Cytat:
Napisał Figielka
Ciąg dalszy Serafina nastąpi w najbliższych dniach
|
A jak będzie się wabił koleś Serafina i czy dwa samczyki nie zagryzą się????
Ja mam kanarka -kiedyś kupiłam jemu kanarzycę , ale okazało się , że to był kanarek.
Wiesz co Figielko??
Mój kanarek zadziobał na śmierć tą niby kanarzycę. To było parę lat temu-jeszcze pracowałam.
Wróciłam do domu. Mąż nie wyjął z klatki zdechłej niby kanarzycy.
Niby kanarzycę wyjęłam z klatki, wsadziłam niby w trumienkę /pudełko/ wzięłam łopatkę i pochowałam na podwórku pod drzewem.
Wracam do domu .........patrzę , a mąż-ateista-modli się.
Widząc mnie wchodzącą do mieszkania -mówi:
Ewuniu modlę się za biednego kanarka
No tak, ja za grabarza, a mąż nagle wierzący -modli się za kanarka!!!!
Figielko -czekam na ciąg dalszy -pozdrawiam