, bo na mapach Bnina nie ma, zabrali mu nazwę, jednak mieszkańcy nie pozwoli zabrać granicy i tablicy.. i nadal walczą coby Bnin był Bninem, teraz Bnin to dzielnica Kórnika, na zdjęciu widać świerki z arboretum w Kórniku..:
Chciało by się jeszcze trochę Bnina pokazać ale i tak się rozgadałem...